Nasz kochany Gucio odszedł za Tęczowy Most ['] ;(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw cze 26, 2008 8:40

nanetka pisze:Wczoraj Gucio miał zrobione kolejne 3 zdjęcia RTG. Na Sanockiej niczego nie zauważono, dr Orzeł zasugerował natomiast dwie kwestie:
1. Kurację Nivalinem (5-dniowa)
2. Jeżeli powyższa kuracja się nie powiedzie - to tylko mielografia może dać jakąś odpowiedź (badanie jednak jest tak niebezpieczne, że może się zakończyć ... śmiercią)

8O
Rozmawiałam ostatnio z dwoma wetami w sprawie kota po urazie kręgosłupa (Kotoperek z Lublina na Kociarni). I mam zupełnie inne informacje.
Mielografia jest badaniem powiedzmy trudnym i w dodatku kosztownym ale żaden z wetów nie powiedział, że niebezpiecznym...
Za to jeden z nich powiedział, że niebezpieczne może być podawanie Nivalinu po długim czasie od urazu. Może być on dla kota toksyczny.
Ja nie jestem wetem i nie potrafię dokładnie wyjaśnić tutaj jednej i drugiej kwestii, ale...
Powiem szczerze: dr O. nie jest dla mnie autorytetem, znam go jedynie z wypowiedzi na forum krakvetu i poza forumowych opinii...
Mam prośbę - dowiedz się o nazwę leku "do walki ze zwyrodnieniem kręgosłupa" - byłabym bardzo zainteresowana tą informacją.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 26, 2008 9:05

Najgorsze jest to, że przez ten miesiąc u Ewy Gucio zupełnie nie wyglądał jakby coś mu dolegało. Domył się po życiu podblokowym, miał czyściutkie oczka, dobrze zniósł kastrację. Poza trochę brzydkim futrem wyglądał naprawdę dobrze choć to okruszek. Zachowywał się zupełnie normalnie. Teraz wiemy, że zapewne cierpiał. Karmicielki bardzo nalegały aby go zabrać, bo pod blokiem nie było bezpiecznie a Gucio jest za bardzo ufnym kotem. Bardzo możliwe, że ktoś mu zrobił krzywdę.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 26, 2008 9:25

pixie65 pisze:Mam prośbę - dowiedz się o nazwę leku "do walki ze zwyrodnieniem kręgosłupa" - byłabym bardzo zainteresowana tą informacją.


W tej chwili recepta jest po prostu w aptece i to sprowadzają (nie mieli na stanie) - będę wiedzieć jak odbiorę i napiszę.
Co do Nivalinu - przepisał go stały lekarz Gucia - uznał, że po 3 tygodniach podawania wszystkiego oraz dzięki wykluczeniu niebezpiecznych w przypadku tego leku schorzeń - będzie to dobre wyjście (dr. Orzeł jedynie przekazał nam swoje sugestie jak go obejrzał)

Generalnie sytuacja jest trudna, widziało go przecież w sumie 5-7 lekarzy i każdy miał problem z samym tylko postawieniem diagnozy.

W sprawie mielografii - jak nam przekazano - jak w przypadku każdego zabiegu związanego z wprowadzaniem czegokolwiek do płynu mózgowo-rdzeniowego - istnieje ryzyko. Nie znam się na tym oczywiście i wierzę w to co mi mówią.

To tygodniowe zniknięcie Gucia spod bloku faktycznie może być poczatkiem tych problemów.. teraz zachowuje się podobnie - tylko śpi.
Ostatnio edytowano Czw cze 26, 2008 11:21 przez nanetka, łącznie edytowano 1 raz

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw cze 26, 2008 9:33

nanetka pisze:Generalnie sytuacja jest trudna, widziało go przecież w sumie 5-7 lekarzy i każdy miał problem z samym tylko postawieniem diagnozy.

Nanetko, ja doskonale rozumiem, że sytuacja jest trudna... :(
Z mojego punktu widzenia właśnie największym problemem jest postawienie właściwej diagnozy.
Tym bardziej ostrożnie odnoszę się do wdrażania konkretnego leczenia w sytuacji kiedy diagnoza nie jest pewna.
Ja po prostu boję się takiego leczenia trochę "po omacku", może warto byłoby jeszcze skonsultować same zdjęcia rtg, wyniki badań bez ciągania Gucia po wetach...?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 26, 2008 9:39

Ja może tak ni z gruszki ni z pietruszki, ale mam jedno pytanie. Czy były brane pod uwagę choroby odkleszczowe?
Znam przypadek psa, który miał problemy z tylnymi łapami, przestał chodzić i wlókł tył za sobą. Badany był pod różnym kątem. Okazało się, że to babeszjoza była...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw cze 26, 2008 9:47

pixie65 pisze:Ja po prostu boję się takiego leczenia trochę "po omacku", może warto byłoby jeszcze skonsultować same zdjęcia rtg, wyniki badań bez ciągania Gucia po wetach...?


Nie ma leczenia po omacku. Same zdjęcia też były obserwowane przez kilku weterynarzy.
Jeżeli coś na nich wyszło (czego ja akurat widzieć nie muszę) i to dokładnie w miejscu, które Gucia wyraźnie boli podczas badania to nie pozostaje nam nic innego jak tylko mieć nadzieję, że w końcu wykryto przyczynę. I czekać na efekty działania leków.

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw cze 26, 2008 9:50

pixie65 pisze:...
Ja po prostu boję się takiego leczenia trochę "po omacku", może warto byłoby jeszcze skonsultować same zdjęcia rtg, wyniki badań bez ciągania Gucia po wetach...?

Może rzeczywiście warto porozsyłać skan zdjęcia do specjalistów. Myslę że wetki Gucia nie miałyby nic przeciwko. Podobnie było w przypadku małego Kluska, który niestety nie doczekał operacji. Myślę, że na forum znajdą się namiary na wetów specjalizujących się w ortopedii.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 26, 2008 9:56

Sylwka właśnie napisała to, co miałam na podglądzie, więc już się nie będę powtarzać. Warto poszukać pomocy u specjalistów.

Nanetko, strasznie mi przykro, że Gucio tak choruje. Nawet nie wiem, co napisać, poza trzymaniem kciuków za prawidłową diagnozę. Żeby przynajmniej było dokładnie wiadomo, z czym walczymy. :(
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Czw cze 26, 2008 10:01

Nordstjerna pisze:Sylwka właśnie napisała to, co miałam na podglądzie, więc już się nie będę powtarzać. Warto poszukać pomocy u specjalistów.


Tylko gdzie znaleźć tych specjalistów... Jak ktoś zna jakieś namiary to proszę o informację. Szukaliśmy już takiego co "zdalnie" zerknie na zdjęcie ale bez efektu.

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw cze 26, 2008 10:12

Myślę, że namiary szybko się znajdą. Dobrze by było wyedytować tytuł wątku i umiescić w nim prośbę o kontakt do specjalisty.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 26, 2008 10:14

Zróbcie dobry skan zdjęcia (chyba, że macie je już w formie cyfrowej). Dobrze by było też spytać wetek czy same nie mają jakiegoś pomysłu gdzie takie zdjęcie można jeszcze skonsultować.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 26, 2008 10:19

Sylwka pisze:Zróbcie dobry skan zdjęcia (chyba, że macie je już w formie cyfrowej). Dobrze by było też spytać wetek czy same nie mają jakiegoś pomysłu gdzie takie zdjęcie można jeszcze skonsultować.


Mamy w formacie cyfrowym, zamieszczę.
Wetki są przekonane, że widzą prawidłowo (trzy, które oglądały zdjęcie), zarówno zwyrodnienie jak i sam uraz. Nawet dość dokładnie wyjaśniły na czym on polega.

Zmieniony temat.

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw cze 26, 2008 10:20

Leżański na Białobrzeskiej w Warszawie (chirurg i ortopeda). Jana jest tam najlepiej oblatana - napiszcie do niej. I kciuki, i w ogóle...
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Czw cze 26, 2008 10:22

No to super, że wetki są pewne. Czyli właściwie jest diagnoza i trzeba dobrać najoptymalniejszą formę leczenia.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 26, 2008 10:29

Gdy mój pies Bambosz dostał paraliżu, zdjęcia konsultowałam z dr Sterną z Warszawy (ktoś musiałby mieć do niego dojście, mnie pomógł ktoś z forum psiego, ale raczej tego kontaktu nie wykorzystam). Zdjęcia były zrobione starannie, w kilku pozycjach, ale tutejsi weci nie odczytali ich jednak tak precyzyjnie jak dr Sterna, który, z tego co wiem, jest najlepszym wetem specjalistą od kręgosłupów w Polsce (z SGGW)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], niuans, sebans i 80 gości