Domek poszukuje kota-przytulaka! Pilnie.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 06, 2008 10:49

To ja polecę do przejrzenia -> http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/ Jest w czym wybierać :))) A i terenowo o wiele bliżej niż Wa-wa...

Zaproponowałabym moją Ninkę, ale... nie dość, że swoje lata ma, to jeszcze ma ciągoty do ucieczek :0 Za to miziasta jest niemiłosiernie. Nie zdarzyło się jeszcze żeby odeszła, to w końcu człowiek ma dość głaskania :D

ancymonka

 
Posty: 877
Od: Czw lut 28, 2008 14:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt cze 06, 2008 10:54

Transpory do Warszawy się załatwi! Kraków nie za morzem!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 06, 2008 13:01

Miuti pisze:Transpory do Warszawy się załatwi! Kraków nie za morzem!


Do Warszawy?? Do jakiej Warszawy? Ja kota chcę do Krakowa. Dalej przewiozę już sama do Bielska.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 06, 2008 13:06

ancymonka pisze:To ja polecę do przejrzenia -> http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/ Jest w czym wybierać :))) A i terenowo o wiele bliżej niż Wa-wa...


Dziękuję! Oglądam... śliczne kotki.
Bardzo mi sie spodobał Emil i Afia. Napewno je zaproponuję pani, bo sa piękne.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 06, 2008 13:09

Majeczko, bardzo przepraszam, a pani w jakim jest wieku?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 06, 2008 13:16

Może mogę zaproponować Misię z mojego podpisu. Ona jest najbardziej miziastym kotem jakiego miałam. Ostatni domek z niej zrezygnował, bo była za bardzo miziasta :evil: tzn. cały czas dopominała się głasków, a do tego jeszcze jest gadułą, chodzi za człowiekiem i gada, że chce być miziana :twisted: Transport mogę zapewnić, jakby się pani zdecydowała.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 06, 2008 13:26

W jakim pani jest wieku to nie wiem... ale w granicach 40-55 bedzie. Może nawet przesadziłam...
Pani ma dwójkę dzieci, chłopaczków w wieku ok 10-15 lat, dzieci jak dla mnie dziwne, bo do żadnych zwierzątek ich nie ciagnie dlatego o męczenie zwierząt przez dzieci nie trzeba się matwić w tym przypadku.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 06, 2008 13:28

:)
Bo to robienie na drutach i siedzenie z kotem na kolanach, jakos tak przywiodło mi na myśl osobę raczej leciwą.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 06, 2008 14:27

MajeczQa pisze:
Miuti pisze:Transpory do Warszawy się załatwi! Kraków nie za morzem!


Do Warszawy?? Do jakiej Warszawy? Ja kota chcę do Krakowa. Dalej przewiozę już sama do Bielska.


Przejezyczyłam się. Do Krakowa.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 06, 2008 15:30

MajeczQa pisze:Dobra to ja dodam ,że pani zachciało się kota po opowiadaniu mojej mamy o naszym kocie...
Nasz kot to tzw naleśnik. Czyli kot z którym można robić wszystko, któremu obojętnie w jakiej pozycji się go trzyma, czy głową w dół, czy za łapę czy za ogon...kota bierze się na ręce a on prawie że przepływajac przez palce zatapia się w głaskaniu i mruczeniu ...cokolwiek z nim sie nie robi jest harleyowate grrrr...
Powodem do gruchania jest już minimalnie podniesiona w stronę kota ręka. Wystarczy rano się obudzić i otworzyc pół oka - juz jest grrr i kot biegnący dzikim pędem i wciskający się pod człowieka, nie ważne że go zgniatam , ważne żeby się mocno przytulić...
Bez kota nie da się iśc nigdzie, kazde wyjście do łazienki czy do kuchni bez kota kończy się wyszarpywaniem drzwi żeby się wydostać. Kot chodzi przy nodze i stale się ociera. Kot śpi na parapecie, spojrzę na niego jest już grrrr...
O takiego kota pani chodzi... Ciężko znaleźć ( szczególnie w schroniskach , bo tam one wszystkie osowiałe) ale może akurat gdzieś jest taki kotek...
Szukamy dalej...
a ja szykuję dla pani listę kotów ze zdjęciami do wyboru do koloru.



wypisz, wymaluj Kotoperz z mojego podpisu... :)
Biega za człowiekiem jak piesek, wspina się po nogach bu go wziąć na ręce, śpi pod kołdrą obok mnie.
Zgniatania nie próbowałam ani trzymania go głową w dół, ale za to na pleckach chętnie leży i mruczy.
Polecam bo to ogromne poklady miłości!
Obrazek

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Pt cze 06, 2008 17:57

w Fundacji Zwierzeta Krakowa (012 6549609) jest swietna, dorosla (4 lata) kocica. Wielka, bura a mruczy tak, ze w calym domu sie rozlega. Przemila.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15710
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], squid i 97 gości