kocieta szukaja domow, RUDE tez sa!!!Rysiu odezwij sie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 26, 2003 5:30

To udalo mi sie zrobic dzisiaj rano :D. Zdecydowanie musze kupic nowe baterie, bo po jednym zdjeciu wysiadaja. Oto pasiasty na wycieczce:

http://koty.rokcafe.pl/upload/IM000152.jpg

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw cze 26, 2003 7:46

Te maluchy potwierdzają, że rude jest piękne!!!!!

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw cze 26, 2003 9:46

Beata, ja też poproszę o więcej zdjęć. Sorrki, ale dopiero teraz przeczytałam. Mój mail do firmy barbara.durczak@bertelsmann.pl , na ten lepiec bo szybciej dochodzi ;-)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 26, 2003 12:30

8O 8O 8O ONE SA PRZECUDNE 8O 8O 8O Poprosze wiecej zdjec... kiara@rokcafe.pl ... :D
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 27, 2003 17:16

Wszystkim zainteresowanym donoszę, że Beata przywiezie kotki jutro do mnie. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ.

Dorcia

 
Posty: 1205
Od: Sob lis 02, 2002 17:53

Post » Pt cze 27, 2003 21:04

Mam smutna wiadomosc :cry: . Pasiasty nie zyje :placz: .

Rano byl ok, ganial sie z bialaskiem po domu, krowki fukaly i prychaly, czyli normalka. Wrocilam ze szkoly (wczesniej, bo mialam tylko egzamin) po 19, a pasiaczek siedzial i plakal... i jak go dotykalam to po prostu ryczal :cry: . Natychmiast do weta. U weta wyraznie mu sie pogorszylo, mial jakby odruch wymiotny i bardzo ciezko oddychal. Trzymalysmy go do zdjecia kiedy dostal jakiegos paroksyzmu i bylo po kocie. Wetka oczywiscie natychmiast ogolila lapke i dala jakis lek przeciw (przeciwwstrzasowy? nie znam sie) ale nic nie pomoglo.

Zrobilysmy jednak zdjecie, bo balam sie, ze moze najadl sie zwirku i wtedy bialaska tez trzebaby sprawdzic. I zostawilam go w klinice :placz: .

Wetka dzwonila przed chwila. Maly mial straszliwie powiekszona watrobe i sledzione, podobno to moglo sie dziac od dluzszego juz czasu. Cos (stres?) przyspieszylo reakcje organizmu.

Ja chyba sie nie nadaje na takie akcje, to jest ostatni raz. Serce mi sie krajalo jak pasiaczek plakal i biadolil :cry: . Nie namawiajcie mnie wiecej na pomoc tego rodzaju prosze...

Bialasek czuje sie OK, biega i gada jak zwykle. Musialam go wypuscic z lazienki bo 1) w koncu zdecydowalam sie wlaczyc pranie 2) chodzi i szuka braciszka i placze zamkniety sam w lazience. Mam go bacznie obserwowac, to bede. I bedzie ze mna wobec tego spac. Trudno, przezyje jakos gniew mojej czworki.

Jest mi bardzo smutno i bardzo przykro...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 27, 2003 21:16

:cry: :cry: :cry:
biedny maluszek...
3 maj sie Beatko !!
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt cze 27, 2003 21:25

Smutno, Beato :( Współczuję...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 27, 2003 21:35

Strasznie mi przykro, nacierpieliście się oboje :cry:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt cze 27, 2003 21:36

Wiecie, czuje sie jakbym zawiodla pasiaczka :cry: bo moze moglam mu jakos pomoc, tylko glupia taka jestem :twisted:

Na dowod, ze bialasek ma sie dobrze, zrobilam mu kilka fotek z zabawy w sypialni.

Jak Wy dajecie sobie z tym rade? Pal licho sam koniec, ale to straszliwe skowyczenie o pomoc, kiedy nie wiadomo o co chodzi...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 27, 2003 21:38

Beatko, przecież nie masz rentgena w oczach a myły rano się czuł dobrze. To naprawdę nie Twoją wina. Wiem, że cierpisz, ale nie mogłaś mu pomóc.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt cze 27, 2003 21:39

:placz: strasznie mi przykro.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów


Post » Pt cze 27, 2003 21:51

Dobrze, że zdążyłaś zrobić pasiaczkowi zdjęcia.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt cze 27, 2003 22:17

O BOZE!!!!!!!

Beatko to straszne........ :(
okropne......
ogromnie smutne ....
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :( :( :( :( :(

przepraszam.....

Wetka nie mwoial czy to jakas choroba.....? Czy np czyms sie otrol???
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], sherab i 107 gości