Sorry,nie odpowiadałam bo byłam chora (jakiś wstrętny wirus). Lim, Lim postanowiłam, że zaszczepię Froda po świętach wielkanocnych. Chętnie odkupię od ciebie szczepionkę (zadzwonię). Postanowiłam odczekać jeszcze trochę ponieważ, za dwa tygodnie mam mały remont w domu, kocia będą musiały siedzieć zamknięte przez jeden dzień w jednym niewielkim pokoju, w domu będą robotnicy hałasy, meble do których kocia się przyzwyczaiły, na których spały i po których skakały zostaną zmienione. Sądzę, że to będzie dla kociów duży stres, nie chcę przed tym osłabiać Froda szczepionką, na którą nie wiem jak zareaguje. Zwłaszcza że Frodo nadal boi sie obcych ludzi w domu.
Frodo o dziwo znalazł lepszego kompana do zabaw w starszej Lorze, którą udało mu się wyciągnąć z apatii. Ganiają się, polują na siebie ale bez agresji, Lora mu nie ustępuje na krok, tyle że nie nadąża energetycznie. Frodo ma niesłychaną energię jak Lora i Uszata już nie mają już siły się nim zajmować, zaczepia łapką dużych domowników żeby się z nim pobawić piłeczką , piórkami. Z dnia na dzień pokazuje jak bardzo żywiołowym i aktywnym kotem jest. Ma bardzo duże zapotrzebowanie na stymulację, udaje mu się całą rodzinę łącznie z dziećmi i kocicami zaangażować w zajmowanie się jego rozrywkami. Z pewnością jest to kot, który fatalnie by się czuł zamknięty sam w domu. Pozdrawiam, zadzwonię. Aga.
Ps Nosi pieszczotliwy przydomek: Frodzio- demolka. Przydomek jest konsekwencją połączenia jego żywiołowości z niezdarnością ruchów (jak no kota duży z niego fajtłapa)
