Klatka kici nie kojarzy się z niczym dobrym...kiedy wpadła w łapy tego gołębiarza on tez złapał ją najprawdopodobniej w swego rodzaju klatkę. Czasem przy gołębnikach widuje się takie niskie siatki połozone gdzieś na dachu. Można je podnosić kiedy chcemy żeby gołębie wyfrunęły lub opuszczać. W taka siatkę/klatkę została złapana Magia.
Raz udało się przyłapać gołębiarza na goroncym uczynku i właśnie złapał kota w tą siatkę. Po drugie gdyby jej nie złapał to Magia napewno by zwiała a nie czekała, aż ten... ją skrzywdzi.
Aniu pisałaś wcześniej, że dostałaś od Magii po łapach... Ta magiczna kotka, kiedy zastępowałam panią Elę też kiedyś walnęła mnie łapą...po prostu zbyt blisko niej przysunęłam reke...no i dostałam
