Pepsi[i] i Cola u BAZYLI- Cola -jest domek :):):)

[Tweety]

Pepsi niestety jest apatyczna, mało co jadła przez te dni i zrobiła rzadką kupkę. Ale teraz wyszła z transporterka i pije wodę . Tak czy owak, musi chyba iść do lekarza.

żaden wet nie oglądał jej w międzyczasie? a może convalescence by jej podeszło do jedzenia?

[Tweety]

Dzięki Pei koty od południa są juz u mnie. Zaglądnęłyśmy jeszcze do weta, jasniejsza kotka miała nieco gorączki a na te problemy z kupką dostała 2 zastrzyki, taki wynalazek co się dodaje do wody i jeszcze coś co mam jej podawac do pysia. Kotki ponoć mają max 2 lata i są szanse, że są rodzeństwem. Uszki czyste, ogólnie wyglądają na zdrowe
Ta co nie chciała jeść jak dopadła miski z animondą to dłuższą chwilę nie chciała jej zostawić
Ale jakie to są piszczochy. Ta ciemniejsza od razu wywaliła sie do góry kolami i kazała skrobać po brzuszku (a jest go na tyle, żeby skrobać dwiema rękami ) ta druga zaczęła od baranków a potem wyciągnęła szyję jakzyrafa, żeby ją tam drapać. Traktorki włączają ledwie człowiek wejdzie do ich apartamentu, w który zamieniła się moja łazienka. Ciemniejsza obecnie leży w brodziku druga w kontenerku. Niestety mam na razie tylko zastrzeżenia do kuwety tzn jest cały czas pusta ale w koło też porządek. Acha, ktoś pisał o kulach włosowych. Faktycznie, w kontenerze też znalazłam taką jedną sporą. Dałam im chrupki puriny, które zapobiegają tworzeniu się tych kul, może cos im to pomoże, bo z futra trochę gubią.
Generalnie są cudniaste nowy właściciel powinien byc zachwycony a jak nie będzie to znaczy, że cos z nim nie tak i niech się zastanowi nad sobą

[Tweety]

Wczoraj wieczorem zjadły pół saszetki weterynaryjnego RC, dzisiaj rano dokończyły saszetkę tzn ta jasniejsza. Jest słaba, zatacza się trochę na łapkach ale na kolanch układa się, mruczy i wtula. Umyła sobie futerko, dostała lekarstwo. Niestety kuweta nadal pusta (i okolice też)

[iwona_35]

Wspaniałe wieści...kochane kotuchy...dziewczyny jestescie wspaniałe

[Tweety]

Bazyla, bardzo pilnie potrzebuję Twój nr tel!!!!!!

[Tweety]

Kto ma nr telefonu do Bazyli?? pilne, bo inaczej kotki nie będą mogły jutro jechać

[Tweety]

czy ktoś mi pomoże? w innym razie koty jutro nie pojadą a u mnie dłużej zostać nie mogą. Potrzebuję telefon do Bazyli!

[kotalizator]

Tweety, wyslalam Ci PW.

[bettysolo]

i co pojadą

[Tweety]

Tweety, wyslalam Ci PW.

dzięki serdeczne

Kocinki jadą, chociaż przykro mi będzie, bo są cudowne, "zagłaskałyby" człowieka na śmierć ale u mnie nie mogłyby byc dłużej na tymczasie
Niestety, dalej się nie załatwiły

[kotalizator]

Zaczynam się na poważnie martwić tymi problemami z brakiem wypróżniania... Czyli przez cały pobyt U Ciebie nic nie zrobiły? Można spytać jak długo u Ciebie były i czy masz dane czy robiły coś "po drodze"? Airbon, u którego były wcześniej wspominał o jednej rzadkiej kupie... A piły?

[Tweety]

Zaczynam się na poważnie martwić tymi problemami z brakiem wypróżniania... Czyli przez cały pobyt U Ciebie nic nie zrobiły? Można spytać jak długo u Ciebie były i czy masz dane czy robiły coś "po drodze"? Airbon, u którego były wcześniej wspominał o jednej rzadkiej kupie... A piły?

u mnie sa gdzieś od godziny 13-stej w piątek, łazienka, gdzie mieszkają czysta, kuweta tez. Piją i jedzą, mruczą i się tulą. Wywalają do góry brzuszki do skrobania. Rozmawiałam z Bazylą i uczuliłam ją na to. Najgorsze, że jeżeli w ten sposób reagują na zmiany to przed nimi kolejna: podróż i znowu nowy dom.

[kotalizator]

Ciekawe jak było wcześniej, bo jeśli u Airborna była tylko ta wspomniana jedna rzadka kupa to naprawdę sie martwię... Aiborn napisz jak było - piły, sikały? Może ktoś inny bedzie sie z nim kontaktowal i moze sie zapytac?
Byłoby przynajmniej wiecej danych jesli dalej sie nie zalatwia i nie obedzie sie bez wizyty u weta, oby nie...
Z drugiej strony - wiadomo stres...
Obserwuj, pisz i pilnuj zeby sie nie odwodnily. I glasnij ode mnie

Pozdrawiam Cie.

[Tweety]

jedno siusiu w kuwetce jest, nie wiem czyje, bo weszłam po fakcie

[iwona_35]

Dziewczyny czyli rozumiem,że tak reagują na stres?...
Biorac pod uwagę, jak długo siedziały w schronisku w takich warunkach to i tak dziw że ta jedna żyje..