Plamcia i dzieci... Siostra Plamistej: ten sam numer:((( s.5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 20, 2006 2:05

moja koleżanka, która bierze do siebie Birutę, już zamówiła na poniedziałek wizytę u Garncarza :) idzie ze swoją kotką-ślepką (Szarusia też nie ma lewego... - piszę 'też', bo u Rutki raczej na pewno nie ma już czego ratować:((() na kontrolę, więc wieść o Rutce tylko przyspieszyła termin planowanej wizyty :) i zobaczymy, co dalej...
jakieś pieniądze mam, nie jest tak, żebym nie miała czym zapłacić - tyle, że nie mogę pozbyć się oszczędności przewidzianych na 'nagłe przypadki' całego mojego Futra... zbyt wiele już było nagłych, kiedy naprawdę nie miałam i na głowie musiałam stawać:( zaraz coś wstawię na bazarek :oops: , za tobrex oczywiście oddam przy najbliższej okazji... a na dalsze leczenie będziemy z Beatą sępić od kogo się da :wink: :(

sraluszki dziś wyraźnie lepiej: srają jeszcze, ale tylko ciut ciut :wink: , są wesołe i wariują, niedawno opchnęły do spółki z Dunią pół miski sanabelle i royala :lol: jest chociaż jakiś plus tej sraczki :? : odstawiając puszki, głodem nauczyłam je jeść 'na sucho' chrupki, które dotąd wypluwały nawet z mokrego :lol:
jeśli tfu tfu ta umiarkowana sraczka pozostanie, zapytam o to, co radzi Mysza - trudno, nie kupię sobie rowerka, pozostanę prosiakiem :oops: - i będę dalej ze sraczką wojować :twisted:
dziś po raz pierwszy w życiu sama dawałam kociakom zastrzyki...

są coraz starsze, widać, że rosną 'w oczach' :lol: ale to niestety znaczy, że szybko trzeba szukać dla nich domów - póki za bardzo nie wyrosły :wink: :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 20, 2006 3:05

nic na razie nie wstawię, bo maila z fotkami skasowałam :twisted: :twisted: :twisted: jestem potwornie zmęczona moim trybem życia, przestaję widzieć na oczy...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 20, 2006 4:59

Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Sob paź 21, 2006 10:35

Kotek jesienny
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1899319#1899319

Zapraszam do licytacji :D


Nieustające kciuki za koteczki :ok:
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob paź 21, 2006 13:04

Obrazek

Rutka
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 21, 2006 21:47

dziewczynka się speszyła i oczka zamknęła :wink:
w rzeczywistości to prawe wygląda w miarę normalnie i oprócz wyciekającej ropy jest raczej ok, za to lewe nadaje się wg mnie tylko do usunięcia :( zmętniałe, jakaś rzadka mazia leci z niego prawie ciurkiem, na środku wrzód, który wczoraj zrobił się krwisty... pojutrze doktor zobaczy i ... pewnie Rucia będzie półślepotką :( ... ale za to we wspaniałym kochającym Domu (bo przypuszczam, że tym się skończy tymczas, który się zaoferował :lol: )

sraluszki bez zmian: radosne, rozrabiają, jedzą jak potfffory (nawet na chrupy się rzucają, odkąd mokre przymusowo odstawiłam) - ale fajdają wytrwale i nie wiem, co z nimi robić dalej :roll: :roll: :roll: zastrxzyki nadal daję, ale nic :(
mam dwa chętne domki, jeden sprawdzony i super :lol: , drugi jutro przychodzi - ale małych na razie nie mogę przecież oddać, oby domki zechciały zaczekać :?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie paź 22, 2006 20:33

no to dwa domki się już zdecydowały :lol: oby tylko na pewno...

jeśli się uda, ...znów zostaną mi same baby :twisted: nie na zawsze tfu tfu, ale dopóki i na nie ktoś się nie połaszczy :wink: ...
skrycie marzyłam, żeby małego Maślaczka-Pustaczka nikt nie zechciał, wtedy miałabym wreszcie drugiego kocurka :wink: kategorycznie nie mogę mieć więcej kotów, nie marzyłam na poważnie :( , ale... WSZYSTKO, TYLKO NIE NASTĘPNE BABY!!! jest już 6... :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto paź 24, 2006 2:42

dopiero niedawno uporałam się z tym, co zastałam po powrocie do domu po kilkunastu godzinach nieobecności :roll: 8O :roll: 8O

z najnowszych wieści:
dobra: uprzejmie informuję, że sraczka poszła precz :lol: :lol: :lol:

gorsza: byłyśmy dziś z Rucią u okulisty... niestety, do chorych oczu dołączyło potężne przeziębienie, kocinka kicha jak szalona :( do tego teraz ona ma biegunkę :(
tak jak myślałam, oczko najlepiej będzie usunąć bez prób leczenia, ponieważ widzieć ma nie i tak nie ma szans :( przy okazji, przy jednej narkozie planujemy kocię wysterylizować (tak samo było w przypadku Szarusi, pierwszej 'ślepki' mojej koleżanki, która teraz przygarnęła Rucię)... i koszta wzrastają :( :( :( mam talony na sterylki, ale gdzie indziej... dziś musiałam jeszcze zapłacić za przetrzymanie w lecznicy :(
dlaczego nie wystarczy dobra wola i trochę serca, dlaczego wszędzie o wszystkim decyduje ta cholerna kasa :twisted: :twisted: :twisted: ?

Koteczka jest miła - przemiła. Łagodna, spokojna, potulna, mądra (od razu w nowym domu poszła do kuwety)... Kiedy podnosi pyszczek i patrzy tym jedynym widzącym bursztynowym okiem, tak smutno strasznie... bo dlaczego nikt nie pomógł jej wcześniej: takiej miłej, spokojnej 'dziczce', która Dużym - jak widać - ufa w 100%...? stały tam miski - czy nikt z karmicieli nie widział, jak ona cierpi? nie chciało się...? pewnie to jakieś starsze kobiety, którym zabrakło sił :( ale wszystko jedno :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 27, 2006 3:27

no to oddałam rudziaszka :wink: :lol:
Będzie jedynym facetem wśród trzech kocich bab :lol:

Starałam się nie zakochać się w nim za bardzo, nie przyzwyczaić - odgonić od siebie zawczasu myśl, że może by tak wreszcie... rudy... chłopiec... :wink: bo jak ja mogłabym zostawić sobie takiego uroczego, słodkiego malucha w chodliwym :evil: kolorku, skoro jutro mogę następną Rutkę na śmietniku znaleźć, a domku następnego dla kaleki jakiejś tak szybko w razie czego nie wyczaruję :? :(

z pingwinkiem pójdzie mi zdecydowanie gorzej... niby też sobie mówiłam - mówię nadal, tłumaczę... wiem doskonale, że co jak co, ale malutkich zdrowych pięknych kociaków to już sobie zatrzymywać nie mogę - ale on jest taki podobny do dorosłego Maślaka, mojego ukochanego śmietnikowego herszta :D tylko ten pyszczek gapulowaty z białym podbródkiem, te oczka rozbiegane, brzuszysko wypchane wieeelkie :wink: :1luvu:
ale domek dla Maślaczka dziś się nie odezwał - a miał się umówić po odbiór jutro :? ... zobaczymy...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 27, 2006 10:52

Rutka wygląda jak mój Ptyś za TMObrazek

Specjalnie dla Niej
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1907895#1907895

Obrazek
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob paź 28, 2006 3:14

a dziś oddałam mojego ulubionego Maślaczka juniora :(
Dom chyba w porządku, mają już trzyletniego burasa Gustawa, mały będzie Teodor :lol: karmią dobrym, okna osiatkowane, wyglądali na odpowiedzialnych...
cieszę się, że będzie kochany :D , ale i tak mi żal... wszędzie się tu te rozkapryszone babsztyle rozkładają :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw lis 23, 2006 0:41

postanowiłam odświeżyć wątek dopiero w momencie, kiedy będę zorientowana ciut bardziej niż to było z Plamą
no i dziś już jestem...

najpierw dla porządku :wink: : cała trójka maluchów Plamci znalazła dobre (dwa z nich już zakocone :wink: ) domki, z którymi mam kontakt i na razie jest wszystko OK :D czeka jeszcze Dunia, niestety nadal trochę dzika i 'dzięki' temu musi ją wziąć jakiś kociarz, ktoś cierpliwy, kto nie oczekuje tylko rozkosznego malucha do zabawy :twisted: muszę zaprosić kogoś z aparatem i zacząć promować Dunię wirtualnie :wink: (dotąd jedynie w GW i w rozlepianych ogłoszeniach)
Rutka - teraz Sonia, czyli ślepotka spod śmietnika, rozkochała w sobie moją koleżankę i oczywiście u niej zostaje
Plamista już po zabiegu, jutro idziemy na szczepienie. w domu zachowuje się tak, jakby mieszkała tu od zawsze: wymeldowała Norcię z jej ulubionej budki :? , śpi na drapaku, ma punkt obserwacyjny na szafie... ma też 'swoje' miejsce na miseczkę i to tam zawsze czeka rano :) ...

za długo było spokojnie :evil:
i już myślałam, że może wreszcie starczy mi pieniędzy na kupienie czegoś sobie... :evil:
a tu...

trzecia szylkretka pojawiła się niespodziewanie. była Plamcia i dzika Rózia, to wiedziałam - aż nagle któregoś dnia, kiedy Plami była już u mnie, do misek przyszły... znów dwie szylkretki :evil: zdziwiłam się najpierw, że Róźka podchodzi mi pod ręce, daje się głaskać, ociera... trochę nie pasowała mi jedna łatka na jej łapce: no ale przecież karmię po nocy i kto by pamiętał wszystkie łatki... głaskałam ją, gadałam, dziwiłam się... a tu patrzę, czai się za śmietnikiem druga szylkretka :evil: , czyli 'właściwa' dzika Róźka...
a ta to, wydaje mi się, siostra Plamy, bo ma podobny nietypowy kształt pyszczka i uszu, wygląda na kotkę w podobnym wieku...
przyszła jeszcze potem ze dwa, trzy razy - i przestała :( mam naprawdę za mało czasu, żeby tropić każdego kota, który pojawi się przy miskach raz czy trzy razy i na tym koniec (tym bardziej, że epizodycznie przychodzą też do misek koty domowe wychodzące :twisted: ). nie ma to nie ma - szukam w takich przypadkach jedynie stałych stołowników, czyli w tej chwili tylko Maślaka i Róźki.

parę dni temu przyszła znów. znów ujmująco miła, miziasta... i głodna. niewiele myśląc wzięłam ją na ręce i w nogi na górę, dzwonić i umawiać w lecznicy operację. w windzie spojrzałam jakoś na jej brzuch. i 8O . wilgotne powyciągane sutki :( :( :(
od tych kilku dni znów węszę w cegłach i badylach. wczoraj wytropiłam, gdzie kotka biegnie po jedzeniu; potem dzięki dobrej latarce namierzyłam jedno małe...

a dziś złapałam je ręką, kiedy wylazło zwabione zapachem kitekata, którego nakładałam matce. BOSKIE, mówię Wam. rude w śliniaczku, z białymi końcówkami przednich łapek i podkolanówkami na tylnich, trochę białego jeszcze na brzuszku... co ciekawe, wygląda mi na dziewczynkę! nie jestem na 100% pewna, wiem, że rude dziewczynki nieczęsto się zdarzają - ale tak mimo wszystko typuję :wink: , zobaczymy...
wygląda na zdrowe
ale niestety przypuszczam, że jest to jedyne kocię z tego miotu, które przeżyło :( ... oblazłam dziś to miejsce ze wszystkich stron, od dołu i od góry, świeciłam mocną latarką w każdy zakamarek - i ani widu ani słychu :( kotka ukryła małe w stosie wielkich podłużnych betonowych płyt, nijak nie idzie tego rozbierać :( , pozostaje łapka, ale marne szanse, ponieważ toto rude na przykład w życiu by się z tego rumowiska nie wygramoliło, sama musiałam się wdrapać na samą górę i wyciągnęłam kociaka tylko dlatego, że wystawił łepek z dziury :oops:

matkę oczywiście zostawiłam, będę węszyć od bladego rana i potem wieczorem, jeszcze przez kilka kolejnych dni... ale jeśli nic nie wywęszę... wtedy niestety muszę pędem nieść kotkę na zabieg, bo rośnie jej następny brzuch i z tego, co dziś wymacałam, to są w nim niestety kociaki (a nie np. napęczniała z powodu robali, jak było z Plamcią) :( :( :(

pozostaje jeszcze do pilnego złapania totalnie dzika Rózia :(
nie wiem, jakim cudem ma mi się to udać - ale ja nie chcę następnych kociaków, proooszę :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw lis 23, 2006 14:55

żyje jeszcze co najmniej jedno. rano wytropiłam maleńką szylkę, leżała z mamą na płytach, kiedy spojrzałam z balkonu. niestety, sprytna jak cholera i nie złapię jej tak jak rudej. sama raczej nie wylezie z płyt, poruszyć ich się nie da... :crying:
a kotka miała rano wyssane trzy sutki. czy to oznacza... :strach: mam błahą nadzieję, że to ta jedna mała ssała z kilku..
Ostatnio edytowano Czw lis 23, 2006 15:01 przez Wielbłądzio, łącznie edytowano 1 raz
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw lis 23, 2006 15:00

Rany boskie Wielbłądziu!! Trzymam kciuki za akcję :ok: :ok:, może faktycznie jest tylko ta jedna szylkretka, oby dała się złapać!
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt lis 24, 2006 1:25

niestety wieczorem też trzy były mokre :strach:

powoli wpadam w panikę :cry: :roll:
mała/e ma/ją w tym stosie płyt przestronny, fajny labirynt, z którego ani im w łebkach wychodzić, szczególnie zaś wtedy, kiedy czują obecność jakiejś Dużej :( :( :(
póki jest matka, nie widzę szans, żeby wylazły :( klatki-łapki nie da się tam postawić na tyle blisko, żeby poczuły zapach czegoś dobrego (tym bardziej, że to u mnie w domu je samo jeszcze dość niemrawo:() :( są same wertepy i malutkie szpary między płytami, ledwo ręka wchodzi :(
znów idę rano. popróbuję jeszcze ze 3-4 dni, popytam mądrzejsze ode mnie o radę... a jak nie - trudno, chyba będę musiała zabrać matkę i próbować wywabić je na jedzenie, kiedy będą bardzo głodne :( :?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], noora i 75 gości