Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Henia pisze:Ja na uczelniach ,takie sprawy załatwiałam z kimś takim jak dyrektor administracyjny i jak jakaś pani profesor sie wtrącała do kotów,to on powiedział że za teren uczelni i sprawy kotów on jest odpowiedzialny i mogę karmić i sterylizowac.Może do kogoś takiego?Powiedzieć jakie to plusy są ze sterylizacji kotów.
Magija pisze:uderzyłam do pana kanclerza, ledwo do niego się dodzwoniłam argumentując sprawę jako "w sprawie wizerunku szkoły"![]()
Oczywiście możemy łapac kotki w środę, no bo jakze inaczej
Magija pisze:uderzyłam do pana kanclerza, ledwo do niego się dodzwoniłam argumentując sprawę jako "w sprawie wizerunku szkoły"![]()
Oczywiście możemy łapać kotki w środę, no bo jakże inaczej
annskr pisze:Magija pisze:uderzyłam do pana kanclerza, ledwo do niego się dodzwoniłam argumentując sprawę jako "w sprawie wizerunku szkoły"![]()
Oczywiście możemy łapać kotki w środę, no bo jakże inaczej
Grunt to dobry argument![]()
Gratuluje i życzę skutecznego łapania![]()
A potem karmienie, budki ...
Brawo, Magija
Magija pisze:e tam, ja tylko łapię, karmia studenci i jeden pan profesor.
bardzo jestem zadowolona, miałam jeszcze pana dziekana w rękawie, ale całe szczęście się udało
annskr pisze:Magija pisze:e tam, ja tylko łapię, karmia studenci i jeden pan profesor.
bardzo jestem zadowolona, miałam jeszcze pana dziekana w rękawie, ale całe szczęście się udało
Powolutku, małymi kroczkami, wizerunkiem szkoły argumentując dojdziesz dalej
Tam jest chyba jakaś stołówka, bufet? Trochę resztek, jakaś puszeczka na koty - może coś się uda
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 680 gości