ona powolutku umiera-zdążyłysmy w ostatnim momencie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob cze 24, 2006 10:41

Beliowen pisze:Ja sądzę że jest potrzebna, bo sporo już się w niej okazało.


Cattus, a propos konkretów.
Ja spróbuję się dowiedzieć ile w hurcie kosztują szczepionki Nobivac Tricat.
Być może przy zamówieniu 27 sztuk nawet cenę hurtową da się jeszcze negocjować.
W ten sposób zmniejszy się ryzyko dla Twoich kotów.
Do 17 lipca jest jeszcze trochę czasu.

Co do kotki ze schroniska:
Iwono, czy istnieje możliwość znalezienia jej domu tymczasowego gdzieś blisko?
Dobrze byłoby ją wyciągnąć i zrobić jej badania, być może leczyć - żeby nie musiała z tym czekać do września.
W okolicach Katowic mieszka sporo osób z forum, myślę że udałoby się zminimalizować przynajmniej koszty badań.
Czy ktoś mógłby się dowiedzieć gdzie się udać - do jakiej lecznicy - żeby było możliwie niedrogo ale fachowo?


Dzięki, będę czekał na wiadomość w sprawie szczepionek.

Co do kotki ze schroniska, to jestem w kontakcie z Iwoną. Oby tylko znalazł się chwilowy dom. Ja we wrześniu sam po nią pojadę.

cattus

 
Posty: 87
Od: Nie cze 11, 2006 13:41
Lokalizacja: gdzieś na Dolnym Śląsku

Post » Sob cze 24, 2006 10:42

Ja na Ciebie nie napadałam, więc trzymaj się tego - pytanie było konkretne.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 24, 2006 11:25

cattus pisze:
mamucik pisze:Cattus - rzecz, która mnie niepokoi, to kwestia szczepień. Skąd ta rozbieżność, bo rzeczywiście raz piszesz, że szczepienia są, drugim razem, że Twoje koty nie są zaszczepione.


Ludzie, raz napisałem i zaraz potem się z tego wycofałem. Wyjaśniłem wyraźnie, skąd wzięła się ta rozbieżność. MOJE KOTY NIE SĄ SZCZEPIONE - czy to jasne? Ile jeszcze będziecie wałkować ten temat? Nie było mnie stać na drogie szczepienia nawet wtedy, jak miałem pięć kotów.

Przeczytajcie nagłówek wątku i skupcie się na właściwym temacie.


przepraszam, ale jeśli przy pięciu kotów nie potrafiłeś zapewnić im niezbędnych szczepień, nie było Cię stać na nie, to ciekawe jak przy 27 kotach stać Cię na całą resztę, jedzenie, żwirek itp..
coś tu jest nie tak..
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob cze 24, 2006 11:33

cattus.

ja wiem, jak trudno się rozstać z kotem, ale tu na forum są osoby które leczą, inwestują, szczepią... i oddają innym ludziom.

Poczytaj dobrze wątki na kociarni.



Wiem, jakie to trudne.
Sama najchętniej wyratowane kociaki zatrzymałabym w domu.
Kocham wszystkie zwierzaki, bardzo się do nich przywiązuję....
ale trafilam tu na mądre odpowiedzialne osoby, które w porę mnie 'powstrzymaly' przez zakoceniem się na amen....
pomagać jesteśmy w stanie tylko wtedy gdy nie zakocimy się ponad miarę.
Bo czekają następne koty. Jest teraz wysyp kociąt.
Oprócz serca potrzebny też jest rozum...


Wierzę, że chcesz dla swoich zwierzaków jak najlepiej...

27 kotów bez szczepien (?!) to niestety mało odpowiedzialne kocie kolekcjonerstwo.

Takie jest moje zdanie. Wybacz, jeżeli uraziłam Twoje uczucia, ale Twoj zarzut, ze ludzie z forum nic nie mogą / nie chcą zrobić był bardzo krzywdzący.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob cze 24, 2006 11:39

Agalenora pisze:Twoj zarzut, ze ludzie z forum nic nie mogą / nie chcą zrobić był bardzo krzywdzący.


Ja napisałem, że nic dotąd nie zrobili, a to różnica. Ale w tym momencie naprawdę kończę tę niczemu nie służącą polemikę.

cattus

 
Posty: 87
Od: Nie cze 11, 2006 13:41
Lokalizacja: gdzieś na Dolnym Śląsku

Post » Sob cze 24, 2006 13:13

A może jeśli ktoś jest z miasta w którym mieszka cattus i moglbvy do niego czasem zajrzec to moze forum zorganizowało by jakas akcje dla jego kotow.
Szczepienia srednia kosztuja 30 zł
27 * 30 = 810
Nie wiem ile cattus ma kotek wiec sterylek nie oblicze... Ale moze by cos zorganizowac, jakies zbieranie funduszy, adopcja paru kotek... Ale... ja nie moglabym oddac swokego kota. bo ie wiedizalabym ktorego... jestem strzasnie przewiazujacym sie czlowiekiem :P

Pozdrawiam

zania

 
Posty: 89
Od: Czw kwi 06, 2006 16:33

Post » Sob cze 24, 2006 13:52

kotka ma około 10 lat wg weta
nie ma zębów, nie potrafi jeść, jest słabiutka i nie wiadomo jakie jeszcze choroby w sobie
i ma czas na znalezienie domku tymczasowego do niedzieli

i tak będzie bardzo trudno zabrać ją, bo kotów w takim stanie nie wydaje się.
Poproszono mnie aby jej adopcje zamknąć
W poniedziałek przychodzi do schroniska wet :cry:
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 24, 2006 13:55

Do jutra znaczy?

Anemonn, a można jej zrobić badania?
Krew (morfologię i biochemię) i test na białaczkę/FIV?
Ja sfinansuję.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob cze 24, 2006 13:56

anemonn pisze:kotka ma około 10 lat wg weta
nie ma zębów, nie potrafi jeść, jest słabiutka i nie wiadomo jakie jeszcze choroby w sobie
i ma czas na znalezienie domku tymczasowego do niedzieli

i tak będzie bardzo trudno zabrać ją, bo kotów w takim stanie nie wydaje się.
Poproszono mnie aby jej adopcje zamknąć
W poniedziałek przychodzi do schroniska wet :cry:


Rozumiem, że jeśli nikt jej nie weźmie, to w poniedziałek zostanie uśpiona?

cattus

 
Posty: 87
Od: Nie cze 11, 2006 13:41
Lokalizacja: gdzieś na Dolnym Śląsku

Post » Sob cze 24, 2006 17:53

Beliowen pisze:Do jutra znaczy?

Anemonn, a można jej zrobić badania?
Krew (morfologię i biochemię) i test na białaczkę/FIV?
Ja sfinansuję.


W schronisku tego nie zrobią :cry:
ale jak uda nam się znaleźć domek tymczasowy i ją zabrać, to jest parę osób, które pomogą w jej leczeniu, fajnie, że chcesz pomóc - wielkie dzięki.

To nie chodzi o finanse, tylko o to, że nie chcą wydawać starych chorych kotków.
Nie będzie łatwo w obecnej sytuacji zabrać kotkę ze schroniska, gdy tak kategorycznie mi odmowiono, a na pewno odbije się to, na naszych relacjach ze schroniskiem
trzymajcie kciuki bo ktoś, jutro wkracza do akcji
Ostatnio edytowano Sob cze 24, 2006 18:33 przez anemonn, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 24, 2006 17:58

Trochę to pogmatwane, ale ok.
Myślałam że można zrobić badania - głównie po to żeby sprawdzić jaki jest jej stan faktycznie, a nie "na oko" i spróbować określić rokowania.

No nic, to ja czekam na rozwój wypadków.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob cze 24, 2006 19:27

oj ja trzymam zeby sie udało ja wyrwac z tamtąd :(
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 24, 2006 21:28 Re: BARDZO WAZNE !!!

cattus pisze:
AGA-cka pisze:[Czyli tak podsumowując: koty jednak nie są szczepione, kotka jednak nie będzie mogła być odizolowana, a Ty jednak nie jesteś w stanie zapewnić kotce opieki?


Podsumowując moja droga, to ja chcę kotce zapewnić dom na całe życie, a ty nie zrobiłaś w tej sprawie nic. Nic się nie stanie, jeśli zanim ja ją wezmę, ktoś też coś zrobi. W końcu na forum jest sporo osób, które kochają zwierzęta (choćby z deklaracji).

Łatwo jest kogoś krytykować, znacznie trudniej coś zrobić. Kiedy była dyskusja o transpocie, nie zauważyłem, żebyś była taka aktywna, a do krytykowania to jesteś pierwsza. Zrób coś wpierw, a potem bierz się do krytykowania innych.

Ja kociakom poświęciłem życie i nie było chwili żebym tego żałował i do tej chwili nikt przez te kilkanaście lat w niczym mnie nie wyręczył. Czasem się zastanawiam, skąd w takim miejscu biorą się tacy ludzie jak ty.


Od kiedy jestes na forum? Od czerwca 2006? Ja trochę dłużej... Wiele osób udzielających się w tym wątku i zwracających Ci uwagę również. Niewiele wiesz jeszcze o forumowiczach i o tym co robią dla kotów - więc jak dla mnie masz na razie takie średnie prawo do oceniania ludzi udzielających sie w tym miejscu.
To, że nie mam w domu 27 nieszczepionych i niewysterlizowanych kotów, nie oznacza, że dla nich nie robię nic. Bo pomoc ma wiele twarzy i pomagać można na wiele sposobów.

Opieka nad kotami to odpowiedzialność - a nad taką gromadą jaką Ty posiadzasz - jeszcze większa - o czym na pewno doskonale wiesz.

Pomoc, to nie tylko ślepe pianie z zachwytu - to również rady, uwagi i pytania - być może nie zawsze wygodne dla osoby pytanej - ale często potrzebne.

Życzę powodzenia w opiece i więcej pokory.
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

AGA-cka

 
Posty: 9120
Od: Pon kwi 19, 2004 20:15
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie cze 25, 2006 8:09

Podnosze, transport bardzo pilnie potrzrebny
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie cze 25, 2006 8:26

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za kotke


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za ktosia
ObrazekObrazek

-Martyna-

 
Posty: 68
Od: Czw sty 05, 2006 12:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, nfd, puszatek i 249 gości