Jedno z łódzkich osiedli-45 sterylki.Życie toczy sie dalej.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 14, 2006 13:15

A ile latek ma Murka? I jak tam jej zdrówko?
Dobrze, że Iwo zdrowieje :) Zaraz lecę łapać braciszka bądź siostrzyczkę. Może tym razem się uda.... :)

Ale się u was te koty zmieniają! U mnie Amelka była cichutka jak mysz pod miotłą - u was się wydzierała, Czarnuszek miziasty był najbardziej ze wszystkich - teraz jest nieśmiały 8O :lol: Dużo gada? Jak mi powiecie, że siedzi cicho to zacznę wątpić czy to na pewno ten sam kot :lol:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 14, 2006 13:20

Czrnuszek już gada, był milczący, bo mi gardziołko szwankowało :D
Murka tez gada :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 14, 2006 13:28

Ufff....A już się bałam! :lol: U mnie Murka dość cicha była... Jak skóra? To grzybica?
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 14, 2006 17:08

Podrzucę, moze ktoś jeszcze będzie chciał pomóc :roll:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 15, 2006 7:57

Malutki Iwo wczoraj w domu spał u mnie za bluzą, mruczał i rozciągał się na całą długość, potem uciekając od niedobrej pani wetki kłującej w chudziutki tyłeczek tulił sie do mnie, a zapakowany ponownie pod bluzę do wyjścia nagle przypomniał sobie, że jest dzikim kotem :!: 8O : Wyskoczył i zaczął szukać miejsca do ukrycia się w gabinecie ....
Złapałam go - ugryzł i podrapał 8O
A potem znowu mruczący słodziaczek :twisted:
Ech, te koty ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 15, 2006 12:04

O tak, on jest zmienny :twisted: :lol: Najpierw diabeł w kocim ciałku, a zaraz potem słodziutki aniołek :lol:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 15, 2006 13:39

Podobno to kobiety są zmienne :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 15, 2006 13:40

Widać mylne stwierdzenia :wink:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 15, 2006 13:58

Mureczkę - mamusię chyba dziś w końcu oddadzą mi z lecznicy, jest ustabilizowana, nadal czekamy na wyniki badań krwi - przeciągnęło się, bo były kłopoty z pobraniem.
Natomiast czarne bliźnięta są przesłodkie - trochę nieśmiałe, grzeczne, trochę mruczące. Pozwalają się brać na ręce, odrobinkę tylko protestują, żadnych pazurków :D
A futerka mają cudownie mięciutkie :D

Zdrowotnie ok, chłopczyk już zdecydowanie lepiej, wkrótce koniec kuracji i ciachniemy kocurka :wink: a dziewczynce pod koniec tygodnia zdejmiemy szwy
oby mi kocio wcześniej chaty nie oznaczył :twisted:

Jedno mnie martwi - do te pory bliźnięta nie mają imion - proszę o jakieś pomysły :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 15, 2006 14:07

A ile Murka ma lat? Chyba nie jest jakoś bardzo stara...

Czarny kocio się nazywał Grffiti albo Grafit, ale imię mozna zmienić. Koteczka była Chesterem :lol: Kiedyś nie dała się dotknąć i strzelałam, ze to kocur i tak jakoś zostało :roll: .
Nowe imię potrzebne! :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 16, 2006 8:02

Grafitti dla czarnego kocia - piękne :D
I Grafitka dla koteczki :wink:
Wczoraj koteczka wywaliła brzuszek do głaskania, kocio jeszcze zasmarkany i nieśmiały.
Mamusia Murka już w domu, ma jakiś silny stan zapalny, będziemy jeździć na zastrzyki :cry:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 16, 2006 13:06

Biedna :(
To imionka już są! :D
A co u malutkiego Iwo?
Pewien człowiek, który karmi jego braciszka/siostrzyczkę zaproponował nam pomoc w łapaniu :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 16, 2006 18:11

:ok: za zdrówko Murki
:ok: za Graffitowe rodzeństwo :kitty:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt mar 17, 2006 8:49

Grafit ma zmieniony antybiotyk wetka jest niezadowolona z postępów w leczeniu :twisted: . Zobaczymy.
Grafitka bawi się jaimś brzękadełkiem i wystawia brzuszek :D
Mamusia Murka reaguje na imię 8O i przychodzi na pogłaskanie, mruczy najładniej z całej rodzinki :D
Czuje się dobrze, ma apetyt i je :D
I wychowuje swoje dzieci - mimo że już są duże (ok.9m-cy) - Grafitek leżał sobie zwinięty w kontenereku, nie czuje się za dobrze, siostrzyczka chciała do niego wejść - a Murka groźnie coś do niej powiedziała i dziewczynka cofnęła się.
Mamusia ma tez pierwszeństwo w jedzeniu :D

Malutki Iwo wygląda lepiej, jeszcze trochę w płuckach gra, ale smutno mu samemu w klateczce ... Lubi być na rękach albo za bluzą - natychmiast mruczy i zasypia :D
Ostatnio edytowano Sob mar 18, 2006 9:24 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 17, 2006 9:06

Tęsknię za nimi... :roll:
Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że Grafitek i Grafitka nie są dziećmi Murki :roll: Ich mama sie wyprowadziła (o ile nie stało się z nią coś gorszego :roll: ) i Mureczka przejęła nad nimi opiekę. Chociaż były juz całkiem spore...:D
Czyli Iwo ma szansę stać się miziastym kotkiem domowym? :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 207 gości