» Pon kwi 03, 2006 18:13
Mokkuniu, ja pisałam do niej na e-mail, na pw, wysłałam SMSa i dzwoniłam na komórkę. Wyczerpałam wszystkie możliwości. Z pw i e-maila wie o tym, że jest dom dla Bolero i ma telefon do tej Pani. Nie zadzwoniła tam, wiem bo ta Pani jest ze mną w kontakcie. Nie odzywa się ani do mnie ani tam. Telefonu jak pisałam nie odbiera. Kto może tu pomóc?
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca