Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Podczytuję i trzymam![]()
![]()
(Szkoda, że w budynku, w którym pracujemy, nie można wprowadzić kotów "na etat" jako ekipy antymyszowej)
zjawka pisze:MB&Ofelia pisze:Podczytuję i trzymam![]()
![]()
(Szkoda, że w budynku, w którym pracujemy, nie można wprowadzić kotów "na etat" jako ekipy antymyszowej)
Szkoda! Gribbo byłaby świetnym pracownikiem. W czasach, gdy miała wstęp do kuchni niezwykle często przynosiła gospodarzom myszki ( czy inne polno-lesne zwierzątka myszko-podobne). Hitem było jak zdeponowała myszkę na talerzu gospodarza, postawionym na stole w oczekiwaniu kolacji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 36 gości