Przed chwilą wróciliśmy od Pani dr A. Uznańskiej, na którą namiar dostałam od Jany. Jana wielkie, wielkie dzięki!!!!!!!!!!!!!
Pani dr zajęła się Kubusiem pierwszorzędnie tym bardziej, że w taksówce Kubuś rozkrwawił sobie znowu nosek

. Jechaliśmy 5 minut, bo to
rzut beretem - mały miał kołnierz - nie wiem, jak on to zrobił.... Krew się lała, więc najpierw podałam Pani doktor Kubusia, potem wróciłam do taxi zapłacić i po transporter.
Dzięki temu (odetkanie nosa) Kubuś wykichał masę glutów (całą rękę miałam mokrą).
1. Zrobiony został test białaczkowy - ujemny!

FIV nie trzeba, bo łapią kocury, które się "leją" między sobą, a białaczkę Kubuś mógł "dostać" od matki.
2. Pobrana krew na morfologię z rozmazem, białko, bilirubina, bo był szmer nad sercem i może być anemia, jak również trzeba sprawdzić poziom leukocytów.
3. Pani dr założyła wenflon do jutra: dostał kroplówkę ze "schabowym" (Duphylate).
4. Dostał Inmodulen, Ceporex c.d., Vit.C na uszczelnienie naczyń krwionośnych, p/bólowy + zapas Butomidoru do domu (mam dawać 3 razy dziennie, żeby dać mu szansę jeść i żeby miał komfort psychiczny, że nie boli).
Zaraz po przyjściu do domu Kubuś rzucił się na suche RC

, to widok, którego nie było od 3 tygodni (karmienie strzykawką), wcześniej w lecznicy dostał saszetkę, którą podawałam mu po odrobince palcem (środkowym otwierałam paszczę, wskazującym wsuwałam do pysia). Kubuś faktycznie nie czuje zapachu, bo dziwnie jadł to suche (szukał, jakby znaleźć nie mógł, a miseczka przed noskiem). Potem jeszcze przepoiłam pysio po suchym i podałam palcem znowu tę saszetkę. Wróciliśmy już po godz. 20, więc jutro zrobię inhalację: 2 szklanki gorącej wody i 5 kropli olejku pichtowego (sosnowy). Acha - w czasie kroplówki Kubuś bawił się wlewnikiem i portem od wlewnika - dostał myszkę do zabawy

.
Wspaniała, cudowna, mądra Pani doktor. Piękna lecznica. POLECAM!
Aaaa... - no i Kubuś zjadł, a potem nawet zaczął biegać
Jana - dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

(przepraszam za aniołka

, ale gdyby nie Twoja podpowiedź, to nie wiem, co by dalej było).
Dziękuję Wam wszystkim za wszelakie podpowiedzi, chęć pomocy!!!! DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!
Po raz pierwszy od 3 tygodni zjadłam coś oprócz marnego śniadania raz dziennie. No i 3 kg mam mniej

.