^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 06, 2011 20:56 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

tsunami to też moja wina

ok, rozumiem, że więcej mam o pomoc nie prosić

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Pt maja 06, 2011 20:57 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

Jak sobie wyobrażałaś reakcję na coś takiego:

ankazm pisze:zaczyna się...
kocia mama czarnulka+ 5 małychprzy cycku pod balkonem

komu, komu??


Ktoś miał zabrać 5 kociąt i karmić je butelką? co 2-3 godziny?
Ja nie rozumiem czego Ty oczekiwałaś. Jakiej pomocy. Mogę mogę pożyczyć klatkę pułapkę, pomóc w łapaniu kotki na sterylkę, ale ja pracuję na dwóch etatach, też pomagam kotom, mam tymczasy, szukam im domów, jesteśmy z Istną praktycznie ciągle na łapankach. Pomijam stronę finansową tego wszystkiego. Jeżeli każdy coś zrobi, to wszystkim będzie łatwiej, nie można liczyć na to, że "ktoś" się tym zajmie.
Jak dla mnie radośnie dopuściłaś do tego, że następna piątka kociąt już teraz jest w potrzebie, a można było tego uniknąć.
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 06, 2011 21:05 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

najłatwiej kogoś osądzać

jakiej pomocy oczekiwałam? że ktoś pomoże je odłapać, lub ktoś użyczy kąta w jakiejś piwnicy, garażu czymkolwiek. Kociaków nie trzeba było karmić, mają matkę.

A czy powiedziałaś że możesz klatke pożyczyć, że cokolwiek..... nie, ktoś łaskawie się odezwał w temacie po kilku ładnych dniach. Nie pisałam tego po to aby czytać teraz jaka to jestem niedobra, że to ja się dopuściłam, że moja wina. Same wiecie jakie sa pomorzany ale tylko jak zwykle na gadaniu się kończy, nikt nawet nie powie co nalezy zrobić, jak działac, że ktoś mógłby w czymś pomóc, nie po co, najlepiej jest kogos osądzić że jest bezmyślny i nieudolny a potem się dziwicie że jest jak jest, że nia już komu pomagać tym którzy potrzebują.


dobra, szkoda czasu na puste gadanie bo o to najłatwiej

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Pt maja 06, 2011 21:23 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

Wiem dokładnie jakie są Pomorzany, bo spędziłam tam bardzo dużo tegorocznych zimowych poranków wyłapując koty na sterylki. Nie napisałaś wcześniej ani słowa o tym jakiej pomocy szukasz, jedynie to co wcześniej zacytowałam. I w dalszym ciągu uważam, że to błąd, że kociaki nie są uśpione. Teraz już na to za późno, skoro mają otwarte oczy.

Niestety, nie mam garażu, ani ogrodu, żeby można było przetrzymać kotkę z małymi, klatkę mogę pożyczyć bardzo chętnie, ale w drugiej połowie maja, bo teraz koty wyłapuje u siebie na osiedlu irazone. Drugą klatkę ma Istna, jestem pewna, że też chętnie pożyczy.
Chętnie pomagam, ale oczekuję też jakiejś inicjatywy ze strony osoby, która pomocy oczekuje.

Nie możesz powiedzieć, ze nie wiedziałaś co robić, przecież rozmawiałaś z Pixią.
Trochę nie fair jest pisanie, że zwykle na gadaniu się kończy, bo akurat w temacie pomagania kotom, z tym się nie zgodzę. Robię ile mogę, ale wszystko ma swoje granice.
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 06, 2011 21:28 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

monika74 pisze:Pilnie potrzebuje transport Swinoujście - Szczecin
Właśnie trafiło do mnie 7 maluszków sprawa jest bardzo polna pliss pomocy


Monika, spytam koleżanki, często jeździ do Świnoujścia, może akurat będzie w ten weekend.
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 06, 2011 21:31 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

nie wiem dlaczego niektórzy ludzie myślą że my się ze sobą nie kontaktujemy?
Pisanie na forum że sie nie wie co robić PO romowie z osobą która tych rad udzieliła
ma sensu, Chyba że generalnie jesteśmy brani jako forum jako "zbiorowa kretynka..." co to można wcisnąć wszystko

i moja wypowiedź nie dotyczy tylko tego ostatniego przypadku, ale kilku innych osób robiących to samo.
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt maja 06, 2011 21:35 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

ok, wcale Ci nie ujmuję Twoich zasług bo doskonale wiem ile robisz dla kotów.

Ale proszę nie obarczaj mnie odpowiedzialnością za stan kotów na pomorzanach. Nie mam takiego doświadczenia jak Ty i pewnie niejedna jeszcze z forumowiczek więc pierwsze co nasuneło mi się na myśl to napisac na forum bo może ktoś wpadnie na pomysł, zgłosi że ma miejsce do przetrzymania kotków czy klatke czy cokolwiek.

Z Pixią owszem rozmawiałam, nawet coś ustaliłyśmy ale nie będę o tym pisac na forum bo nie o to tu chodzi.
Nie wchodziłam długi czas na forum bo wkurzało mnie takie czcze gadanie i pieniactwo szerz ace się na większości wątków ( nie bierz tego edit do siebie absolutnie) ale nie dziwcie się że ludzie traca wiarę w sens i możliwośc pomagania zwierzętom jeśli zamiast wsparcia otrzymuja krytykę i ochrzan.

Zamiast tak bezsensownie roztrząsać ten temat co można było a czego nie.... może należy pomyślec co można teraz zrobić, czy łapac te kociaki, czy je zostawić, może popytać kogoś o jakiej miejsce do "przechowania" mamy z małymi, ja takim miejscem nie dysponuję, pytałam znajomych ale nic z tego nie wyszło.

Proszę was o pomoc a nie gadanie że mozna było

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Pt maja 06, 2011 21:37 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

agiis-s pisze:nie wiem dlaczego niektórzy ludzie myślą że my się ze sobą nie kontaktujemy?
Pisanie na forum że sie nie wie co robić PO romowie z osobą która tych rad udzieliła
ma sensu, Chyba że generalnie jesteśmy brani jako forum jako "zbiorowa kretynka..." co to można wcisnąć wszystko

i moja wypowiedź nie dotyczy tylko tego ostatniego przypadku, ale kilku innych osób robiących to samo.



ten przypadak zna większość z Was osobiście i doskonale wie, że się kontaktujecie
ten przypadek wie równiez co mówiła osoba z która się kontaktowała i jakich rad udzieliła

dlatego własnie poprosiłam o pomoc Was

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Sob maja 07, 2011 6:48 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

Jesooo ,dziewczyny, tylko jeszcze brakuje zebyscie sie sklocily. Wiem jaka bylam pare lat temu, bez doswiadczenia itd. Nawet chyba majac klatke nie potrafilabym zlapac do niej kota dlatego wynajmowalam do tego celu faceta, ktory za pieniadze lapal mi koty na lapke. Miejscie na uwadze, ze nie kazdy jest takim kocim fachowcem jak Wy i naprawde czasami mozna czuc sie bezradnym. Poza tym rozum nakzauje usypiac slepe mioty, ale to usypianie odbija sie pozniej jak świąteczny bigos . Ja do dzisiaj walcze z widokiem takiego slepego miotu, do uspienia ktorego przyczynilam sie. I co z tego ,ze wiem , ze zrobilam dobrze? Werzcie mi , ze nastepnym razem tez szukalabym kogos kto moglby zrobic to za mnie, kogos odporniejszego. Nie zawsze wszystko jest biale albo czarne. Ankazm musissz znalezc bezpieczniejsze miejsce dla kociakow , bo tak jak pisaly dziewczyny skoncza tragicznie:(

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 07, 2011 8:09 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

e-dita pisze:
monika74 pisze:Pilnie potrzebuje transport Swinoujście - Szczecin
Właśnie trafiło do mnie 7 maluszków sprawa jest bardzo pilna pliss pomocy


Monika, spytam koleżanki, często jeździ do Świnoujścia, może akurat będzie w ten weekend.

było by super
chodzi o te maluszki normalnie utonęłam :cry:
viewtopic.php?f=13&t=127453&p=7442615#p7442615
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Sob maja 07, 2011 8:32 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

Monika, zajrzalam do tego watku. Nie obiecuje ( bo to nie tylko ode mnie zalezy, musi dyrekcja sie zgodzic) ale moze jeszcze w maju zrobie jakas mala akcje zbierania karmy dla kotow .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 07, 2011 9:46 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

dziekuje kya za zrozumienie, własnie tak jest jak piszesz. Nie chce sie kłucić z nikim ale na miau niestety czesto nie da sie inaczej.
dlatego zwróciłam sie do was z pytaniem czy nie macie miejsca dla nich.

kociaki sa juz tylko 4.
mam nadzieje ze zaraz nie napiszecie ze to moja wina.

jeden nie przezył i chyba matka go wywaliła, dzieci widziały jak kruki go jadły

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Sob maja 07, 2011 13:50 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

Tylko patrzeć aż reszta skończy tak samo... :?
Ania problem w tym, że teraz same kocięta zabrać i odkarmić jest bardzo trudno (ja wymiękłam po kilku godzinach samego patrzenia na tygodniowe kociaki). Zabrać matkę i małe - też mission impossible bo przetrzymywanie dzikiej kotki w zamknięciu aż do czasu wykarmienia małych to znęcanie się nad kocicą. Teraz już jest musztarda po obiedzie - jedyne co przychodzi mi na myśl, to zabezpieczenie miejsca gdzie jest to gniazdo (siatka czy coś żeby nie doszły psy i dzieciaki a kotka żeby mogła wychodzić) i socjalizowanie kociąt - w miarę możliwości - żeby można za jakiś czas zabrać je od matki i szukać im domów.
Mówiąc wprost zgadzam się ze stanowiskiem E-dity. Każdy z nas ma pracę, dom i rodzinę. Wskazywanie li tylko palcem gdzie są koty którym trzeba pomóc nie jest chyba na miejscu. Trzeba mówić jak się potrzebuje pomocy owszem, ale nie na zasadzie o tam jest kotka zróbcie coś, lecz raczej : pomóżcie mi jutro złapać tego kota. Staramy się jeździć, łowić, dostarczać na sterylki - wszystko w naszym wyrwanym czasie (często okupione jest to wszystko spóźnieniami do pracy i nerwami, żeby nie podpaść) i za nasze co tu kryć pieniądze. Jedna osoba daje jedno, druga coś innego, ktoś podwiezie, ktoś inny przetrzyma po zabiegach. Na tym polega nasza współpraca bo każdemu zależy na bezdomniakach. Ja sama nie mogłabym pomóc kotom w wielu przypadkach - dzięki pomocy innych "miauowiczów" wiem, że można zaplanować różne akcje bo nie jestem sama.
Brakuje nam służb profesjonalnie zajmujących się wyłapywaniem - o tym wie każdy. Brakuje też domów tymczasowych. Jesteśmy zdani na siebie, ale miejmy pojecie, że nikt z nas nie jest instytucją - każdy ma takie same możliwości. Tylko w kupie jesteśmy w stanie coś zrobić :wink: Każdy musi coś poświecić, a nie liczyć na to, że inni załatwią wszystko za niego.
Myślę, że ostre słowa w tej kwestii wynikają stad, że każdy czytając co się dzieje z tym miotem czuje, jakby mu sęp szarpał wątrobę (ja się tak właśnie czuję). Jak możesz Ania patrzeć na to spokojnie? Ja bym spać nie mogła. Zabezpiecz te kociaki - zrób chociaż tyle...
Obrazek

Istna

 
Posty: 1380
Od: Sob sty 19, 2008 14:25
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 07, 2011 15:57 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

Do ogrodzenia polecam tzw. płotek mysliwski , jest niedrogi ,latwo go ustawic, kot miedzy sztachetami przejdzie, a pies nie...no chyba ze jakis malutki,ale taki nie bedzie ryzykowal spotkania z kocica.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 09, 2011 20:12 Re: ^^Koci Szczecin~~ /sezon 6 ;)

klatkę mogę już oddać... niestety, wyć mi się chce, napisałam o tym w swoim wątku. ludzka bezmyślność mnie załamuje
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości