FADO-najszczęśliwszy kot na świecie ŻEGNAJ FADO[*] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 07, 2010 15:06 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

kochane izlolatka to nie taka typowa izolatka:)To sa pomieszczenia piwniczne w nowo wybudowanym bloku.Odmalowane,cieplutkie z legowiskiem,kuwetka zabawkami w razie mozliwosci jakims drapaczkiem.izolatka dlatego,ze w jednym pomieszczeniu przebywa tylko jeden kot ...najczęściej są to koty chore dlatego są izolowane.Do pomieszczeń kilka razy dziennie schodzą dziewczyny i karmią,podaja leki,bawią się i miaziaja kociaste. To nie jest straszne miejsce;)nie jest dzieje sie im tam zadna krzywda;).....jest szansa dla fado ale narazie siedze cicho aby nie zapeszyc:):););)przepraszam za pisownie ale cos mi sie z klawiatura stenelo:P

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Nie mar 07, 2010 19:56 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Marta! :evil:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 07, 2010 20:11 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

no nie zapeszam przeciez...czekam az mi wkoncu cos napiszesz;)

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Nie mar 07, 2010 20:27 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Przeczytałam jeszcze raz wszystkie Twoje posty w wątku i dodam, że...po jaką ch*olerę wiozłaś go do tej izolatki, skoro pisałaś, że on nie chciał tam jechać. Skoro nie chciał, oznaczało to że woli zostać u Ciebie, a to znaczy że nie może być z nim tak źle.
Wszystko po to by pozbyć się problemu.

Ale w tej historii to nie Ty jesteś pokrzywdzona tylko Fado. A ofiarę robisz z siebie...

Kasix.a

 
Posty: 282
Od: Sob wrz 12, 2009 12:25

Post » Nie mar 07, 2010 20:50 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

To czytaj dziewczynko uważnie.A takim tonem to pisz do swoich koleżanek ...ja sobię tego nie życzę.Skoro nie znasz mnie ani nie wiesz nic o Fado oprócz tego co jest na forum to oszczędz sobie tych uwag.Decyzja co do powrotu fado była skonsultowana i przemyślana.gdybym chciała się pozbyć problemu to nie byłoby u mnie walczącego o życie Wirusa i chorego Diego.Więc zastanów się tysiąc razy zanim napiszesz kolejną głupote.W tym momencie trzeba było znaleśc rozwiązanie jak najmniej krzywdzące kota.Skoro Fado czuje sie dobrze i nie wycofuje się w miejscu w którym jest to chyba logiczne ,że opiekują się nim w miejscu w którym Fado czuje się bezpieczny......i nie życzę ci takich kocich zmartwień jak teraz mam ja...ukochaj swoją przytulankę i baw się dobrze,

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Nie mar 07, 2010 22:30 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Najłatwiej krytykować. :roll:
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie mar 07, 2010 22:47 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Oj tak...szczególnie jak się ma np 1 bezproblemowego małego słodkiego kociaka .....a nie bandę schorowanych starszych kociastych. :?

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Nie mar 07, 2010 23:01 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Nieśmiałe :ok: aby nie zapeszyć :wink:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 08, 2010 7:01 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Kasix.a pisze:Przeczytałam jeszcze raz wszystkie Twoje posty w wątku i dodam, że...po jaką ch*olerę wiozłaś go do tej izolatki, skoro pisałaś, że on nie chciał tam jechać. Skoro nie chciał, oznaczało to że woli zostać u Ciebie, a to znaczy że nie może być z nim tak źle.
Wszystko po to by pozbyć się problemu.

Ale w tej historii to nie Ty jesteś pokrzywdzona tylko Fado. A ofiarę robisz z siebie...

Dość często bywam u Marty, choć mieszkamy w innych miastach. Widzę co robi, jak dba, tuli, kocha, jak płacze nad ich losem.
Jeśli FADO został oddany do izolatki, to z pewnością nie dla tego, że Marta miała taki kaprys, ale po to by inny, bardziej chory kociak miał szansę wyzdrowieć i czuć, że jest kochany.
Sama mam kota od Marty. Kota po przebytej grzybicy. Oddanego nam już jako zdrowego. Nie był on super odważnym kotem i dalej nie jest. Kiedy przychodził ktoś do Marty Lilo chował się do kanapy i nie zamierzał z niej wychodzić. Biorąc go do domu, wiedziałam, że przez pewien okres czasu mogę go w ogóle nie widywać, ale ku naszemu zaskoczeniu chłopak od razu się zadomowił i polubił z naszą koteńką. Z dnia na dzień Liluś jest coraz dzielniejszy, a jaki z niego miziak. Nigdy mu dosyć.
Wszystko to zawdzięczamy Marcie. :1luvu:

Wobec tego co tu napisałam daruj sobie te zbędne komentarze.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 08, 2010 8:57 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

A ja tylko ... wielkie kciuki za Fado :ok:

I oby z wiosną przyszło dla niego NOWE ....
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon mar 08, 2010 14:02 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Zapraszam na mój bazarek: viewtopic.php?f=20&t=108679 (książki dla licealistów, maturzystów i nie tylko! kup teraz).

Ewentualny dochód będzie przeznaczony na zakup karmy dla ponad 20 bezdomnych kotów z portu :ok:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon mar 08, 2010 21:40 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Karena pisze:Najłatwiej krytykować. :roll:


Dokładnie. I jeszcze dodatkowo nie znając w 100% sytuacji...
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto mar 09, 2010 8:41 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Co u Fado? :roll: :)

:ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto mar 09, 2010 10:29 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Co tam u Fado słychać, czy jest już u Ciebie? Proszę go ode mnie wygłaskać przy okazji.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 09, 2010 12:00 Re: FADO-pilnie!!!!!!!popada w depresję,przestaje jeść;(

Fado nie ma u mnie ...i juz nie będzie.......bo.....

FADO po niedzieli jedzie juz do siebie:):):):):):):)Znalazła sie osoba ,która zaopiekuje sie Fado.Będzie mieszkał sobie w stajni z innymi kociastymi:)Psów nie ma:)Będzie mu dobrze:)
Dyktatura dziękuję za namiary panią Marię:)Bez Ciebie by się nie udało:) :1luvu: :1luvu:

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości