ciężko chory BARYŁKA już w domu, szuka STAŁYCH SPONSORÓW!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 31, 2009 13:02 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

czy ktoś mógłby tę pieeeeeeeep baryłę przekonać do jedzenia?

aktualnie karmię na siłę 2 koty: Procenta i Baryłkę. Procenta - rozumiem: małe to, słabe i głupie, a przy tym się nie wyrywa. Ale za jakie grzechy mam wpychać kurczaka (jest lepki, więc jakoś to idzie, wszystko inne wypluwa...) w gardło 6-kilowego kocura??? czy ja KONIECZNIE muszę mieć podrapany brzuch?
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 31, 2009 13:04 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

Asia, a peritolu nie probowalas na apetyt?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob paź 31, 2009 13:23 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

jeszcze nie próbowałam...

jak do poniedziałku nie zaskoczy to kupię.


ale generalnie - musimy ustalić mu dawkowanie insuliny, bo prawdopodobnie nie je właśnie z powodu nadmiaru cukru we krwi... na razie usiłuję bardzo ostrożnie wycelować dawkę...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 31, 2009 14:09 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

jopop pisze:jak do poniedziałku nie zaskoczy to kupię.

Nie kupuj. Ze 2 tabletki (powinno wystarczyć żeby zaskoczył z jedzeniem)
mogę zabrać ze sobą do pracy w poniedziałek.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob paź 31, 2009 14:14 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

Mam w syropie do oddania. Ale taka forma gorzej wchodzi w kota. Moje się strasznie pienią. Ale gdybyś Asiu chciała - to oddam.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 31, 2009 14:19 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

no patrzcie, a ja słyszałam, że to jest pasta :roll:

W takim razie jak się potwór do poniedziałku nie naprawi sam to będę którąś z Was ścigać telefonicznie :wink: dzięki!

na razie potwór leży na posłanku (zwykle leży POD posłankiem, żebym go nie widziała :roll: ) i zbiera siły do wieczornej walki...

na środę jesteśmy umówieni na kolejne badanie krwi...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 01, 2009 18:56 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

jak ten słodki potwór? :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lis 01, 2009 22:08 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

bez zmian...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 02, 2009 8:49 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

Cholera, no co jest???
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon lis 02, 2009 11:00 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

Kciuki za apetyt..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 02, 2009 20:39 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

była kolacja czy nic 8O

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lis 03, 2009 7:11 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

ZACZĄŁ JEŚĆ.

jeszcze "tylko" ustabilizowanie cukrzycy, opanowanie babrzącej się rany na łapie i mogę go oddac Ewie...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 03, 2009 11:43 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

:ok: :ok: :ok:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 03, 2009 15:35 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

dzielny kotek lub opiekun :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lis 03, 2009 22:49 Re: ciężko chory BARYŁKA - wyniki lepsze ale nie je :(

Obydwoje bardzo dzielni :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 96 gości