Pomoc dla szczec. karmicielki - ponad 100 kotów

[mikrejsza]

do góry, dwie koteczki czekają na opiekunów od zaraz, pozostałe kotki w kolejce do fotografowania

[makrejsza]

wracamy na górę

[Gato]

jak moge przeznaczyc pieniadze dla wybranego kociaka?

[agiis-s]

należy:
1. wybrać przystojnego kociaka bez opiekuna
2. podjąć decyzję
3. zgłosić chęć wirtualnej adopcji
4. wpłacić comiesięcznie 20 zeta na konto Pani Izy
5. cieszyć się z popełnienia dobrego uczynku
pozdrawiam

[Gato]

fantastycznie!:D
wybralam,jesli kotka imieniem Negrita nadal poszukuje opiekuna to bylabym dumna gdybym mogla to byc ja

[agiis-s]

i pieknie
kotalizator pewnie z radością ogłosi to uroczyście i poda ci nr konta

[Gato]

no to czekam na instrukcje!moze uda mi sie zalatwic jakis transporter i przekazac pani Izie

[kotalizator]

To się nazywa miły wieczór
To wspaniale, że Negrita - kotka o bardzo smutnej przeszłości - znalazła wirtualną opiekunkę.
Z wielką radością ogłaszam :

Negrita - pod opieką Gato
Pięcioletnia, wysterylizowana koteczka.
Grzeczna, ułożona, o kruczoczarnym, błyszczącym futerku.
Żyje w grupie kociaków działkowych i myślę, że doskonale czuje się w tym miejscu.
Trafiła do mnie po wypadku. Kiedy szłam zanieść kociakom jedzenie, zauważyłam drobną, czarną kotkę usiłującą podnieść się na łapkach i uciec przede mną. Niestety tylna część ciała Negrity była bezwładna. Kotka wpadła pod samochód, o czym dowiedziałam się od osoby, która widziała całe zdarzenie z okna.
Negrita była tak słaba i potłuczona, że pozwoliła mi się zabrać do domu.
W domu odkryłam tragedię – Negrita miała pokarm i gdzieś zostały jej maleńkie dzieci skazane teraz na śmierć głodową.
Bardzo przeżyłam to, że nie udało mi się uratować dzieci Negrity, choć przez wiele dni ich szukałam, chodziłam, nasłuchiwałam, wypytywałam. Teren był zbyt duży, nie znałam tej kotki, nie miałam pojęcia skąd pochodzi i gdzie mogą być jej dzieci. Sądząc po ilości pokarmu, kotka okociła się kilka dni wcześniej.
Było to bardzo bolesne, ale w tym stanie Negritę mogła spotkać tylko śmierć. Bez pomocy, leczenia i lekarstw nie zdołałaby odnaleźć dzieci, dojść do nich, a tym bardziej je wykarmić.
Przez ponad dwa tygodnie walczyłam o życie Negrity i o to, żeby znów zaczęła chodzić. Pomimo, że była kotką dziką, to pozwalała mi sobie pomóc i – co mnie zdziwiło – była tak czysta, że na dwóch przednich łapkach wciągała tył ciała do kuwety i załatwiała się jak trzeba.
Do pełni sił Negrita wracała u mnie kilka miesięcy, następnie została wysterylizowana. Widziałam, że źle się czuje wśród innych kotów w domu i jedyną alternatywą wydała mi się działka.
Negrita jest tam już długi czas, ma moją opiekę, codzienną porcję pożywienia i schronienie.
Bardzo lubi gotowaną rybkę i suchą karmę. Pozwala mi się głaskać i brać na ręce, uwielbia drapanie za uszkiem.
Jako kotka działkowa pełni teraz rolę zwiadowcy i często na mnie czeka już przy bramie wjazdowej na działki. Bardzo cieszy się na mój widok i radośnie prowadzi mnie na działkę.



Zaraz wyślę PW.
Czy nick odmieniłam poprawnie?

[makrejsza]

Nie ma to jak wspaniałe wiadomości

[kotalizator]

Negrita
- Gato

[Gato]

tak,jak najbardziej poprawnie:] moze tez byc po prostu Justyna
bardzo sie ciesze, ze moge cos zrobic,wczesniej przegladalam watek,ale pozniej dlugo nie bylo mnie na forum i jakos mi to umkenlo,moye uda naglosnic sie ta sprawe,jesli nie macie nic przeciwko,popytam jutro w pracy czy mozemy cos zrobic i moze puscimy to na stronie gazety.

[kotalizator]

Najbardziej ucieszy się p. Iza i Negrita, bo p. Iza zawsze mówi wszystkim zaadoptowanym kotom, że "teraz jest ktoś jeszcze"
Co do nagłaśniania sprawy to już kiedyś padł ten pomysł. Rozmawialiśmy z p. Izą i ona raczej nie jest entuzjastką tego pomysłu. Artykuły o p. Izie już oczywiście były (nawet coś z tych rzeczy miałam, nawet przez moment chciałam tu wkleić, ale uznałam, że to słaby pomysł ), ale niestety ona nie wspomina tego zbyt dobrze.
Po prostu część ludzi zorientowała się o kim mowa, a że ludzie są zawistni, to zaczęły się prymitywne komentarze, że ona gwiazdę z siebie robi itd.
Generalnie - miała sporo przykrości i nie wspomina tego dobrze.
Oczywiście zgłosiło się też kilka osób chcących wesprzeć koty (niestety była to jednorazowa inicjatywa), ale niestety nie było ustalone miejsce, w które ludzie mieliby dostarczać karmę i to p. Iza jeździła po całym Szczecinie i odbierała karmę z różnych miejsc - co oczywiście nie znaczy, że za dobry uważam pomysł upubliczniania adresu p. Izy, bo jest wręcz przeciwnie.
Z pewnością jak najbardziej można publicznie poruszyć temat szczecińskich karmicielek, bo np. w Warszawie karmicielki mogą liczyć na karmę od miasta (oczywiście nie sądzę, żeby były to ilości zaspokajające potrzeby, ale zawsze coś)...

[kotalizator]

Czas na aktualizacje finansowe

Ekstrasy - czyli aktualne zbiórki dodatkowe:

Zbiórka na klatkę wystawową
25 zł - kotalizator
35 zł - e-dita
20 zł - franelka
20 zł - D.S. z K.
30 zł - nifredil
20 zł - jacentka
50 zł - Patsy
25 zł - olusiak81
60 zł - kya/Patr77 (bazarek)
25 zł - Dorta/Klusek (bazarek)
70 zł - Dorta/lutra (bazarek)
30 zł - kya/nifredil (bazarek)
12 zł - Dorta/ajmk (bazarek)
20 zł - kya/ genowefa (bazarek)
25 zł - Aksamitne_Futerko/Marmotka (bazarek)
- 303,05 zł (przelew za klatkę wystawową)

Pogrubione są najświeższe wpłaty.

Dorta, kya, Aksamitne_Futerko - dziękuję Wam pięknie za bazarki, dzięki którym ajmk, genowefa i Marmotka , mogły licytować i wpłacić pieniądze na "ekstrasy" - dziękuję Wam dziewczyny
Klatka już zamówiona i opłacona.
Nadwyżkę pieniędzy - tak jak zapowiadałam na początku - przeznaczymy na zakup karmy i makaronu.

[jacentka]

kociaki, do góry!

cieszę się, że klatka już niedługo będzie

[kya]

To co teraz? Chyba trzeba znowu uzbierac troche gotowki na karme?