Wykonałam katorżniczą pracę, mam nadzieję, ze modzi nie patrzą
Voila!
Łobuz znalazł dom, uff… Na pożegnanie:
I jeszcze ktoś ma dom. Najlepszy i najwspanialszy na świecie. Ale może dziewczyny same zechcą się pochwalić, nie będę zabierać im tej przyjemności

Jak dla mnie – kandydat do Adopcji Roku
A to tymczasiki:
Woland, Pestka i Lukrecja – na tymczasie u Magdy. Zaszczepione. Zwróćcie uwagę na łapy – kiedyś wyrosną z kociaków bernardyny
U mnie/u babci:
Buli i Suzy, maleńtaski:
Nelka, już po szczepieniu:
Ada – sterylka w czwartek, do wypuszczenia
TSC, jutro podwójny zabieg…
Stefan 6 tygodni temu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3a ... 3ab2f.html
Plecki Stefana z soboty, widać różnicę, co? Pysia nie będzie, nie chciał pozować, wolał molestować nieletnią
Piratka solo (spasiona):
Rudy-bury
Mila i Piotruś – zakochana para dzikusów, gdzieś tam sobie mieszkają w ciemnych zakamarkach mieszkania. Do adopcji, pod warunkiem, że nowy opiekun sam je sobie złapie
Figa – niegdyś dzikuska, teraz o krok od miziaka
Czarnula – anorektyczka. Początkowo chudsza niż na zdjęciach
http://upload.miau.pl/3/110644.jpg
Na posterylkowym tymczasie kocur biało bury i 2 buranie (obie były w ciąży
w sumie 6 kociąt). Oswojone, będą chyba szukać domów, ale to już nie u nas.
Te ślicznoty w wieku pobalzakowskim to też właściwie tymczasy

Z taką etykietką miały przybyć do mnie. Jak ktoś się pyta ile mamy kotów, z czystym sumieniem odpowiadam, że żadnego
Psocia (gruba) i Misiula (tęskni za Różą, karmiona ręcznie

)
Sumować nie będę bo za każdym razem wychodzi mi inaczej

KOMU KOTKA?
