


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Fanszeta pisze:Śliczny jest, wcale do sowy nie podobnyRaczej do rasowego. I grzeczny, i miziasty, i je, cudo nie kot
. Jaaana, uważaj, mój TŻ, jak pierwszy raz zobaczył naszego syna (a było to 30 lat temu) powiedział, o, wygląda zupełnie jak sówka (czyli mała sowa). A czy mój synuś jest podobnu do sowy???? :twisted:
Fanszeta pisze:Skarpetki to właściwie stopkiNA zdjęciu są szare, bo troszkę się chłopak ubrudził. Będą białe.Wpuściłam do łazienki Antosia, bo pchał się, jak talenty do tańca z gwiazdami. Panowie się grzecznie obwąchali, nosek w nosek, nie było żadnych ekscesów. Potam wzięłam Anotsia na ręce i wyniosłam. bo sam nie wyszedłby za żadne skarby. Jest najbardziej ciekawski, najodważniejszy i najbardzej towarzyski ze wszystkich moich kotó. Może zrobi karierę w dyplomacji?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 55 gości