Oj,Marzenia może jeszcze w świecie trzydziestek pewnie buja to ja mogę potwierdzić zamiast Marzeni

raczej jeszcze wyglądasz bardziej na naście nawet...
a skoro Jus bedziesz jutro u mnie ok 16-tej to mogę w takim razie z czystym sumieniem zapytać czy Sz.Kot będzie też jutro po transporterek?
i czy Marzenia będzie jutro z Karmelkiem?
i w imieniu Twoim obiecać że powrót do wielkiego miasta mają z Tobą zapewniony.. i chyba jeszcze jedno miejsce w aucie to może jeszcze ktoś ma ochotę na, krótką niestety, wizytację w DT Smarti?

no i jutro będziemy musiały zdecydować co z Romanem bo rzeczywistość Romana jest taka że odkąd Kocie wyszłyśmy z jego pokoju to on nic nie zjadł,nic nie wypił i się w ogóle nie załatwił-siedzi w identycznej pozycji na oknie.
owszem,daje się głaskać ale wygląda jakby była to dla niego tortura..nie wiem czy nie dreczymy kota przypadkiem
