SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

Ja nie mogę, to na gołębie jest, żeby nie siadały... a nie na koty, żeby się zabijały :/

Jak tam dzisiaj Cartman? Jak tylko będzie po badaniach, to czekam na niego...

A gołębie to sie o to nie zabijają ?
K..... Idioci

Mruczeńka1981 pisze:Jak tam dzisiaj Cartman? Jak tylko będzie po badaniach, to czekam na niego...

Mru moze uda mi sie rano podjechac w środe do schronu i załątwić te badania.. Ale nic nie obiecuje...

Blah ja już na twarz padam zapomniałam napisać co tam w schronie :oops:

A więc Cartman ma się dobrze widziałam go :mrgreen:

Ten duży kotek biało bury (ten co leśna go tu wrzucała) nie wygląda dobrze

przydałby mu się jakiś DT oczko ma zapaskudzone i chyba psychicznie nie czuje się dobrze

Zaraz zacznę fotki wstawiać ale dzisiaj tylko z 4 bo nie dam rady wszystkich - jak wyszłam o 11 z domu tak wróciłam po 17 :wink:

A i mała czarna dzikuska z 4 pojechała do DT do Figaro :ok:

Leśna bardzo dziękuję. Mała od kilku godzin jest u nas i do tej pory wtulona śpi na rękach. Bardzo przerażona, ale wtuliła się i nawet nie pomyślała o tym, żeby zejść i gdzieś się schować. Potrzebyje tylko kilku dni na dojście do siebie i odzyskanie poczucia bezpieczeństwa. Tymczasowe imię będzie miała Mirabelka.

Dobra trudno, skoro to taki problem to wezmę go bez badań. Poczekam tylko na Kruszynę, żeby mi go dowiozla.

No to czekamy na zdjęcia JaEwki...

Gibutkowa pisze:Fajne?

Znalazłam dziś pod okienkiem piwnicznym z którego wychodzą koty
Komuś bym to chętnie w dupsko wbiła

doprawdy kocham ludzi, z każdym dniem coraz bardziej. Ostatnio rozwoziłam ulotki w ramach pracy "biurowej" :mrgreen:

i trafiłam na domek, gdzie o mało nie odgryzł mi twarzy owczarek niemiecki.... przez płot, kiedy zbliżyłam się do skrzynki. Umarłam nie ze strachu, ale ze złości, bo na całym ogrodzeniu były zamontowane takie właśnie szpileczki.... ludzie naprawdę mają fantazję. Pańciowi, który swojemu ukochanemu pupilkowi zapewnił kaleczenie łap zamiast tresury chętnie wbiłabym wszyściuteńkie w newralgiczne miejsce. Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać.
Myślicie, że to się kwalifikuje do zgłoszenia TOZowi?
Tylko żeby psiak jeszcze bardziej na tym nie ucierpiał...

ciekawa.swiata pisze:
Gibutkowa pisze:Fajne?

Znalazłam dziś pod okienkiem piwnicznym z którego wychodzą koty
Komuś bym to chętnie w dupsko wbiła

doprawdy kocham ludzi, z każdym dniem coraz bardziej. Ostatnio rozwoziłam ulotki w ramach pracy "biurowej" i trafiłam na domek, gdzie o mało nie odgryzł mi twarzy owczarek niemiecki.... przez płot, kiedy zbliżyłam się do skrzynki. Umarłam nie ze strachu, ale ze złości, bo na całym ogrodzeniu były zamontowane takie właśnie szpileczki.... ludzie naprawdę mają fantazję. Pańciowi, który swojemu ukochanemu pupilkowi zapewnił kaleczenie łap zamiast tresury chętnie wbiłabym wszyściuteńkie w newralgiczne miejsce. Ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać.
Myślicie, że to się kwalifikuje do zgłoszenia TOZowi?
Tylko żeby psiak jeszcze bardziej na tym nie ucierpiał...

Gibutkowa i co zrobiłaś z tymi kolcami :?:

Ciekawa.swiata możesz to zgłosić do TOZ, zwierzakowi to na pewno nie zaszkodzi a inspektorzy TOZ porozmawiają z ludźmi, może wystraczy ludziom wytłumaczyć i będzie ok :-)

Rozmontowałam to - wyjęłam kolce z tego plastikowego i zastanawiałam się przez chwilę czy by nie zanieść z powrotem samego plastiku z "miłą" :twisted:

wiadomością do właściciela ale pomyślałam sobie że się zacznie mścić na kotach. Jak mu to zacznie znikać to się może zastanowi nad własnymi finansami :twisted:

JaEwka pisze:Blah ja już na twarz padam zapomniałam napisać co tam w schronie

A więc Cartman ma się dobrze widziałam go
Ten duży kotek biało bury (ten co leśna go tu wrzucała) nie wygląda dobrze przydałby mu się jakiś DT oczko ma zapaskudzone i chyba psychicznie nie czuje się dobrze
Zaraz zacznę fotki wstawiać ale dzisiaj tylko z 4 bo nie dam rady wszystkich - jak wyszłam o 11 z domu tak wróciłam po 17 A i mała czarna dzikuska z 4 pojechała do DT do Figaro

Strasznie mi go szkoda

On jest stary, chory i zestresowany:(
Gdybym wydała tymczasy, to chętnie zaproponowałabym mu DT.
W obecnej sytuacji to nie jest możliwe. Dzisiaj z działek przywożę małą chora koteczkę.

Może ktoś się nad min zlituje

http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-k ... Z262202314
Tylko kto ma teraz małe... :roll:

Teraz z tym ciężko :wink:

Muszę czekać aż mi się aparat podładuje bo zgrałam na kompa 5 zdjęć i mi padł :roll:

postaram się do 22 powstawiać część

SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

Kto przegląda forum