Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 26, 2009 15:04

Afatima pisze:Mam kołdrę puchową do oddania, może trochę poszew bawełnianych. I ręce do pracy, jeżeli jeszcze ma za dużo chętnych, to zgłaszam się. Tylko też nie jestem zmotoryzowana.


Fajowo!!
U mnie są ew. miejsca w samochodzie. :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2009 15:05

wilhelmi pisze: BW wbrew mieszkańcom dokarmia jeszcze psy ze wsi...


co to oznacza w praktyce?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw mar 26, 2009 15:07 Re: Koty u B.Wahl.cz.II.Pilnie DT potrzebne!

Elżbieta pisze:Cytuję:
Niestety ona. I tak naprawdę to może sytuacja finansowa nie jest dobra, ale na ogół w miarę przyzwoita. Są wirtualne adopcje i i 1% (choć w 2008 r. wpłynęło mniej pieniędzy z tego tytułu), są darowizny a także dowozy karmy. Inna rzecz, jak się gospodaruje tymi pieniędzmi i darami...
Aha, BW wbrew mieszkańcom dokarmia jeszcze psy ze wsi...
---------------------------------------------------------------------------
A ma nie dokarmiać?
E

Przede wszystkim ma dbać o te zwierzęta, za które bierze odpowiedzialność. Dokarmia cudze, a w jakim stanie były te, od Marzeny? A poza tym te wiejskie psy nie są głodne i ich właściciele nie życzą sobie, żeby ktoś je dokarmiał. Nawet zgłaszali to do gminy

wilhelmi

 
Posty: 110
Od: Wto mar 10, 2009 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2009 15:09

Anna_33 pisze:Nieszka_Piotr kuweta na bank sie przyda. One tam maja chyba dwa duze pojemniki na piach.



Czy te pojemniki na piasek nadają się dalej do użytku?
Jeżeli nie, to może na ich miejsce kupić szerokie plastikowe, prostokątne miednice? Są tańsze niż kuwety, a równie dobre do czyszczenia.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2009 15:20

Kaprys, dziękuję :) to w takim razie zgłaszam się do wyjazdu i pomocy, mogę i w sobotę i w niedzielę, więc czekam na dokładny termin :) W międzyczasie coś jeszcze postaram się zorganizować. Może potrzebne by były mocne wory na śmieci, takie 120-litrowe? Będzie tak od groma śmieci do wywalania, podejrzewam.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw mar 26, 2009 15:37

casica pisze:Przede wszystkim nie brałabym się za coś czemu nie jestem w stanie podołać sama. Nie mając zabezpieczonych znacznych środków.


Pani Wahl na początku miała zabezpieczone środki, a na konto jej fundacji płynęły znaczne sumy.

casica pisze:Poza tym sterylizowałabym zwierzęta.


I tak na początku pewnie było. A teraz- nie sterylizują- bo jeść za co nie mają nawet.

casica pisze:Chore i nie rokujące na wyzdrowienie czy socjalizację usypiałabym. Wiem to okrutne, ale nie ma innego wyjścia. A że nie ma to teraz wszyscy możemy oglądać.


A teraz my wszyscy sponsorujemy leczenie najbiedniejszych z biednych. Czemu nie zaproponujesz publicznie uśpienia kotów z FIV? To się tak pięknie mówi, że ktoś inny powinien usypiać chore i stare. Ale samemu trudno podjąć taką decyzję. Ty też miałabyś ten problem, gdybyś Ty prowadziła to przytulisko. Po prostu.

casica pisze:A gdybym jakims cudem oszalała i robiła to własnie co widzimy, to mam nadzieję, że rozsądna część rodziny ubezwałasnowolniłaby mnie.


Ona- Pani Wahl- nie może już liczyć na nikogo. A jak wołała głośno o pomoc ponad dwa lata temu- waliła głową o ścianę.

casica pisze:Czym innym jest zorganizowanie akcji ratunkowej dla w sumie, w tym morzu nieszczęścia, niewielkiej grupy kotów. A czymś zupełnie innym jest rozwiązanie tego problemu.


Właśnie. I tu jest samo sedno. Bo łatwo ją skrytykować- ale rozwiązania jakoś nikt nie jest w stanie wymyślić- a od pomocy wszyscy umywają ręce. No- nie wszyscy- niektórzy nie. Jak my. Ale powiedzmy sobie otwarcie: przytuliska muszą mieć stały wolontariat i stałą pomoc ze strony instytucji, którym będzie się opłacało sponsorować biedniejszych. Ustawodawstwo w Polsce w tej mierze wszyscy mają gdzieś. Dlatego problem przybiera na rozmiarze. Po prostu.

Osądzenie publiczne nadwrażliwej osoby niczego nie załatwi. Bo winna nie jest tu Pani Wahl- moim zdaniem- tylko chory, pozbawiony zasad umożliwiających i zachęcających do dobrych odruchów system. Porzucone zwierzę nikogo nie obchodzi. A jak ktoś je przygarnia- to jest stuknięty przecież i trzeba go ubezwłasnowolnić. Tak jest właśnie w Polandzie. Nie widzisz tego?

casica pisze:Myslisz, że w przyszłości obejdzie się bez drastycznych rozwiązań? Nie sadzę.



Nie sądzę. jednak przyczyną tej sytuacji nie jest samotna, pozbawiona pomocy i wszelkich środków pojedyncza osoba- jak niesympatyczna by była. To system powinien rozwiązywać takie problemy- a nie pojedynczy ludzie. I obciążenie winą za ten stan rzeczy jednej osoby, której wrażliwość została obciążona ponad miarę to zwykła szarża.

casica pisze:No i pytanie brzmi, kiedy znowu panie raczą dochować się podobnej ilości kotów.


Wiesz, oprócz 80 kotów jest tam ponad 800 psów. Wszystkie zwierzęta wymagają czegoś więcej niż trzech kurzych łapek, sterylek i leczenia. Warto wykorzystać aktualną akcję, żeby zmienić coś w systemie- zamiast publicznie krzyżować Panią Wahl. Po prostu. Ja tylko chciałam zabrać głos w jej obronie.

casica pisze:Tak, niewatpliwie liczy sie rozwiązanie, masz jakiś pomysł? Bo ja mam, ale nie sądzę, żeby Ci sie spodobał.


Ja nie mam. Dlatego trudno mi się pogodzić z tym, że wystarczy ubezwłasnowolnić nadwrażliwą osobę, żeby załatwić problem prawie 1000-a zwierząt.

casica pisze:Poza tym jest coś takiego jak inicjatywa obywatelska, pomyslmy na przykładzie tej sprawy jak zmienić prawo. Jak wprowadzic sensowny nadzór nad prywatnymi fundacjami, żeby nie dochodziło do podobnych sytuacji.


Właśnie. I to jest coś.

M.

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Czw mar 26, 2009 15:41

Nie spodziewalam sie, az takiego odzewu :-)
Jestescie naprawde wspaniali.
Mysle, ze jak do porzadkow pojedzie maks 5 osob, to wystarczy.
Powtorze, juz wieczorem pojawi sie dokladna lista potrzebnych rzeczy i zdjecia pomieszczen)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw mar 26, 2009 15:43 dla m_orseti

Nawet nie wiesz, jak się mylisz...

wilhelmi

 
Posty: 110
Od: Wto mar 10, 2009 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2009 15:47

Anna_33 pisze:Pewnie dojdzie do drastycznych rozwiazan. Bardzo mozliwe. Poki co chcemy w spokoju skonczyc I czesc akcji.[...]
Na razie akcja miala tempo, emocje. Teraz bedzie wolniej i pewnie gorzej.


Zawsze na początku jest łatwiej. Potem przychodzi normalne życie, samotność i bieda. Tak to pewnie właśnie było z tym przytuliskiem. Warto to rozumieć.

Anna_33 pisze:Nawet rozladowanie przytuliska w polowie graniczy z cudem, pies, to nie maly kotek, ktorego mozna przetrzymac w lazience.
Zaczynaja akcje medialna chcemy miec pewnosc, ze zrobilysmy co sie dalo dla zwierzat, ktore tam zostaly.


I to by było coś. Bo jak ludzie zobaczą, że się da, że nawet jak masz mało pieniążków- ale masz dobre serce i dwie chętne ręce- możesz pomóc- system sam zacznie się podłączać pod dobrą, medialną prezentację porywu serc.

Anna_33 pisze:Te cale stada psow nie chodza glodne, sa zapchlone, nieszczepione, brudne.Brak ewidencji, brak czestych porzadnych weterynaryjnych wizyt.


Warto byłoby- moim zdaniem - znaleźć lecznicę, która chciałaby w zamian za np. dobrą reklamę wykonać sterylizacje. No i fundację, która zebrałaby środki na leki i zabezpieczenie w środki czystości, opatrunki, dezynfekcję... itp. I opisać system korzystania przez przytulisko z takiej pomocy. Zawarować to i owo... To na początek.


Anna_33 pisze:Ja osobiscie nie bede szukac sponsorow dla miejsca, ktore nie gwarantuje niczego.I tez na poczatku zajme sie raczej sponsoringiem barterowym.


Masz rację. I znów- trzeba formalnie ogarnąć ten problem. Poryw serca nie wystarczy. Potrzebny jest dobry prawnik i współpraca ze sponsorami.


Jestem pełna szacunku dla Twojej pracy.

Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Czw mar 26, 2009 15:48

Afatima pisze:Kaprys, dziękuję :) to w takim razie zgłaszam się do wyjazdu i pomocy, mogę i w sobotę i w niedzielę, więc czekam na dokładny termin :) W międzyczasie coś jeszcze postaram się zorganizować. Może potrzebne by były mocne wory na śmieci, takie 120-litrowe? Będzie tak od groma śmieci do wywalania, podejrzewam.


Cieszę się z Twojego towarzystwa :D
Może Jana z TŻ-tem będzie miała ochotę do nas dołączyć?
Zostałoby jeszcze jedno miejsce..

Myślę, że oprócz worków i artykułów czyszczących dobrej jakości (płyny i proszki) musimy się zaopatrzeć w szmaty, szczotki ryżowe i miski.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2009 15:49

Ja ochotę mam, TŻ jeszcze nie wie czy ma ochotę, bo jeszcze mu nie powiedziałam :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 26, 2009 15:50

Może się ucieszy? :wink:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2009 15:55

Anna_33 pisze:Nie spodziewalam sie, az takiego odzewu :-)
Jestescie naprawde wspaniali.
Mysle, ze jak do porzadkow pojedzie maks 5 osob, to wystarczy.
Powtorze, juz wieczorem pojawi sie dokladna lista potrzebnych rzeczy i zdjecia pomieszczen)


Ty, Memka, Jana (+ ew. bonus w postaci TŻ), Afatima, ja. Wystarczy? Na pewno? Pojedziemy na dwa samochody, bo pewnie będzie trochę maneli, więc może ktoś jeszcze? No i oby nic nikomu nie wypadło, typu choroba tfu tfu..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 26, 2009 15:59 Re: dla m_orseti

wilhelmi pisze:Nawet nie wiesz, jak się mylisz...


Słuchaj- nie znam tej sytuacji z autopsji. Nie byłam w Boguszycach, nie znam samej Pani Wahl- ale od jakiegoś czasu śledzę media w tym temacie i porusza mnie to, co widzę, co przekazują osoby, które znają Panią Wahl osobiście.

Każdy medal ma dwie strony. Na pewno tak jest i tu. Ale ukrzyżowanie publiczne Pani Wahl nie rozwiąże problemu bezpańskich zwierząt. A chory system spowoduje, że każda co wrażliwsza i pełna dobrej energii osoba w końcu zostanie ukrzyżowana i ubezwłasnowolniona.

Trzeba zmienić system.

M.

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Czw mar 26, 2009 16:00

Kaprys2004 pisze:Myślę, że oprócz worków i artykułów czyszczących dobrej jakości (płyny i proszki) musimy się zaopatrzeć w szmaty, szczotki ryżowe i miski.


To może prostokątne, które później zostałyby jako kuwety?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot], Nul i 686 gości