PAKT CZAROWNIC 7 !!!!!!!

[Bolkowa]

To się spotkamy na PYRKOCIE.

To super! To się poznamy w realu.

A w ramach dnia S złapałam panę i do Serwisu musiałam podjechać - zajęło mi to ponad godzinę. Tak więc trójka chłopaków zamiast po urodzinach kolegi zjechać do mnie pojechała do mechanika. Dobrze, że to faceci. Co ja bym z dziewczynkami zrobiła

[Aleksandra59]

To się spotkamy na PYRKOCIE.

To super! To się poznamy w realu.

A w ramach dnia S złapałam panę i do Serwisu musiałam podjechać - zajęło mi to ponad godzinę. Tak więc trójka chłopaków zamiast po urodzinach kolegi zjechać do mnie pojechała do mechanika. Dobrze, że to faceci. Co ja bym z dziewczynkami zrobiła

Już nic nie kumam - co to jest "złapałam panę" A co to jest PYRKOT - pewnie jak się dowiem to też bym chciała tam być, ale ciut za daleko

[Bolkowa]

Pana to inaczej flak
Flak to opona w której dętka została przedziurawiona.W moim przypadku dziura była niewielka więc udało mi się na resztce powietrza dojechać do mechanika. A w stolycy na panę jak mówicie
Pyrkot to spotkanie miauowiczów z Pyrlandii

[Aleksandra59]

Żeby flaka paną nazywać , ale skoro pyry mamy to i z paną przejdę do porządku dziennego W stolycy to się gumę złapało Tylko proszę bez żadnych daleko idących skojarzeń

A Pyrkota - to dobrze załapałam Niestety nie dojadę

[kristinbb]

[Patsy]

Skoczyłam!!!!
2 razy Z 4 tysięcy metrów
I chcę jeszcze, jeszcze, jeszcze!!!!
Niesamowite, nie do opisania, po prostu nie ma jak tego przekazać, trzeba przeżyć....
Ryjek mi się śmieje do tej pory i nie mogę przestać
I mam taaaaaaaaaaaaki ładunek pozytywnej energii - niniejszym część sporą potrzebującym magicznie przekazuję

[Bolkowa]

Pyrkot fajny, trwa jeszcze, ja niestety musiałam wyjść wczesniej bo młody sam w domu. Z Czarownic Hannah12 zobaczyłam i pyrlandzkie miauowiczki. O kotach się nasłuchałam i nie tylko. Mam poczucie, że się przewietrzyłam.
Takich spotkań powinno być więcej.
A59 z łapaniem gumy ( tej gumy) też się spotkałam, ale w moim domu zawsze mówiło się pana.

[Bolkowa]

Skoczyłam!!!!
2 razy Z 4 tysięcy metrów
I chcę jeszcze, jeszcze, jeszcze!!!!
Niesamowite, nie do opisania, po prostu nie ma jak tego przekazać, trzeba przeżyć....
Ryjek mi się śmieje do tej pory i nie mogę przestać
I mam taaaaaaaaaaaaki ładunek pozytywnej energii - niniejszym część sporą potrzebującym magicznie przekazuję

Patsy, KUSISZ

[Marcelibu]

Skoczyłam!!!!
2 razy Z 4 tysięcy metrów
I chcę jeszcze, jeszcze, jeszcze!!!!
Niesamowite, nie do opisania, po prostu nie ma jak tego przekazać, trzeba przeżyć....
Ryjek mi się śmieje do tej pory i nie mogę przestać
I mam taaaaaaaaaaaaki ładunek pozytywnej energii - niniejszym część sporą potrzebującym magicznie przekazuję

BRAWO!!!!!!!!!! Ja w życiu bym, czegoś takiego nie zrobiła. Naprawdę - pełna podziwu jestem.

[Aleksandra59]

Skoczyłam!!!!
2 razy Z 4 tysięcy metrów
I chcę jeszcze, jeszcze, jeszcze!!!!
Niesamowite, nie do opisania, po prostu nie ma jak tego przekazać, trzeba przeżyć....
Ryjek mi się śmieje do tej pory i nie mogę przestać
I mam taaaaaaaaaaaaki ładunek pozytywnej energii - niniejszym część sporą potrzebującym magicznie przekazuję

Podziwiam , ale z moim lękiem wysokości mogę tylko tę pozytywną energię przyjąć

[Aleksandra59]

Pyrkot fajny, trwa jeszcze, ja niestety musiałam wyjść wczesniej bo młody sam w domu. Z Czarownic Hannah12 zobaczyłam i pyrlandzkie miauowiczki. O kotach się nasłuchałam i nie tylko. Mam poczucie, że się przewietrzyłam.
Takich spotkań powinno być więcej.
A59 z łapaniem gumy ( tej gumy) też się spotkałam, ale w moim domu zawsze mówiło się pana.

Przewietrzenie - ważna rzecz
Co do spotkań - to przecież na sabacik do stolycy się wybierasz więc spoko Dopiero się przewietrzysz

Pana nie przestaje mnie zadziwiać

Pospałam trochę zmęczona pieleniem i takimi innymi działkowymi sprawami, ale koty złe dwa mnie obudziły No i teraz spać nie mogę

[kristinbb]

Skoczyłam!!!!
2 razy Z 4 tysięcy metrów
I chcę jeszcze, jeszcze, jeszcze!!!!
Niesamowite, nie do opisania, po prostu nie ma jak tego przekazać, trzeba przeżyć....
Ryjek mi się śmieje do tej pory i nie mogę przestać
I mam taaaaaaaaaaaaki ładunek pozytywnej energii - niniejszym część sporą potrzebującym magicznie przekazuję

BRAWO!!!!!!!!!! Ja w życiu bym, czegoś takiego nie zrobiła. Naprawdę - pełna podziwu jestem.

Też jestem pełna podziwu,
ale sama bym nie skoczyła nawet w duecie...

[Patsy]

Patsy, KUSISZ

kuszę oj jak bardzo bardzo kuszę to trzeba przeżyć

Podziwiam , ale z moim lękiem wysokości mogę tylko tę pozytywną energię przyjąć

ja mam lęk wysokości i to taki poważny. Ale to jest tak abstrakcyjne doznanie, że w ogóle nie można w nim tego lęku umiejscowić. Wisisz kilometr nad ziemią i - nie boisz się dlatego takie piękne to jest
No i jacy instruktorzy przystojni

[Marcelibu]

Wisisz kilometr nad ziemią i - nie boisz się dlatego takie piękne to jest

Lepiej mnie nie pytaj, jak ja w samolocie się zachowuję.... . A już gdyby mnie z niego jakkolwiek wypchnąć, to nie wiem...

No i jacy instruktorzy przystojni

Tak, to bardzo ważny argument . Nieźli powiadasz... Ale - niestety - nie zadziała. Potwornie się boję...

[Aleksandra59]

Wisisz kilometr nad ziemią i - nie boisz się dlatego takie piękne to jest

Lepiej mnie nie pytaj, jak ja w samolocie się zachowuję.... . A już gdyby mnie z niego jakkolwiek wypchnąć, to nie wiem...

Ja tam od wielu, oj bardzo wielu lat do samolotu - ze strachu - nie wsiadam Ale żeby nie było, że nigdny nie latałam samolotem

No i jacy instruktorzy przystojni

Tak, to bardzo ważny argument . Nieźli powiadasz... Ale - niestety - nie zadziała. Potwornie się boję...

Niestety podpisuję się pod tym co Marcelibu napisała