O kocie, który próbował latać...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 21, 2006 13:17

-Magdalenka- pisze:Tak, zgadza się. Po prostu wtedy nie wiedziałam, że przy operacji był również dr Bissenik.


Magda, nie musisz się tłumaczyć, to nie urząd bezpieczeństwa....
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 21, 2006 14:52

mjs pisze:
Majszczur pisze:
-Magdalenka- pisze:Avis nie miał nic "poprawianego" . Pierwsze operacje robił Mikow z Bissenikiem


8O jak to możliwe, skoro 12 lipca pytałaś:
-Magdalenka- pisze: Czy słyszał ktoś z Was o doktorze Igorze Bisseniku? Możecie coś o nim powiedzieć?


a pierwszy zabieg Avisa miał miejsce sporo wcześniej...



Kobieto, opanuj się ! Za wszelką cenę chcesz wbić Magdę w glebę? W jakim celu? Lepiej się wtedy poczujesz, przekonasz wszystkich, że Ty masz rację, a Ona nie?! Dobra, niech tak będzie : TY JESTEŚ LEPSZA. A skoro , jak wcześniej wspomniałaś, Magdalenka ani Cię ziębi, ani grzeje, interesujesz się jedynie losem kota, to czemu zamiast pytać o stan kota dokonujesz ciągłej oceny jego właścicielki? Obojętne co myślę o postępowaniu Magdy dotyczącym leczenia kota to dla mnie jest WIELKA, bo zebrała z ziemi pokiereszowane obce zwierzę i zajęła się nim - tak jak potrafiła. Nieważne jak zechcesz tłumaczyć swoje zachowanie - jesteś napastliwa i psujesz atmosferę. Nie uważasz, że wystarczająco dużo jest na tym świecie przykrości i zła? Musimy jeszcze tutaj działać sobie na nerwy?


mjs, może grzeczniej troszkę?

Magdalenka robi co może i osobiście życzę Avisowi zdrowia.
A pytam o zespół operacyjny, bo po prostu mam do przekazania pewną pokaźną kwotę na tego kota, a dla ofiarodawcy istotne było, aby do zabiegu podchodził specjalista, a nie ów pierwszy "chirurg", tak dla pewności, że nie będą to wyrzucone pieniądze... Ale juz nie bedę napastliwa... szkoda słów.

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt lip 21, 2006 14:55

Majszczur pisze:
mjs pisze:
Majszczur pisze:
-Magdalenka- pisze:Avis nie miał nic "poprawianego" . Pierwsze operacje robił Mikow z Bissenikiem


8O jak to możliwe, skoro 12 lipca pytałaś:
-Magdalenka- pisze: Czy słyszał ktoś z Was o doktorze Igorze Bisseniku? Możecie coś o nim powiedzieć?


a pierwszy zabieg Avisa miał miejsce sporo wcześniej...



Kobieto, opanuj się ! Za wszelką cenę chcesz wbić Magdę w glebę? W jakim celu? Lepiej się wtedy poczujesz, przekonasz wszystkich, że Ty masz rację, a Ona nie?! Dobra, niech tak będzie : TY JESTEŚ LEPSZA. A skoro , jak wcześniej wspomniałaś, Magdalenka ani Cię ziębi, ani grzeje, interesujesz się jedynie losem kota, to czemu zamiast pytać o stan kota dokonujesz ciągłej oceny jego właścicielki? Obojętne co myślę o postępowaniu Magdy dotyczącym leczenia kota to dla mnie jest WIELKA, bo zebrała z ziemi pokiereszowane obce zwierzę i zajęła się nim - tak jak potrafiła. Nieważne jak zechcesz tłumaczyć swoje zachowanie - jesteś napastliwa i psujesz atmosferę. Nie uważasz, że wystarczająco dużo jest na tym świecie przykrości i zła? Musimy jeszcze tutaj działać sobie na nerwy?


mjs, może grzeczniej troszkę?

Magdalenka robi co może i osobiście życzę Avisowi zdrowia.
A pytam o zespół operacyjny, bo po prostu mam do przekazania pewną pokaźną kwotę na tego kota, a dla ofiarodawcy istotne było, aby do zabiegu podchodził specjalista, a nie ów pierwszy "chirurg", tak dla pewności, że nie będą to wyrzucone pieniądze... Ale juz nie bedę napastliwa... szkoda słów.



Szkoda że nie pisałaś wczesniej o dobrych intencjach z Twoich postów było widać tylko krytykę :?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 21, 2006 15:05

Majszczur pisze:
mjs, może grzeczniej troszkę?



Się rozmyśliłam...Bez komentarza.

Pozdrawiam Cię Majszczurze ciepło z Krakowa :D

Całkiem serio, bez przekąsu :)
Ostatnio edytowano Pt lip 21, 2006 15:15 przez mjs, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 21, 2006 15:10

dołaczam swoje poparcie dla mjs, wyrażone w dzisiejszym wpisie. Szczególnie zgadzam się ze zdaniem : "obojętnie co myślę o postępowaniu Magdy..........dla mnie jesteś WIELKA"
Magdaleno. Zainteresuj się potencjalnym darczyńcą. Dla dobra Aviska. Podziękowania dla wszystkich forumowiczów za wsparcie koteczka i jego dobrej właścicielki. Dla Avisa: musi się udać.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 21, 2006 15:17

nie ja mam te pieniądze i napisałam wyraźnie, że dla ofiarodawcy istotne było kto operuje (nie ja decyduję o przekazaniu pieniędzy, tylko wybieram cięzkie przypadki, których niestety niemało).
i nie intencje mnie "usprawiedliwiają" tylko fakt, że nigdzie nie krytykuję postepowania magdalenki, tylko na czyjąś prośbę wyjaśniam chaos w postach (przy trzydziestuparu stronach chyba o to nietrudno, prawda :roll: )

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt lip 21, 2006 16:20

Przykro mi Majszczur ale ja cie odbieram jako pierwszoligowego napastnika :wink: a także prześmiewce i dokuczliuwca ,ale może się nudzisz i taka jest twoja rola życiowa :wink: T€maczysz się teraz darczyncom i dobrymi chęciami no to daj ci Bozia zdrówka ale na pomocne słowa od ciebie to długo by czekać ,a na czyny? :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 21, 2006 16:37

taki pierwszoligowy napastnik - mocny, ale w gębie i to poza boiskiem..
jak ma wejść na boisko to nie okazuje się być taki dobry..
oby się to zmieniło ;)
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 21, 2006 20:33

sorry, ale ja wysiadam.
nie atakuję, nie krytykuję, nie wyśmiewam, nie zaczepiam. tylko pytam.
pogratulowałam wyboru Bissenika... mówicie że źle.
zapytałam o skład medyczny przy zabiegu... wg was czepiam się.
napisałam o sporządzeniu pisma pozbawiającego poprzednią opiekunkę praw do kota... odebraliscie to nie jak troskę, ale nie wiedziec czemu jak atak na magdalenke
piszę, że magdalenka robi co może...odbieracie to jak atak na nią
piszę, że rozumiem, że może być zmęczona krytyka... jakoś nie zauważyliście że to wyraz zrozumienia a nie negacji
nieustająco życzę powodzenia... też źle, bo za mało
pytam o zdrowie Avisa... pewnie za zadko i nie tymi słowami

mówię że jest kasa do zagospodarowania... w odpowiedzi czytam kąsliwe uwagi na swój temat. za mało słodzę... no cóż sorry, ale słodyczą jeszcze żadnego zwierzęcia nie uratowaliśmy, dzięki kasie tak. ale nie ma obaw, nie jeden avis (niestety :() jest w potrzebie. pozdrawiam i... życzę spokoju ducha i zdrowia. nie wchodzę juz na "Wasze" boisko...

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt lip 21, 2006 20:43

poczytuje ten watek czasami i nieustannie mam tak: :strach: :strach: :strach: :?

czy ktos zauwazyl, ze Majszczur proponuje pomoc (jako posrednik)?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lip 21, 2006 20:48

Majszczur pisze:pytam o zdrowie Avisa... pewnie za zadko i nie tymi słowami

ale słodyczą jeszcze żadnego zwierzęcia nie uratowaliśmy, dzięki kasie tak. ale nie ma obaw, nie jeden avis (niestety :() jest w potrzebie.


Niepotrzebnie zmieniasz posty sprzed dwóch dni....Ja je dokładnie przeczytałam zanim skomentowałam to, co piszesz.

Rozumiem , że przez niewłaściwą postawę takich forumowiczów jak ja Avis może stracić szansę na kasę, tak ? Bardzo przykre...

Mimo tego nie czuję się winna, a Ty, moja droga , zwyczajnie odwracasz kota ogonem. Każda z nas napisała swoje zdanie i na tym , mam nadzieję , koniec .
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 21, 2006 21:06

Dziewczyny nie ma o co się spierać,ważne żeby kocurro wyzdrowiało ,ale tak czy tak wydaje mi sie że jeżeli ktoś ma coś miłego i dobrego do zaoferowania to z radością to robi, a nie ..**.*.Zdrowiej koteczku.Powodzenia Magdo.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 22, 2006 12:18

Ja zaczynam mieć tak samo jak Beata :strach:
Dorcia44 i Enduro, jakoś nie zauważyłam wcześniej Waszej wielkiej aktywności w tym wątku i tych pomocnych czynów. Widzę za to, że w tej chwili cała Wasza aktywność tutaj skierowana jest nie na pomoc kotu, tylko na osąd nad Majszczurem.
Może jednak sposób i formę ofiarowywania zostawmy do wyboru ofiarodawcy, a od obdarowanego niech zależy czy uzna je za właściwe i z pomocy skorzysta. Nie sądzę, żeby Majszczurowi i Magdalence potrzebni byli doradcy i adwokaci.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 22, 2006 13:59

Aleba, podpisuję się pod Twoim postem. Uprzedziłas mnie, miałam napisać dokładnie to samo.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39519
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Sob lip 22, 2006 14:35

Aleba - też się podpisuję.

Co z Aviskiem?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MruczkiRządzą i 110 gości