SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2012 11:29 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

doczytałam :( Wczesne lato to przekleństwo dla kotów, gorsze niż zima :( Jakie biedne te wszystkie koty...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw cze 28, 2012 11:35 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

:(

odechciewa się wszystkiego
maluszku [*]

Tania będe będę :wink:
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 28, 2012 11:45 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Ja dzisiaj nie dotrę - siedze w pracy znowu po godzinach :evil: . Musze się z papierów odgruzować. :roll:

Rece opadają na ilość kotów, a szczególnie maluchów :(


Jakby ktoś miał ochotę to może się w sobotę po wolontriacie przejechać na stadion Gieksy. Firma mojego TZ-ta robi święcenie autobusów i będzie część oficjalna i nieoficjalna, ale mogę też ludzie z zewnątrz mogą przyjść jak mają ochotę. Można będzie kupić i coś do jedzenia i do picia i coś tam jeszcze ma być, ale dokładnych szczegółów nie znam.
Ja jadę więc jak ktoś ma ochotę to zapraszam :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw cze 28, 2012 11:55 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Mam odświeżone przez Sylwie ogłoszenia.
Może ktoś powiesić u siebie?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 28, 2012 18:09 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Fajnie ,że było nas dziś trochę :)
było komu miziać...i iskać :wink:

do domku poszła dziś jedna mała koteczka, reszta czeka

Tygrys siedzi w pawlaczu-miał dziś sesję
korciaczki porobiły dzis sporo fotek :king:
Harold nadal syczacy, ale wyszedł na wybieg
Fiszka wszystkich tłucze :roll:

a za siatkami...
cóż, pewnie pierwsza ofiara kartki o nieprzyjmowaniu kotów
latał mały elegancik, nie udalo sie go złapac, zwiał w krzaki daleko:|

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 28, 2012 19:23 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Troche maluszków ma biedne oczka.
Maja je teraz poobmywane zakropione, ale to trzeba robić często, żeby te oczka dalej były śliczne.
Chyba 4 mają ostre zapalenie spojówek. Do szybkiego wyleczenia. Tylko trzeba kropić.
Może ktos da im szansę.
Trzy cudne burasiatka juz dziś będa spokojniejsze. Przestana je gryźć pchły bo było wielkie polowanie.
Przydałby sie trochę lepszych kropli do oczu:(

Tygrys jest cudny. Tak próbował głowę w dłoni schować, tak sie przytulał niesamowicie. Jeszcze czuje tę moc przytulanek. On w domu natychmiast sie otworzy. A w schronie jest wciąż w stresie. Próbował skoczyć na pawlacz i biedny w okienku sie rozbijał i dwa razy spadł. Ale był w takim stresie, że trudno go było uspokoić.
A to cudny kot.

edit literówki jak zwykle, ale i tak z polskimi mam kłopot:)
Ostatnio edytowano Nie lip 01, 2012 19:25 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 28, 2012 19:50 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Lidka,lepszych kropli,znaczy jakich?
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw cze 28, 2012 20:43 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Lidka pisze:
Tygrys jest cudny. Tak próbował głowę w dłoni schować, tak sie przytulał niesamowicie. Jeszcze czuje tę moc przytulanek. On w domu natychmiast sie otworzy. A w schronie jest wciąż w stresie. Próbował skoczyć na pawlacz i biedny w okienku sie rozbijał i dwa razy spadł. Ale był w takim stresie, że trudno go było uspokoić.
A to cudny kot.

Dziękuję Wam dziewczyny za opiekę nad nim. Robicie tak wiele dla tych katowickich kotów :1luvu:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw cze 28, 2012 20:57 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

az sie w głowie kręci od tej ilości maluchów :(
nie do ogarnięcia to wszystko

trzy małe burasie udawały dzikie, groźne koty :twisted: ,
ale poddały się przy akcji odpchlania
a ja odkryłam, że lapanie pcheł może być bardziej wciągające niż gra komputerowa
przeszłam już chyba na 4 poziom :twisted:

po wypsikaniu opdchlaczem pchły zaczęły się ewakuować na glowy malcow i probowaliśmy je choć trochę uwolnić od niechcianych lokatorow
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw cze 28, 2012 21:15 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Marta mam nadzieję że żadna nie ewakuowała się na moją głowę he he :wink:

Szok ile malców :(

ale Darynka wreszcie wylazła z pawlacza :ok:
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 28, 2012 21:57 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Wydaje mi sie, że i tak sytuacja z oczami nie jest zła, bo większość jest na początku problemu, jeszcze te maluchy nie maja powikłań i oby tak zostało.
Tylko te zapalenia spojówek:(
Ale wierzę, że im sie uda mimo wszystko.
Ostatnio edytowano Nie lip 01, 2012 19:27 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 29, 2012 8:46 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Witam Was i wszystkie futerka!
Całą masę czasu się nie odzywałam, ale ciągle podczytuję wątek.
Niby nie angażuję się w pracę z kotami, ale to nie do końca jest tak!
Właśnie jestem DT dla czwórki kociąt, które miały wylądować w którymś ze schronisk na terenie śląska (tekst froggy z Facebooka!)
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.4140853088889.170010.1510548546&type=1

"17 czerwca podczas akcji ratowniczej w Czeladzi strażacy wyciągnęli z osadnika 3 kocięta. Jedno z nich niestety zmarło. Pozostałe 2 wraz z rodzeństwem trafiły do nas. Kociaki mają ok. 5-6 tygodni. Są odpchlone i odkleszczone ( trochę pcheł miały!). Są po "przeglądzie" weterynaryjnym (wszystko OK). Jedzą same i wiedzą do czego służy kuweta. Niestety ze względu na posiadaną ilość zwierzaków nie możemy ich zatrzymać. Szukają nowych, stałych opiekunów. Najprawdopodobniej są to 3 kotki i kocurek (jeden z czarnych). Warunkiem adopcji jest zobowiązanie do kastracji/sterylizacji. — Kocięta szukają domu!"

Obrazek Obrazek Obrazek
Tak więc mam pełne ręce roboty z moimi własnymi futrami i skorupą, a tu jeszcze maluchy na głowie!!!
Oczywiście szukamy im domów i nie chcemy tym zawracać nikomu głowy! W schronisku jest zbyt dużo kotów, aby jeszcze takimi maluchami Was obarczać.

Pozdrawiam - i jak tylko czas mi pozwoli, to wpadnę na wolontariat! Miło byłoby znów Was zobaczyć.

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Pt cze 29, 2012 10:00 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

osspdg- kciuki za dobre domy :ok:
i fajnie ,że sie odezwałaś

...a w schronisku...

od wczorajszego wieczoru nie trafił zaden kot...no, ale dzień się zaczyna
Maluszek elegancik, ten zza siatki niestety sie nie pokazła, miesko nie zniknęło :(
Biedny kociak

W klatkach najgorzej Karpatka- tz z mieszkania ze smieciami, nadal na lekach, nadal nie je i nie daje sie karmić na siłę :?
Espinada lepiej, choc tez sama nie chce jesc, ale karmiona łyka

Maluszkowe oczka nie najgorzej. Tobrex mamy :wink:

Na kociarni tez bez wiekszych zmian
Primavera siedzi w rurze, nowe zestresowane
Tygrys albo w pawlaczu, albo w środku pod sufitem na półce.
Jarali sie boi :(
Księżniczka Daryna olała swój warkocz i juz łazi po wybiegu i w srodku po półkach :wink:

Zgłaszam ,że jutro z rana, po schronisku wyjeżdżam w góry zresetowac szare komórki
Wolontariat ogarnie tangerine. Jak będziecie mieć jakies mięsko-pamiętajcie o naszym żółwiu Ryszardzie
Będę pod telefonem jak cos sie waznego by działo

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 29, 2012 10:22 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Też trzymam kciuki za dobre domy dla kociaków osspdg:))

Trudno w schronisku oczekiwać jakiejś szybkiej poprawy. Ważne, że malcom nie pogarsza się z oczami. A jak będą miały lepsze krople to powinno sie w końcu poprawić.

A Karpatka może potrzebowałaby takiego byle jakiego jedzenia. Może jakieś parówki, albo kiełbasę. A może wiadomo czym ona sie żywiła na tych śmieciach. Próbowałaś może biały ser? Albo żółtko ze strzykawki, albo rosól z żółtkiem.
Wiem, że brednie wypisuje bo kto w schronisku będzie miał czas na takie eksperymenty:((

W sprawie ogłoszeń narazie wiem tylko tyle, że parę zawisło w różnych miejscach.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 29, 2012 16:11 Re: SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Ja wiem, że w schronie tragedia ale pogłówkujcie, moze cos wymyślicie.

Dzwonila przed chwila do mnie p. Halinka, ta od rehabilitacji.
Znalazła dziś koteczkę wyrzucona w środku miasta. Rano p. Zbyszek dał jej jeść a potem w południe p. Halinka znalazła ja w tym samym miejscu spiącą kamiennym snem. Przy ruchliwej ulicy. Myślała, że nie żyje.
Oczywiście p. Halinka ja zabrała.
Kotka siedzi teraz w piwnicy, w klatce, która na szybko p. Halinka opróżniła. Gołębie siedza teraz w mniejszej klatce a kotka w tej po gołębiach.

Pani Halinka zazwyczaj radzi sobie sama z problemami.
Ale teraz jest inaczej. P. Halinka jest ciężko chora i powinna leżeć.
Sytuacja jest bardzo poważna.
Poza tym nie pracuje a zwierzaki potrzebują jeść.
Ma jeszcze jakąś ciężarną kotke do złapania i boi sie, że nie zdąży.

Czy znalazło by sie u kogoś miejsce dla tej koteńki?

Powiedziałam, że schronisko nie przyjmuje:(

Pomyślcie, moze komuś coś mądrego przyjdzie do głowy.
Pani Halinka swoje życie podporządkowała zwierzakom ale teraz powinna choc na troche mieć spokój, żeby ta pomoc gwałtownie sie nie przerwała. Bo sytuacja naprawdę jest bardzo poważna:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 607 gości