marysienka pisze:horacy 7 pisze:marysienka pisze:Czy sa wiesci o maluszkach
Niestety wieści brak bo ja sama choruje a innych chętnych by pójść do schroniska zrobić fotki i prosić o ew. dt nie ma.To trudny temat bo to patrzenie na umieranie i straszna bezradność więc i chętnych nie widać.U mnie choroba i zbyt duża ilość kotów lecz głównie choroba pokrzyżowała plany i pojść i działać nie mogę.Może wkrótce coś się zmieni.
Rzeczywiscie to bardzo, bardzo przykreale i tak jest lepiej jak 31 lat temu (wtedy wyjechalam) i jestem pelna podziwu dla Waszej pracy i zaangazowania
![]()
![]()
Zycze powrotu do zdrowia![]()
( wiem co to znaczy miec zwierzeta i byc chorym i jak w mojej sytuacji- na wsi i daleko "wszedzie") i serdecznie pozdrawiam
![]()
P.s.
Mam nadzieje, ze chociaz te maluchy co mialy karmiaca ich mame - przezyja i czeka lepszy los
Jest nowy wątek maluszków ze Szczytna na kotach nie umiem wstawiać linków,poproszę dziewczyny ,zapraszamy zaglądaj do nas.

  
 










