SZANSA (po Boguszycach). Królowa w swoim własnym domu

[Amica]

Czekamy niecierpliwie na dobre wieści

[Agneska]

No?
A info jakoweś, to gdzie?

Tak jest, prosimy o oficjalny komunikat

[Jana]

Przed chwilą Szansa pojechała do domu.

Strasznie mi smutno

[Modjeska]

[Agneska]

Przed chwilą Szansa pojechała do domu.

Strasznie mi smutno

Zawsze jest trochę smutno, prawda? A tu to nawet więcej niż trochę.

[ariel]

[Jana]

Przed chwilą Szansa pojechała do domu.

Strasznie mi smutno

Zawsze jest trochę smutno, prawda? A tu to nawet więcej niż trochę.

Bardzo więcej, bo mocno się związałyśmy ze sobą.

[Satoru]

za szybka aklimatyzacje we wspanialym domeczku !!!

[Amica]

Nie martw się, możesz ją przecież odwiedzać

[smil]

Za aklimatyzację

Jana, nie płakul.
Dałaś jej szansę na nowe życie.
I ono się spełnia.

[JoasiaS]

Podczytywałam wątek. Bardzo się cieszę z tego szczęśliwego finału

Odwaliłaś znów kawał dobrej roboty, Jana

[tajdzi]

niech się szybciutko zadomowi!

[Jana]

Widziałam się dziś z nową opiekunką Szansy, dostałam dokładną relację. Szansa ma fajny dom kochające opiekunki i kumpla Krecika, z którym jest już bardzo zaprzyjaźniona. Stołuje się jak królowa, ma specjalnie kupione legowisko, przymocowane do parapetu, bo się zwaliła Miziana jest na każde zawołanie, z Krecikiem się bawi i śpi (na ludziu oczywiście).

Fajnie słyszeć takie wieści

[smil]

Fajnie

Wzruszyłam się i oczy mi się spociły

[Jana]

Byłam wczoraj w odwiedzinach u Szansy i jej kumpla Krecika

Szansa jest... duża Dziewczynka coraz okrąglejsza się robi Widziałam też jakie wykonuje skoki I jak liże Krecika po łebku. Dobrze jej tam