ASK@ pisze:Asiu, sama sobie odpowiedziałaś. Byle co wystarczy by malec odszedł.
One tak mają.Niestety.
Trzymam kciuki za nie.![]()
Najlepiej byłoby wyłapać i w klatkę wsadzić.Ale to czasem jest mocno nie realne.
liczyłam na to, że dadza nam jeszcze ze dwa tygodnie, że nic się nie będzie działo,
Zobaczę resztę. Jak będą dobrze wygladać, to jest szansa, że nie pp. One jeszcze nie wychodza na zewnatrz i stąd problem by je obejrzeć,
Nie mam klatki. Jakby ktos mógł pożyczyc , to może to byłby dobry pomysł na takie ograniczenie ich "wpływów" w domu. Ale to też za moment bo buraski są dzikie i nie szczepione.