Czy ja możem zabrać głos
Jeżeli tak to już zabieram
W pierwszym regulaminie który zamieszcza siostra Prezes na począku każdego wątasa czarownic jest wpis o osobach nie medialnych

tak się zastanawiam odnośnie fundacji(medialne -niemedialne)sądzę że,fundacjom jest jednak łatwiej,spotkałam wiele bazarków dla takiej czy innej fundacji(robiąc czasem na nich zakupki).Działa tam więcej osób,łatwiej zebrać fanty,zorganizować bazarek.Przemyślałam sprawę i sądzę że,naszą uwagę powinny przyciągać przede wszystkim pojedyncze osoby lub DT.
Myslę równiez że,stałym monitoringiem powinnyśmy objąć DT Matahari(w końcu to jedna z nas!).Nie,nie myślę o comiesięcznej pomocy,ale u Matahari ciężko było nie tylko w tym miesiącu (do wiadomości sióstr-Matahari była już kandydatką podczas jednego z głosowań,jednak jej kandydatura nie została zauważona)
Jeszcze jedno:bywały takie miesiące że,kandydat był tylko jeden i głosowanie nie odbywało się.Proponowałabym w takiej sytuacji przenosić pieniążki na następny miesiąc ewentualnie przelewać je do skarpety czarownicowej

W końcu to nasze pieniądze i wcześniej czy póżniej zostaną wydane na koty
Bywało też tak że,specjalny fundusz czarownicowy świecił pustkami a pieniązki były potrzebne na "wczoraj"proponuję by w potrzebie wypłacać z niego pieniądze ale nigdy całej kwoty i zostawiać tam chociażby 20 zetów na tzw "rozmnożenie"
Jak często ta sama osoba może być kandydatem?Piszecie że raz w roku albo raz na pół roku hyyymmmm....to starsznie dłuuugo a jak wiemy przypadki chodzą po ludziach i kotach..naczęściej zresztą parami
Takie przypadki zazwyczaj występują z dnia na dzień i co wtedy...nie pomożemy bo dwa miesiące temu dana osoba dostała już pomoc?
Ale się rozpisałam