Moje MP6 - część druga - Psotuś [']

[Erin]

CZUWAM...po troszku.

Cioteczko

Kuku, staram się.

[Gohag]

Izuś - postaram się do wieczorka wrzucić na nasz wątek kilka nowych fotek - zapraszam do obejrzenia - śliczności
Czy też macie taką beznadziejną, przygnębiającą pogodę???

[Erin]

Super Gosiu!
Chętnie obejrzę nowe fotki kociaczków.

U nas pogoda znośna narazie (tfu, tfu, tfu).

Tylko tak się zastanawiam, gdzie nam się zapodziały Cioteczki: Gosia i Ulla. Mam nadzieję, że z kiciami wszystko w porządku

[ania1985]

lekarze nie ustalili albo sasiadka nie umie powtorzyc ( ona sie kapletnie nie zna)
nawet usg ani rtg nie mial
dlatego jutro- mam nadzieje- pojada do moich lekarzy

[NITKA/KARINKA]

Witamy sie po przerwie -jeszcze żyjemy.
Pogoda u nas byle jaka- zimno i deszcz.Kubuś coraz słabszy,sam prawie nic nie je.-kroplówki i strzykawka.Wyniki byle jakie
Reszta sieje zniszczenie .
Pozdrawiamy Wszystkie Kociaki te chorujące i te rozrabiające ,o ktorych nikt nie pisze.
Kciuki za zdrowie Psotusia,Psotka,Rudego
Ania 1985 powodzenia w odchudzaniu Kiciuni,ja odchudzam troje ,ale jestem niekonsekwentna i mam za duzo roboty z Kubusiem więc nie mam jak dobrac im porcji(jak dam wg mnie w sam raz -to Mama je dokarmia ,bo chodzą i płaczą).

[Gohag]

Ania 1985 powodzenia w odchudzaniu Kiciuni,ja odchudzam troje ,ale jestem niekonsekwentna i mam za duzo roboty z Kubusiem więc nie mam jak dobrac im porcji(jak dam wg mnie w sam raz -to Mama je dokarmia ,bo chodzą i płaczą).

Ja sama wymiękam jak ta moja bida (hihi 7kg bidy...) chodzi koło michy i się piłuje...sama sobie nie umiem korytka podnieść a co dopiero kotu.
Pozdrawiam wszystkich z tym paskudnym porankiem.

[ania1985]

Biedny Kubus:((
czy Wy macie swoj topik? bo nie moge znalezc...

Ogranicze jej saszetki
co do suchego- ciezka sprawa bo np. nasypalam przepisowe 60 gram, wyszlo wiecej niz sype normalnie i zostalo na drugi dzien, ona wcale tak duzo nie zre ( wg mnie)- a moze nie zdaje sobie z tego sprawy.
potem zaczelam sypac malo na oko i patrzec jak ubywa i na ile starcza

komplenie nie wiem jak sie do tego zabrac, w dodatku ta miarka royalowa nie odmierza urinary.
na karmie nie wiem co jest narysowane, czy to kubek czy to szklanka

ciezko odchudzic Kiciunie;)
dobrze ze robaczek sie pieknie bawi
i uwaga- nie wydechuje nochalem
- zimno jest
- odstawilam karme z waleriana ( moze to byl winowajaca bo waleriana spowalnia prace serca)
- psikam w kota woda morska ale spieprza mi:)

[Erin]

Witaj Gosiu!
Bardzo się zmartwiłam wiadomościami od Ciebie
Trzymam kciuki za Kubusia i życzę dużo zdrowia i siły.
Psotuś je w miarę, jest dość ożwyiony, ale dużo leży i śpi.
Reszta również szaleje.

Ściskamy Was mocno!

[ania1985]

jak tak czytam to Psot chyba dobrze rokuje, i apetycik chyba jest i mowisz ze ozywiony, a ze spi....no coz, nabiera sil pewnie albo sie odrobine nudzi. slyszy swoich kumpli i moze jest lekko przybity:)

[MaryLux]

Cześć Psioto
Psioto

[Erin]

Dzieki Aniu!
Jak już pisałam wcześniej, przy okazji batalii z elektryką, zrobiłam małe przemeblowanie w pokoju Psotusia - przestawilam segment z półkami na inną ścianę. Może to Mu nie pasi? jak myślicie, powinnam pprzestawić tak jak było wcześniej?

[NITKA/KARINKA]

Przemeblowanie pokoju mogło się Psotusiowi nie podobac -koty raczej nie lubią zmian.Czy On juz nie ma chęci na zabawę,dlaczego uważasz ,że mu nie odpowiada zmieniony pokoik?
Czy planujecie teraz jakieś badania u Psotka przed 3-cią serią Virbagenu?

Pozdrawiamy z zalanego deszczem Sandomierza
KOTKI CZTERY(które nie mają i nie będą miały wątku) i ja

[ania1985]

ja zauwazylam ze moja kicia lubi zmiany
ostatnio zdjelam dywan- zabawy bylo co niemaiara
kupilam nowy, przez dzien nie stawiala na nim swoic wielmoznych lapek, ale potem zabwa i radosc ze hoho
i nawet zmaina zwiru okazala sie interesujaca

pamietam ze po calkowitym remoncie kuchni tez kici abyla zadowolona z noweog miejsca

a nerwusem jest

dlatego ja z moim jednym kotem i skromnym doswiadczeniem sadze ze zmiany wewnatrz domu, kochajaceog i bezpiecznego nie stresuja chyba tak znowu koty

ale nie wiem

[Erin]

Gosiu, Psotuś nie ma ochoty na zabawę, ale tak jest od jakiegoś czasu - tzn. odkąd pogorszyły Mu się wyniki. Więc nie wiem do końca o co chodzi. I nie wiem co mam zrobić Zostawić, czy zrobić jak poprzednio. Jak myślicie?

Badania będziemy robić - za jakieś 2 tygodnie. Psotuś nadal bladziutki, więc dostaje kwas foliowy i sok z buraka.

Rozumiem, że nie chcesz kociakom zakładać wątku, ale w takim razie bardzo proszę o informacje co u Was - bardzo jestem ciekawa jak leci.

Buziaczki

[Erin]

Aniu, cieszę się, że Kicia dobrze reaguje na zmiany.
Najważniejsze, żeby się nie stresowała.

Gosiu, a jak ogólnie zachowanie Kubusia? Też dużo śpi? Czy jest osowiały? Bo, że nie chce jeść - to wiem