anova pisze:W długi weekend Czarna Nędza była u lekarza.
Nie udało mi się zrobić fotek wszystkim kotom, niektóre wiły się tak, że skapitulowałam:)
Przedstawiam te spokojniejsze:
Kocurek Żak: 5, 6-letni kotek, ma nadal dość solidny katar i powikłania poświerzbowe, ale przytył i nie jest już szkielecikiem kota. Dostaje antybiotyk i ma czyszczone uszka. Grzybica wyleczona


Miągwa (strasznie narzeka:))czarna kotka, ok. 9-miesięczna. Ma nadal katar, ale już tylko w górnych drogach oddechowych, no i dużo mniejszy. Grzybica wyleczona. Przytyła:) Ma powikłania poświerzbowe. Niedługo będzie można ją wysterylizować.

Chłopak: czarno-biały kocurek, 9-miesieczny. energiczny:) Był bardzo dziki, teraz zaczyna się oswajać. Ma zaleczoną grzybicę.



Szarotka: siostra biedaka Okruszka. 9-miesieczna panna. Już zdrowa - trzeba ją jeszcze powzmacniać. Jest wielką przylepą, gorzej z innymi kotami, panna jest dosyć wojownicza. Niedługo bedzie sterylizowana.





Szczęśliwie wszystkie koty korzystają już do kuwety!