MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 28, 2014 21:35 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma. KCIUKI ZA TRI!

Wiadomo kiedy wydarzył się wypadek, bo na tym zdjęciu ( z 23 czerwca ) oczka są w porządku?

A to nie jest przypadkiem dziewczynka?
Trikolorkami są chyba tylko kociczki?
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob cze 28, 2014 21:42 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma. KCIUKI ZA TRI!

Oby Kić do jutra przeżył...

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Sob cze 28, 2014 22:03 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma. KCIUKI ZA TRI!

Co do płci - nie mam pojęcia, tylko główka mu wystaje. Jest tam od 10 dni. Gdybym wiedziała, że takie coś się stało, to od razu byłby u weta. Z tego, co dziś się dowiedziałam - wypadł raz, wzięli go; wypadł po raz drugi, wzięli go (gdyby mi raz wypadł kot, to bym nie otwierała okien/balkonu;za trzecim razem powiedzieli - wybrał wolność. Ile w tym prawdy - nie wiem, a może sami go wyrzucili przez okno? Straszne, ale w takich czasach żyjemy. Wiedzieli od początku, a ich kryli. Gdyby nie dziś inna kobieta nie powiedziała, że coś nie tak, dalej sądziłabym, że jest jeszcze nieufny :(
Do jutra wytrzyma. Musi. Dałam mu w te choinki osobna porcję jedzenia. Rękę powąchał, ale cofnął się. Złapać się uda - jest chudy - widziałam go w całości. Ma problemy z jedzeniem - tylko trochę je. Może mieć po upadku coś że szczęka albo pęknięte podniebienie :( Ale uda się Tri, ma super domek u pani doktor - tylko łapanka, ale nie takie dziki się łapało. Oczywiście potem zadzwonie do pani dr i wszystkiego się dowiem, co jest, co stało się, jak się czuje.
Będzie dobrze.
kicikicimiauhau
 

Post » Nie cze 29, 2014 10:04 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma. KCIUKI ZA TRI!

Kochani! Właśnie wróciłam z łapanki Tri,okazało się ,że to koteczka wysterylizowana,ok.5 letnia,w stanie dobrym,żywotna,nic jej nie dolega.Ludzie narobili strasznej paniki,denerwowałam się całą noc jak widać niepotrzebnie..
CHCIAŁAM SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ ZA POMOC I PRZYJAZD RAFAŁOWI O.PREZESOWI AIKIDO RYBNIK MIMO WCZORAJSZEGO POWROTU Z ZAGRANICY :1luvu:
ORAZ PANI DOKTOR EWELINIE PAŁYS Z KATOWIC ZA OKAZANE SERCE DLA BEZDOMNYCH KOTÓW :1luvu:
DZIĘKUJĘ RÓWNIEŻ BETTA ZA POMOC ,ORAZ P.NATALII Z RYBNIKA -MAMA04 ,ZA CHĘĆ POMOCY W TRANSPORCIE :1luvu: :1luvu:
dziękuję z całego serca !!!
kicikicimiauhau
 

Post » Nie cze 29, 2014 10:39 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma. KCIUKI ZA TRI!

Całe szczęście, że kotka jest w dobrym stanie i nic poważnego jej nie dolega.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie cze 29, 2014 11:29 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma. KCIUKI ZA TRI!

Całe szczęście - bardzo się cieszę.
Ludzie myśleli, że jak siedzi w krzakach, to na 'stracenie jest'. Strasznej paniki narobili. Pod wieczór pójdę na karmienie, i będę obserwować.
kicikicimiauhau
 

Post » Nie cze 29, 2014 11:49 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma. KCIUKI ZA TRI!

Trochę wczorajszych zdjęć.
Pingwinka i Łaciata; Pomponka
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kicikicimiauhau
 

Post » Nie cze 29, 2014 12:51 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma.

Rozumiem, że dziewczynka została na miejscu?
Co z nią teraz będzie?
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie cze 29, 2014 13:17 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma.

Jednak ogon u kota to wazny atut urodowy, mysle o Pomponce, gdzies go stracila, biedna.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Nie cze 29, 2014 13:28 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma.

Ogon przede wszystkim wspomaga utrzymanie równowagi, stanowi rodzaj przeciwwagi.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie cze 29, 2014 13:41 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma.

Pomponka wg mnie ma genetyczny brak ogonka - z kolei Bezgonka ma urwany ogon i zupełnie inaczej to wygląda; łysy, nieofutrzony kawałek wystaje. Ma tak odkąd ją znam. :(
kicikicimiauhau
 

Post » Nie cze 29, 2014 13:51 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma.

Poprzedni post się nie wysłał -
Tri jest na terenie moich bezdomniaczków, codziennie chodzę tam na karmienie. Gdyby coś było nie tak - odpukać - to od razu łapiemy i do dr Pałys jedzie, mieszkańcy też obserwują i gdyby coś zauważyli, zaraz powiedzą.
Jeśli nie będzie przerażona poranną akcja - zrobię jej zdjęcia.
Wczoraj się tak zdenerwowałam, ludzie mówili, że umiera, nie rusza się, same muchy - myślałam, że jest ranna kocia, ale na szczęście jest ok.
kicikicimiauhau
 

Post » Nie cze 29, 2014 14:40 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma.

do imion zamieszczaj zdjęcia. Mylą się mi te koty

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 29, 2014 14:51 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma.

inga.mm pisze:do imion zamieszczaj zdjęcia. Mylą się mi te koty

Ok :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Nie cze 29, 2014 15:44 Re: MOJE KOCIE BIEDY - potrzebna karma.

kicikicimiauhau pisze: tri jest na terenie moich bezdomniaczków, codziennie chodzę tam na karmienie.

Czyli zostanie kotką wolnobytującą?
A jeśli "właściciele" znowu ją zabiorą do siebie, po raz kolejny nie upilnują i czwarty raz wyskoczy przez okno?
Tym razem może nie mieć tyle szczęścia.
Może trzeba by jej znaleźć odpowiedzialny, bezpieczny dom?
Szkoda dziewczynki :(
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 57 gości