Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 01, 2011 10:05 Re: Wroc-Friskas nadal nie ma domu(i inne z piwnicy p. Ani też)

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 08, 2011 10:30 Re: Wroc-Friskas nadal nie ma domu(i inne z piwnicy p. Ani też)

Więcej szczegółów o dzikiej mamie Filipka z Ołbińskiej, która mieszka koło Kłodzka: nie jest już taka dzika, mieszka w domu , daje się głaskać i jest bardzo lubiana (wręcz uwielbiana)przez pana domu!

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 08, 2011 10:56 Re: Wroc-Friskas nadal nie ma domu(i inne z piwnicy p. Ani też)

ossett pisze:Więcej szczegółów o dzikiej mamie Filipka z Ołbińskiej, która mieszka koło Kłodzka: nie jest już taka dzika, mieszka w domu , daje się głaskać i jest bardzo lubiana (wręcz uwielbiana)przez pana domu!

No tak, te baby to sobie potrafią chłopa wokół palca zakręcić ;) Co czytam jakiś wątek to sobie kotka Pana domu wokół pazurka owinęła - u mnie z resztą to samo, mój chłop już potrafi interpretować różne pomruki Sibelki i wie co w danej chwili chce. Właśnie przed chwilą Sibel mruknęła a mój chłop "już idę" po czym podszedł do szafy żeby córunia mogła po nim zejść na podłogę ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 08, 2011 11:14 Re: Wroc-Friskas nadal nie ma domu(i inne z piwnicy p. Ani też)

Gibutkowa pisze:
ossett pisze:Więcej szczegółów o dzikiej mamie Filipka z Ołbińskiej, która mieszka koło Kłodzka: nie jest już taka dzika, mieszka w domu , daje się głaskać i jest bardzo lubiana (wręcz uwielbiana)przez pana domu!

No tak, te baby to sobie potrafią chłopa wokół palca zakręcić ;) Co czytam jakiś wątek to sobie kotka Pana domu wokół pazurka owinęła - u mnie z resztą to samo, mój chłop już potrafi interpretować różne pomruki Sibelki i wie co w danej chwili chce. Właśnie przed chwilą Sibel mruknęła a mój chłop "już idę" po czym podszedł do szafy żeby córunia mogła po nim zejść na podłogę ;)


I to powinny sobie wziąć do serca wszystkie forumowiczki, które skarżą się na TŻetów, którzy nie bardzo lubią koty(zwłaszcza kolejne...).

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 24, 2011 22:19 Re: Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

Podniosę.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Pon gru 26, 2011 23:36 Re: Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

Rozmawiałam przez tel z p. Anią w Wigilię. Mowiła że u niej dramatyczna sytuacja az 8 kotów w piwnicy. Z czego czwórka od razu gotowa do adopcji i miziasta. Prosila o pomoc w oglaszaniu i znalezieniu domków. Tylko że ja juz sie pogubiłam ktore kotki szukają domów aktualnie? Miałam dostac od niej info i zdjęcia ale jej kolezanka wysyłała mi tylko krótki opis jednego kotka i to w dodatku bez zdjęć. Osset masz może aktualne informacje o kotkach ? Czy ktoś by pomógl jeszcze w ogloszeniach?

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław


Post » Pt gru 30, 2011 20:05 Re: Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

Dziewczyny,
Nie wiem czy pamiętacie historię z zeszłego roku, kotki trikolorki Jagusi która przybłąkała się do warsztatów koło Magnolii, i której szczęśliwie udało się wrócić do domu, z którego zaginęła. Wczoraj zadzwonił do mnie pan Janusz, właściciel tegoż warsztatu z historii z Jagusią, że parę dni temu przybłąkał się kot - ewidentnie domowy, miły i czysty, pcha się na ręce, itede, itepe. Płeć nieznana.
Pan Janusz będzie go karmił, ale kot ewidentnie komuś zaginął, więc wklejam tu zdjęcie, żeby Was i wszystkich wkoło uczulić - może natkniecie się na ogłoszenie, że ktoś go szuka. Lepszego niestety nie mam...
Obrazek

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 06, 2012 1:09 Re: Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

Czarna Lenka i Friskas juz w domkach stałych :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kolejne kotki u p. Ani

Mruczek to 10 miesięczny kocurek beżowy, tygrysek, zaszczepiony, wykastrowany, głośno mruczy, nawet jak nie jest głaskany. Jest grzeczny, a pazurki ostrzy na drapaku. Będzie wdzięczny za przygarnięcie go
Obrazek
Obrazek

Kuba to biało -bury kocurek 3 letni,wykastrowany, zaszczepiony. Pojawił się miesiąc temu na terenieDeutsche Banku przy ul. Legnickiej we Wrocławiu. Spał pod kontenerem. Jak widzi człowieka głośno miauczy, ociera się o nogi, biegnie za człowiekiem. Może właściciel go szuka, rozpozna go na zdjęciu, lub szukamy nowego opiekuna dla Kuby?
Obrazek
Obrazek

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 06, 2012 14:45 Re: Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

babazgaga pisze:Dziewczyny,
Nie wiem czy pamiętacie historię z zeszłego roku, kotki trikolorki Jagusi która przybłąkała się do warsztatów koło Magnolii, i której szczęśliwie udało się wrócić do domu, z którego zaginęła. Wczoraj zadzwonił do mnie pan Janusz, właściciel tegoż warsztatu z historii z Jagusią, że parę dni temu przybłąkał się kot - ewidentnie domowy, miły i czysty, pcha się na ręce, itede, itepe. Płeć nieznana.
Pan Janusz będzie go karmił, ale kot ewidentnie komuś zaginął, więc wklejam tu zdjęcie, żeby Was i wszystkich wkoło uczulić - może natkniecie się na ogłoszenie, że ktoś go szuka. Lepszego niestety nie mam...
Obrazek

może faktycznie ktoś go szuka?

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt sty 06, 2012 22:34 Re: Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

jessi74 pisze:
babazgaga pisze:Dziewczyny,
Nie wiem czy pamiętacie historię z zeszłego roku, kotki trikolorki Jagusi która przybłąkała się do warsztatów koło Magnolii, i której szczęśliwie udało się wrócić do domu, z którego zaginęła. Wczoraj zadzwonił do mnie pan Janusz, właściciel tegoż warsztatu z historii z Jagusią, że parę dni temu przybłąkał się kot - ewidentnie domowy, miły i czysty, pcha się na ręce, itede, itepe. Płeć nieznana.
Pan Janusz będzie go karmił, ale kot ewidentnie komuś zaginął, więc wklejam tu zdjęcie, żeby Was i wszystkich wkoło uczulić - może natkniecie się na ogłoszenie, że ktoś go szuka. Lepszego niestety nie mam...
Obrazek

może faktycznie ktoś go szuka?



a czy ten kociak to nie Kuba ze zdjęc powyżej. Pani Ania go zgarnęła śpiącego pod kontenerami. Mówiła że jak tylko inne kotki się wydadotuje to od razu go wezmie. No i wzięła :kotek: Niestety nikt takiego kotka nie szuka, przynajmniej ja nie znalazłam :oops:

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 07, 2012 11:32 Re: Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

tak, to chyba ten sam :(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob sty 07, 2012 20:11 Re: Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

Może być ten sam, bo i Jagusia jak uciekła od p. Ani to rezydowala u p. Janusza, a p. Ania i p. Janusz sie znają. Więc bardzo prawdopodobne.

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław


Post » Śro sty 25, 2012 9:40 Re: Wroc-dzika mama Filipka z Ołbińskiej daje się głaskać!

śliczne te kociaki, oby domki się szybko znalazły.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 735 gości