Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

A u mnie chłopcy pokochali ... spryskiwacz :strach:

Moczę je regularnie, zwłaszcza Gutka, on ma najtrudniej (bo kudłaty bardzo) a jednocześnie najwięcej energii. Nie rozumie, że Starsi Panowie mogą tylko leżeć kołami do góry. Jak to? Nie gonimy się? Nie skaczemy na siebie zza rogu? Nuuudaaa...

Ja płynę, dodatkowo mam gruźliczy kaszel i gorączkę

Nie lubię słońca?

Dorota... jeśli jeszcze raz przeczytam, że masz wyrzuty, bo za mało zrobiłaś dla jakichkolwiek ogonków to obiecuję - przypłynę na Świerszcza, skopię Ci co trzeba a dodatkowo zeżrę cały "majonez"!

Robisz ile możesz kochana, czasami mam wrażenie,że duuużo więcej. Gdyby zwierzaki mogły mówić... Same laurki moja droga, same laurki!
Mam nadzieję, że masz klimatyzację w pracy. Uważaj na siebie dziewczynko

dorcia44 pisze:
w nocy nie da rady spać ,jest tak duszno ,zimą trudno ogrzać .latem nie można wytrzymać z duchoty

Dorcia, ja mam pomysł :lol:

Mam taki sam problem ze spaniem w upał, mieszkam na poddaszu i tu jest tak duszno, że mogę lewitować w tym gęstym powietrzu

I mam swój patent na spanie w tej atmosferze :mrgreen:

Przed pójściem do łóżka moczę ręcznik (oczywiście w wodzie :twisted:

), kładę się normalnie do łóżka, tylko zamiast przykryć się jakąś kołdrą to przykrywam tym ręcznikiem :mrgreen:

No i jest cudownie chłodno

Oczywiście ręcznik moczę nie tak żeby płynęła woda po łóżku tylko żeby był wilgotny. Nawet nie musi być jakiś wielki ręcznik, mi wystarcza że przykryję nogi, może brzuch jak się zwinę :wink:

Polecam

Witam z rana.
zmęczona jak diabli ,a przecież po nocy człek powinien wstać rześki jak skowronek :twisted:

moniex pisze:
dorcia44 pisze:
w nocy nie da rady spać ,jest tak duszno ,zimą trudno ogrzać .latem nie można wytrzymać z duchoty

Dorcia, ja mam pomysł Mam taki sam problem ze spaniem w upał, mieszkam na poddaszu i tu jest tak duszno, że mogę lewitować w tym gęstym powietrzu I mam swój patent na spanie w tej atmosferze Przed pójściem do łóżka moczę ręcznik (oczywiście w wodzie ), kładę się normalnie do łóżka, tylko zamiast przykryć się jakąś kołdrą to przykrywam tym ręcznikiem No i jest cudownie chłodno Oczywiście ręcznik moczę nie tak żeby płynęła woda po łóżku tylko żeby był wilgotny. Nawet nie musi być jakiś wielki ręcznik, mi wystarcza że przykryję nogi, może brzuch jak się zwinę Polecam

moniex niezły pomysł :wink:

po kąpieli nawet się nie wycieram .
a nie tak dawno i ja mieszkałam na poddaszu,to było straszne ,latem brakowało skali na termometrze a zimą

upał doskwiera nie tylko mi ,na mieście karetki kursowały jak oszalałe ,dziś od rana też słyszę jęk syren.
ja staram się nigdzie nie wychodzić ,ale niestety nie zawsze tak można.

najprzyjemniej jest o świcie.

Koty w nocy szaleją ,a nad ranem była walka Mocca przylała Kropulcowi ale z jakim krzykiem :strach:

Musze postrzyc towarzystwo ,zawsze będzie im lżej.

Margolcia mało obecna ,zakręcona ,przewracająca się nad łapakami traci kontrole ,wpada na przedmioty ,ale nie cierpi więc mam czas dojrzeć do tej myśli ,do tej ostatniej :cry:

dziś pojadę z Izą na działki ,wezmę aparat ,transporter na wszelki wypadek i już się denerwuje.

miłego łikendowego.

Kupiliśmy 80 puszeczek(whiskas i animonda) dla kociąt i żwirek .
Dziś jeszcze zostanie to wszystko zawiezione do Azylu ,dla maluszków .
Nie uspokoiło to mojego sumienia :oops:

,ale ciesze się że chociaż tyle mogłyśmy.
Kaja888 jeszcze raz ogromne dzięki :1luvu:

dziękuje ,się wzruszyłam okropnie :oops:

dziękuje ci za pamięć ,tak wielką sprawiłaś mi radość :1luvu:

sama zapomniałam ,już nikt nie pamięta
no i se popłakałam :oops:

49 lat ,ale ze mnie stary piernik :mrgreen:

Dorotko - bądź zdrowa, szczęśliwa, pomyślność niech Ciebie nie opuszcza. I Dobrzy Ludzie i dobre myśli, Kochana!!!!!!!!!!!

dorcia44 pisze:dziękuje ,się wzruszyłam okropnie dziękuje ci za pamięć ,tak wielką sprawiłaś mi radość
sama zapomniałam ,już nikt nie pamięta
no i se popłakałam
49 lat ,ale ze mnie stary piernik

Ja trzy dni temu 44... :twisted:

Monia dzięki

Marcelibu pisze:
dorcia44 pisze:dziękuje ,się wzruszyłam okropnie dziękuje ci za pamięć ,tak wielką sprawiłaś mi radość
sama zapomniałam ,już nikt nie pamięta
no i se popłakałam
49 lat ,ale ze mnie stary piernik

Ja trzy dni temu 44...

ale z ciebie młody piernik :smokin:

wiecie ,Grzegorz też nie raz zapominał ,ale wtedy mogłam być dla niego okrutna i wredna ,pastwiłam się z lubością ,a on się kajał ...a teraz tylko wspomnienia :cry:

okropnie boli to cofanie się wstecz.

i żeby Ci wyrosły same czterolistne koniczynki
i spełniły się wszystkie życzenia

cyferki nie maja znaczenia, ja mam wrażenie ze mam 15 lat, a to było 20 lat temu :wink:

dorcia44 pisze:Monia dzięki

Marcelibu pisze:
dorcia44 pisze:dziękuje ,się wzruszyłam okropnie dziękuje ci za pamięć ,tak wielką sprawiłaś mi radość
sama zapomniałam ,już nikt nie pamięta
no i se popłakałam
49 lat ,ale ze mnie stary piernik

Ja trzy dni temu 44...

ale z ciebie młody piernik

Sama jesteś piernik :smokin:

Dziś pani dr ginekolog dała mi całą masę skierowań na badania z tym zagadnieniem związane. I dała jeszcze na badanie gęstości kości :idea:

. Zapytałam, czy takie próchno już jestem? :mrgreen:

MalgosiaD pisze: a dodatkowo zeżrę cały "majonez"!

y-y... już zeżarty :mrgreen:

. Dobry był.

Wszystkiego najlepszego Dorotko :1luvu:

gośka i zwierzyniec pisze::birthday:

i żeby Ci wyrosły same czterolistne koniczynki
i spełniły się wszystkie życzenia

cyferki nie maja znaczenia, ja mam wrażenie ze mam 15 lat, a to było 20 lat temu

DZIĘKUJE

MONIA .................
KLUB PIERNIKÓW

CZEKAM NA IZE ,GALOTY MAM PEŁNE ,APARAT BIORĘ MOŻE UDA MI SIĘ ZROBIĆ ZDJĘCIA .

ZŁAPAŁAM GOŁYMI RĘCAMI AGRESORA :twisted:

CO NAWIEDZA MOJE PODWÓRKO I ZNĘCAŁ SIĘ NAD SREBERKIEM ,BURASIE TEŻ LEJE ,CHCIAŁ MNIE ZJEŚĆ ,NIE WIEM SKĄD WE MNIE TYLE ODWAGI :strach:

MAJONEZU JESZCZE TROSZKE ZOSTAŁO :wink:

Wielbłądzio pisze:Wszystkiego najlepszego Dorotko

DZIĘKUJE

JAK JA WAS :1luvu:

Tytek WiecznyGilarz ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ

Kto przegląda forum