Schron Wro - zamykamy i zakładamy nowy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 19, 2008 17:33

Tak sobie czytam ten wątek, jakie te schroniska są super i jak ci niedobrzy wolontariusze narzekają...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3102395#3102395
...i tak sobie myślę, czytam i oglądam... porównuję...
http://szczecin.schronisko.net/index.html
...i sie rozmarzyłam.

Drogie panie, pracownice schroniska we Wrocławiu. Zamiast zajmować się czytaniem forum miau, weźcie się do roboty i uaktualnijcie informacje o zwierzętach do adopcji na stronie wrocławskiego schroniska.

Piszę to ja, podatnik, Wasz pracodawca i główny sponsor.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 20, 2008 22:31

Co z szylkrecią? Operacja się udała? Dalej jest u dr Tosia?

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 21, 2008 11:01

Wima pisze:Co z szylkrecią? Operacja się udała? Dalej jest u dr Tosia?


Podpytam Medirę
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw maja 22, 2008 18:43

Mam smutna wiadomosc. Pamietacie dwie koteczki, ktore zabral ze schronu Armin? Kubica - dzikawa i zdrowa oraz starsza kotka, zakatarzona i z owrzodzonym pysiem (zartobliwie nazywana pzrez Armian Bolek)?

Wczoraj okolo poludnia dr Molenda i dr Dabrowska zdecydowali o uspieniu Bolka.

Trzy tygodnie temu byla wyprowadzona na prosta, skonczyl sie antybiotyk co trzy dni. Bylo niezle, a pogorszenie przyszlo w ostatni weekend. W poniedzialek rano bylam z nimi na Inowroclawskiej, kicia byla ledwo przytomna i z wysoka temperatura. Wyniki pokazaly stan zapalny, nerki ok, watroba jako tako. Po wykluczeniu mocznicy mialam nadzieje, ze wyjdzie na prosta, walczylismy antybiotykami. Nie wyszla. Zal mi bardzo, ze tak krotko miala Armina, a Armin Ja. I nie moge sobie darowac, ze nie zadzwonilam w weekend zapytac, co u nich. Ani nie wylapalam z opowiesci Armina sprzed tygodnia, ze kotka chwilami jest osowila, a potem znowu calkiem w formie. Ups and downs kociego samopoczucia, ktore zignorowalam, a nie powinnam.

Zegnaj Bolku, sliczna dystyngowana dziewczynko [']

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 22, 2008 20:54

Tak mi przykro :(
Miałam nadzieję, że ta koteczka wygrała lepsze życie u Armina :(
[^]

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 22, 2008 21:01

Wima - ona wygrała lepsze życie u Armina. Wyobraź sobie jak wyglądałby jego koniec w schronie.
Wikulec - nie wyrzucaj sobie niczego i tak zrobiłaś dużo dla tych kotów. Przynajmniej tą chwilę kicia miała swój dom i kogoś, kto się o nią troszczy. A Kubica to szczęściara i chyba czuje się teraz bardzo samotna. Ja bym jej poszukała jakiejś koleżanki...
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 23, 2008 8:19

Wikulec pisze: I nie moge sobie darowac, ze nie zadzwonilam w weekend zapytac, co u nich. Ani nie wylapalam z opowiesci Armina sprzed tygodnia, ze kotka chwilami jest osowila, a potem znowu calkiem w formie. Ups and downs kociego samopoczucia, ktore zignorowalam, a nie powinnam.


Żadnych żali - to bez sensu.

Pamiętasz jak wyglądała, gdy zabieraliśmy ją 30marca?
Brudna, zaflegmiona, z pasażerami i rują... "Niewyjściowa" jak zażartowała sobie p. Asia w Doranie.

Gdyby nie Ty i Armin, to miałaby bardzo smutny koniec, w obrzydliwej brudnej klatce...

Obrazek Obrazek


Bolku ['] dziękujemy, że byłaś z nami.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt maja 23, 2008 8:22

:cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 23, 2008 13:31

słuchajcie,a co z tym zaświerzbionym??On ma jakieś szanse??Co z jego leczeniem??
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 24, 2008 15:11

Mruczeńka1981 pisze:słuchajcie,a co z tym zaświerzbionym??On ma jakieś szanse??Co z jego leczeniem??


Na razie jestem poza Wro i nie moge skoczyc do schronu :(
Ale dopytam.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon maja 26, 2008 14:47

Zapraszam na najnowsze kuszenie dla KŻ
Ale kuszenie anielskie 8)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76042
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro maja 28, 2008 12:36

Stan kotów z 26.05.2008

BARAK


187/08
ZUZIA – roczna koteczka o przeważającym białym umaszczeniu. Jedynie ogonek ma bury :)
A alergie pokarmową, objawiającą się strupami na szyi.
Bardzo miniasta – niegłaskan strasznie płacze!
Obrazek
Obrazek
Obrazek



188/08
Znaleziony 1,5 roczny czarny Kocurek. Jest po wypadku – lekko zarzuca tyłem. Obecnie w trakcie leczenia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



195/08
8 letnia czarna koteczka. Niestety ma ropomacicze :-( . Jest w trakcie leczenia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek



196/08
Znaleziony biało-czarny Kocurek. Zaszczepiony, odrobaczony i odpchlony.
Bardzo miziasty, próbował przebic się do mnie przez kraty – nie byłam w stanie zrobic mu porządnego zdjęcia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek



201/08
KISSI –5 letnia biało-marmurkowa koteczka oddana przez właścicieli. Zaszczepiona, odrobaczona, z oryginalną książeczka zdrowia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek



202/08
JANKA – czarna koteczka z białymi nóżkami. Wysterylizowana, oddana przez właścicieli.
Bardzo spokojna, wręcz pokorna. Nie mniej po pogłaskaniu bardzo się ożywiła i przylgnęła do mnie.
Obrazek
Obrazek



203/08
Znaleziona 10 letnia czarno-biała koteczka. Koteczka piękna i duża, o lekko egzortycznych rysach :cool: Jest zaszczepiona i odrobaczona.
Obrazek
Obrazek



KOCIARNIA

KICIA-BIEDA
Wygląda coraz piękniej. Aż serce się raduje, bo gdy pierwszy raz ją zobaczyłam, to była kupka nieszczęścia.
Obrazek
Obrazek



171/08
Pamietacie kocurka z ogromnym świerzbem? Ciągle jest leczony, ale wygląda o niebo lepiej. I lepiej się czuje, co potrafi pokazac pazurami i zębiskami (tak opowiadała karmiąca go p.Krysia)
Obrazek
Obrazek
Obrazek



NIEWIDOMY
Za to spotkałam tam pięknego buro-brązowegokocurka, który prawie w ogóle nie widzi :-(
Dopytam jeszcze o niego czy to skutek wieku czy jakiejś choroby.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek









Kociorki


Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro maja 28, 2008 13:03

:( mnie zawsze najbardziej żal niewidomków, to jedna kupka nieszczęścia, która czuje tylko zimne kraty, jesli nie znajdzie domku, na pewno go uspią , tak , jak czarnuszka, który "zniknął" w ciagu dwóch dni :cry:
czy uda mu sie tak, jak mojej ślepince lub Aslanowi??...
czy znajdzie sie dobra dusza dla ślepaczka??...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 28, 2008 13:11

Dlaczego mają uśpić ślepaczka? 8O :?:
(mi też najbardziej ich żal...)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro maja 28, 2008 13:21

bo w tym, schronie tak już jest :(
1 str. wątku
i tutaj :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70 ... c&start=15

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 104 gości