Bazyli, megamiziak w swoim DS!

Nie, nie, wszystko OK, tylko nie mogłam dziś być przy kompie.
Patmolowi zaraz odpiszę ponownie

witamy

Bazylcio ma się dobrze.Nie znosi jednak oridermylu i obraża się na p.Izę, kiedy mu zapodaje maść do uszek

Nie trwa to jednak długo.Jest zdecydowanie bardziej ruchliwy niż był, sporo biega, bawi się, ale nadal najbardziej lubi siedzieć na kolanach.On jednak nie zwija się w kłębuszek jak większość kotów, ale tak ustawia się pionowo i głowę wtula w szyję.Jest taki kochany :1luvu:

No i kolejny domek chętny na Bazylcia, ale on już zaklepany :lol:

Spróbujemy jakieś dwa inne wyadoptować, no nie? Co się ma domek marnować.

O, Bazyli ma wzięcie

On nie jest kotem o porażającej urodzie, ale jest inny niż wszystkie, nie da się go pomylić z innym kotem.Mnie wystarczy jeden domek, ale dobry :lol:

Idziemy na jakość, nie ilość

U Bazylcia wszystko dobrze.Mało je, ale o tym już pisałam wiele razy.Nie jest tłuściochem, raczej takim umięśnionym kotem.Nie widać wcale, że coś ma z nóżką, kiedy chodzi, czy biega, dopiero jak usiądzie to wyciąga jedną nóżkę, nie wiem jak to opisać.Siedzi często na parapecie, ale ucieka, kiedy p.Iza otwiera okno.On lubi ciepło, słońce, zimno go przeraża.Ładnie kuwetkuje, ale siusiu robi do swojej kuwety, gdzie ma drewniany żwirek, kupkę zaś do kuwety Tino, gdzie jest benek :wink:

Tak ma i już.Ochotę do zabawy ma zawsze, zawsze też wykorzystuje moment, kiedy p.Iza siada na fotelu.Nie ma takiej opcji, żeby Bazyli nie wpakował się na kolana.

Zdrowych, spokojnych Świąt
ciepłego domu
życzę
kochanemu Bazylkowi
i jego Ludziom!!!!

Dziękujemy :1luvu:

Również życzymy Wesołych Świąt.
Mam transport dla Bazylego, ale Hans nie odbiera telefonów, nie odpowiada na sms-y i nagrane wiadomości, o pw nie wspomnę. Co mam robić?

Zostaje jeszcze jutrzejszy dzień - może Hans będzie miała więcej czasu i wtedy odpowie :ok:

Dzięki

i przepraszam, że nie zadzwoniłam, ale już wiesz dlaczego :cry:

Przepraszam :oops:

Już jestem i chyba wszystko na dobrej drodze!

Mam nadzieję :ok:

Bazyli więc ma dzisiaj zieloną noc

Bardzo chciałabym podziękować sroka7 za transport Bazylego :1luvu:

Pojedzie wygodnie w towarzystwie innych kotów i mam nadzieję, że szybciutko odnajdzie się w swoim DS, że będzie kochany.To złoty kotek, naprawdę.Tak się ucieszył, że dzisiaj przyszłam go odwiedzić.Zupełnie nie przeszkadzało mu, że obcinam mu pazurki, bo przecież siedział na moich kolanach.Biegał i machał ogonem , on to robi po psiemu :lol:

Wywalał brzuszek do miziania, przytulał się, no pełnia szczęścia. P.Iza zrobiła kawał dobrej roboty, nawet nie marzył mi się tak dobry DT,spokojny, wyrozumiały, cierpliwy, odpowiedzialny. P.Izo, :1luvu:

Super !!!

o

widzę, że Bazyli już jest spakowany

Bazyli, megamiziak w swoim DS!

Kto przegląda forum