Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Fajowy

Byliśmy dziś u weta.
Przy okazji zgarnęłam bezdomną koteczkę - miała być w ciąży, ale co się okazało, możecie przeczytać tutaj: viewtopic.php?f=13&t=101430&start=120

Wet oglądał wyniki badań Puchatka. Ma wątpliwości co do kłąbuszkowego zapalenia nerek - wg niego wyłącznie białko w moczu wskazuje na takowe zapalenie, a inne parametry nie. Sugerował, iż mógł być to błąd przy pobieraniu moczu (nie wiem, jaką metodą był pobierany). Za kilka tyg. mam przyjechać na badanie krwi i pobranie moczu w gabinecie.
Wet sugerował zmniejszenie dawki fortekoru do 2,5 mg, a Cystaid zużyć do końca i na razie odstawić, podawać karmę ok. 40-45 g dziennie.
Jopop, co Ty na to? Ten lekarz to specjalista chirurg.

Kocia duszo, a moze uda Ci się zlapać mocz Puchatka samej i do labu zawieżć?

Badanie ogolne z osadem.To kosztuje 8-10 zl .Wiedzialabys wcześniej
a nie czekala kilka tygodni .

Spróbować zawsze mogę :wink:

muszę załatwić pojemniczek.

W aptece kupujesz pojemnik.Ja podstawiam pod juz sikającego kota najlepiej wyparzoną lyzkę wazową i przelewam do pojemnika.
Tylko taki mocz trzebaby od razu zawiezc do labu, bo nie moze dlugo stac.

A ile tego białka bylo w ostatnim badaniu moczu?

Dzięki - spróbuję w przyszłym tygodniu. :-)

Kochani!
Póki co Puchatek ma zapewnione pieniążki na leczenie!
Dziękuję wszystkim, którzy mieli jego banerek w podpisie. Myślę, że możemy już go usunąć i zrobić miejsce dla bardziej potrzebujących zwierzaków. W razie czego jeszcze kiedyś o to poproszę, ale na razie dzięki!

Ale zaglądajcie do mnie jeszcze.. :1luvu:

Asiu-ja kupiłam takie małe szufeleczki do produktów sypkich-idealnie nadaja się do łapania moczu!

WIem Asiu, ze lubisz Konczaka i wogole.. Ale ja od dawna stronie od wizyt u niego z moimi zwierzakami ( i ojca i syna bo takie same maja teorie co do pewnych spraw...) .. Ze słaniającą mi sie suka wolalam telepac sie do Gyni do weta całodobowego jak do niego isc.. Po kilku jego uslyszanych teoriach i spraktykowanych przypadkach.. Wole nie.
Nic nie sugeruje, kazdy ma swoje..

Ale jak juz jedziesz do Rumi specjalnie.. Jest tam wet Podgórski.. Dziewczyny z PKDT mu ufaja i go polecaja na prawo i lewo, leczy mi najgorsze przypadlosci moich zwierzat, no i opiekuje sie maluchami.. Tak samo przyjmujacy na zmiane z nim w gabinecie Szczypior!! Tak mi pomagaja z maluchami, ze az wstyd mowic, ze potrafia grosze wziac za zastrzyki i leki, jak nic.. Maja reke do kotow ( skoro wspolpracuja z PKDTznaczy ze koty im obojetne nie sa) i wogole podejscie do wlasciciela- wyjasnia, doradza..
Zawsze mozna skonsultowac.. Przy takich zreszta powazniejszych sprawach zalecane jest konsultowanie z innymi wetami..
Ale to juz zrobisz jak uwazasz oczywiscie tylko doradzam

Kocia dusza pisze:Byliśmy dziś u weta.
Przy okazji zgarnęłam bezdomną koteczkę - miała być w ciąży, ale co się okazało, możecie przeczytać tutaj: viewtopic.php?f=13&t=101430&start=120

Wet oglądał wyniki badań Puchatka. Ma wątpliwości co do kłąbuszkowego zapalenia nerek - wg niego wyłącznie białko w moczu wskazuje na takowe zapalenie, a inne parametry nie. Sugerował, iż mógł być to błąd przy pobieraniu moczu (nie wiem, jaką metodą był pobierany). Za kilka tyg. mam przyjechać na badanie krwi i pobranie moczu w gabinecie.
Wet sugerował zmniejszenie dawki fortekoru do 2,5 mg, a Cystaid zużyć do końca i na razie odstawić, podawać karmę ok. 40-45 g dziennie.
Jopop, co Ty na to? Ten lekarz to specjalista chirurg.

wlaśnie przeczytalam
zmniejsz ten Fortekor jeśli wet zalecil obniżenie
i jeszcze jak będą juz drugie wyniki to podpytaj o usg nerek - czy warto robić

edit: i ewentualnie spróbuj sie przejechac do weta polecanego

Angel_ też o tym myślałam. Z tego, co wiem, tamta kicia właśnie do niego idzie w poniedziałek. Z kotem na razie do niego jechać nie będę (straaasznie się stresuje jazdą samochodem), ale myślałam o wysłaniu maila z wynikami albo przekazanie ich przez np. mpacz78 - może w ten sposób by poznała jego opinię.

dalio - Puchatek miał wszystkie wyniki w normie - w samiutkim środku. Nie ma więc jakby wskazań do usg. Ale sama dla świetego spokoju poproszę o to.

Kocia dusza pisze:Angel_ też o tym myślałam. Z tego, co wiem, tamta kicia właśnie do niego idzie w poniedziałek. Z kotem na razie do niego jechać nie będę (straaasznie się stresuje jazdą samochodem), ale myślałam o wysłaniu maila z wynikami albo przekazanie ich przez np. mpacz78 - może w ten sposób by poznała jego opinię.

dalio - Puchatek miał wszystkie wyniki w normie - w samiutkim środku. Nie ma więc jakby wskazań do usg. Ale sama dla świetego spokoju poproszę o to.

a kreatynina?
o usg zapytaj bo może nie bedzie warto

Krew:
Kreatynina 1,2 (1,0-1,8)
Mocznik 45,4 (25-70)
Białko całkowite 73,0 (60-80)

W morfologii też wszystko idealnie (minimalnie za dużo erytrocytów)

No to daj wyniki mpacz chociaz wstepnie poznasz inna diagnoze

Podgorski i Szczypior sa rewelacyjni :ok:

Juz na przyszlosc polecam..

a badanie moczu, masz wyniki?
Bo krew idealnie

faktycznie wyniki idealne

Bardzo chory Puchatek prosi o wsparcie na leczenie! Pomóż!

Kto przegląda forum