
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuzia96 pisze:Jeszcze przyszły tydzień zostaje u babci, potem wracam i muszę go zabrać!!
Marcel bardzo prosi o dom!!!
Jest pięknym, dużym, bardzo łagodnym kocurkiem. Ale wciąż jest bardzo smutny. Wiem, że wiele ludzi lubi duże koty. Może wejdzie tutaj ktoś, kto pokocha Marcelka i zapewni mu szczęśliwy dom na resztę życia. Temu kotu w jednym momencie zawalił się cały świat!!
Podaję adres e-mail do kontaktu: zuzinka96@wp.pl
Edmund został przyniesiony do schroniska w piękne, sobotnie popołudnie jako kot bezdomny, ale przeczy temu piękne, niespotykanie gęste futro i przerażenie w oczach, gdy trafił do kociarni. Potężny, zdrowy, zadbany i "wypasiony", musiał mieć dom. Został od razu wykastrowany, przy okazji usunięto mu większość ząbków, były w bardzo złym stanie. Ale Edmundowi - jak większości kotów - to nie przeszkadza, lepiej nie mieć ząbków, niż mieć bolące.
Teraz Edmund będzie czekał na swojego człowieka. Pewnie długo, bo nie jest młodzikiem, ma pewnie około 8-10 lat, tak przynajmniej powiedziała pani doktor na podstawie tych zniszczonych nieszczęsnych zębów. Jeśli wiek został określony poprawnie, Edmund ma przed sobą jeszcze drugie tyle życia. Czy przyjdzie mu spędzić je do końca w schronisku?
Edmund przebywa w łódzkim schronisku przy ul. Marmurowej. Ma nr 138.
Kontakt do wolontariusza: ingac@interia.pl
Czarna niegdyś, teraz przetykana srebrem sierść, kocio ma już swoje lata, może 8, może więcej, trudno określić dokładniej. Trafił do schroniska po wypadku, radzi sobie dobrze - chodzi bez problemów, macha ogonem, kręci się po boksie. Morfeusz nie ma oczka, co akurat kotu w niczym nie przeszkadza. Czego ma za to dużo? Więcej niż przeciętny kot? Więcej serca. Ten doświadczony przez los kocurek jest jednym z największych obecnie miziaków na kociarni. Przymilny, łagodny, i bardzo bardzo tęskniący za obecnością człowieka, za dotykiem dłoni, za domem.
Nie jest piękny. Ale jest piękny charakterem. Potrafi kochać i ufać, i dawać siebie na zawsze.
Jeśli szukasz Przyjaciela, popatrz sercem.
Zobacz Morfeusza.
Kocurek jest zaszczepiony i odrobaczony. Korzysta z kuwety. Z racji jego stanu i wieku, być może będzie potrzebował na początek troskliwszej opieki i koniecznie wizyty u weterynarza, by doprowadził kocia do porządku (powtórne odrobaczenie, kontrolne badania krwi). Piszemy być może - z każdym kotem zabieranym ze schroniska radzimy pierwsze kroki kierować do swojej lecznicy na przegląd poschroniskowy.
dagmara-olga pisze:no nie pochwaliłam się bo tu nie wypadau siebie na wątku to się chwalę aż strach
no i na razie przechodzimy fazę Kefira przerażonego a Morfeusza zasr...ego.
mało to medialne na razie
no i Morfeusz może mieć 8 lat ale ząbki wskazują na mniej. Siwizna lekka na więcej...ale jest baaaardzo gadatliwy!
Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf, puszatek, quantumix i 152 gości