MOLLY MT- tyle miesięcy czekała i pojechała :)

[ariel]

[vadee]

I serce mnie boli i w przenośni i dosłownie

dobra robota

[Mereth]

Bardzo się cieszę

Molutku, szczęśliwej Twojej nowej kociej drogi

[Beata]

jakies wiesci dzisiaj po pierwszej nocce we WLASNYM domku

[smil]

właśnie, gdzie newsy?

[Uschi]

Myszę z wrażenia zatkało - i jeszcze nie odetkało

[Mysza]

Myszę z wrażenia zatkało - i jeszcze nie odetkało

wieści sa takie, ze panna siedzi w trasporterku i nie jest chętna do głaskania

[Myszeńk@]

Myszę z wrażenia zatkało - i jeszcze nie odetkało

wieści sa takie, ze panna siedzi w trasporterku i nie jest chętna do głaskania

Wielkie kciuki nadal.
Za aklimatyzację

[joshua_ada]

Ja mam nadzieję, że foty będą, tak?

Jestem stokroć szczęśliwa! Choć łezka mi się turla w kąciku oka, jak zdejmuję baner Molly - tyle ze mną był... No ale to dobry znak. Dobry.

[Mysza]

o fotach można na razie zapomnieć
Na razie zapoznawanie jest na etapie "daj się kochana pogłaskać"

[vadee]

może po oślepieniu fleszem aparatu łatwiej by ją było z zaskoczenia pokiziać?

[tajdzi]

a mysza tak przyzwyczajona do Molly że nawet podpis ma nieaktuwalny

Kciuki za aklimatyzację

[Tunia_]

Ale piękna krówka Aklimatyzuj się mała szybciutko

[efreja]

Mysza, brak mi słów z radości, że Molly ma domek. Tyle na tym portalu dobrej energii i pozytywnych czarownic, że cuda się zdarzają. Trzymam kciuki za adaptację koteczki

[joshua_ada]

A ja się tak w kąciku czaję i nogami sobie tuptam na te zdjęcia.
Na razie cierpliwie - bo aklimatyzacja, rozpieszczanie, rozpoznawanie terenu itp.
Ale potem nie odpuszczę