Witaj ,droga Ofelio i Forumowicze
Dawno nie pisałem,ale czuje sie usprawiedliwiony-wszyscy wiecie ile czasu zajmije sprzatanie po siurakach!
Chociaz ,poniekąd ,po większym namyśle uważam,że to niezła wymówka,bo sprzatanie po kotach zajmuje nam DWIE godziny dziennie!
W kwestii lania ,nic sie nie zmieniło,ba ,problem sie nasilił od kiedy zamieszkała z nami Małina(podrzucona na klatke schodową),no i na stałe nastały (nomem omen) dworskie ,wczesniej jedynie dokarmiane w domu.
Zliczyłem NA PALCACH kociosztuki,i wynika ,ze mamy ich w domu aż 9!Może pójde jeszcze raz policzyć.Jak w morde 9 ,plus jeden ,w formie kłebka ,wymieciony przez TZ spod szaf i innych mebli(nie daje znaków zycia).Uspokoje zawałowców,to "koty-siersciuszki"wymiatane codziennie
Lanie ,sikanie ,posikiwanie ,siuranie ,jakkolwiek to nazwiecie,przybrało niepokojace rozmiary wprost proporcjonalne do swiatowego krzyzysu gospodarczego.Ostatnim moim pomysłem jest wyłączanie telewizora na czas wiadomosci.Nasze koty ,wrażliwe ,madre i inteligentne zbyt mocno biora sobie do serca dekoniunkture na swiatowych rynkach i próbuja wzbogacic nasze złoża bogactw naturalnych o inne równie naturalne,czyli siury.Nie dajcie sie zwieśc ,bo pierwsza litera,czyli S ,nie ma nic wspólnego z siarką!No,ok,ma wspólny mianownik,bo SIARczyscie przeklinam widząc kolejna zalana rzecz.Ofelio,ja juz nie mam siły walczyc.Wspomniałas(tak zrozumialem),ze znalazłas domek dla jakiejs swojej siurajacej redydentki.Ja tez zamierzam znależc dom dla Brombusi,ktora jest u nas 2,5 roku ,a dla której życie z naszymi kotami jest koszmarem.Zasluguje na inny ,lepszy dom.Byla 2 tyg."na wczasach" u naszej koleżanki,zachowywala sie zupelnie inaczej niz u nas.Nie sikala ,przytulala sie do obcych ludzi ,spała w łóżku,nie ten kot.Szukamy domku.
Dzis znów właczylismy Feliway'a,może zadziała.Bromba leje gdzie popadnie-lodówka,buty,łóżko,książki.Pozostałe dwa jej wtóruja,poprawiaja po Brombie.Mamy naprawde dosć.Ale jak wstaje rano i widze te zaspane mordy(to pieszczotliwie),to wszystko im wybaczam.Polubilismy naswet naszego najlepszego kumpla DOMESTOSA.Mamy z nim codzienny i nieprzerwany kontakt.Buziaki dla wszystkich,dla Ofelii szczególnie.
