Milusia wreszcie w swoim domku na Śląsku:)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 15, 2012 20:47 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

WeraW no co Ty - wreszcie dziewucha może tyłek pogrzać , a Ty znowu chcesz jej zafundować zimny wychów :roll:
Ale Ty masz wenę, dlatego Twoje artykuły mają wzięcie. A ja się śmieję sama do siebie głośno, tylko mąż pyta "co tam?".

Myślę że dziewczyny się dogadają, Alyss bezbłędnie wyczuwa nastroje Milusi.
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob gru 15, 2012 20:58 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Kicia z brzuszkiem do góry w nowym domku ? 8O
Ale ona ma zaufanie do ludzi , po tym wszystkim co przeszła.
Milusia jesteś :ok: :ok: :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob gru 15, 2012 21:00 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

WeraW, czytam i aż się poplułam ze śmiechu ;D

Milusia sama mi mówi, że już starczy miłości, nic nie trzeba wyczuwać. Nawet to jej miauknięcie jest podobne do słowa "nie" :lol:

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Nie gru 16, 2012 6:03 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

No i co? DT a DT to jednak różnica, prawda? Kot nie potrafi mówić, trzeba go obserwować i próbować zrozumieć, co lubi, a czego nie toleruje.Tylko i aż tyle.Koty wyczuwają emocje, jakoś czują, że chce się im pomóc.marta-po wciąż łapie dziczki z zamiarem wypuszczenia po sterylce i ewentualnym podleczeniu.Jakoś niewiele z nich wróciło na wolność :lol:
Alyss, :1luvu:
Pisz, proszę i wklejaj zdjęcia.To taki optymistyczny wątek się zrobił, potrzebujemy takich, żeby chociaż odreagować te smutne, tragiczne, beznadziejne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 16, 2012 9:48 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Cieszę się, że Milusia dotarła bezpiecznie do nowego DT.
Niepotrzebne były dyskusje na Forum, aby doszło do przekazania kota.
Jest zdrowa, zadbana, duża 4,6 kg (!), puchata. Wcale nie doznała uszczerbku na kocim zdrowiu, podczas pobytu u mnie. Nie wygląda na kota, który "przeszedł koszmar". Nie "zdziczała", bo też i nie miała ku temu powodów.
Życzę Milusi powodzenia!

DT Milusia

 
Posty: 2
Od: Wto gru 11, 2012 13:21

Post » Nie gru 16, 2012 9:58 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Masz rację. Chciałam pogłaskać Milusię jak spała, dotknęłam ją, a ona jasno i wyraźnie ostrzegła mnie ogonkiem, że sobie tego nie życzy bo teraz jest pora na spanie, a nie mizianki :wink: Komunikuje się bardzo dobrze, ale trzeba umieć to odczytać.
Mam kotkę troszkę podobną charakterem do Milusi, ale moja to prawdziwy, nieprzewidywalny zabijaka :twisted:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Nie gru 16, 2012 10:01 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Ja mam kilka pożegnalnych zdjęć Milusi (nawet z dworca), które zamieszczę jak znajdę czas, bo teraz jest przyklejona do komoputera w sprawach ogłoszeniowych.
Są jakieś priorytety. A od wątku Milusi mogę się z czystym sumieniem odkleić, bo partyzant wylądował :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie gru 16, 2012 10:57 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Meksykanko nie odklejaj się, zostań z nami jeszcze, albo przynajmniej wpadaj w odwiedziny :D Życzę powodzenia w ogłaszaniu Rudzika, bo o niego chodzi prawda? Wierzę, że się uda, ale co ja mówię na pewno się uda, jak ty gdzieś się "przykleisz" to akcja nie ma prawa zakończyć się niepowodzeniem.

Milusia to manier może uczyć moich chłopaków, przyszłam rano z śniadaniem. Pięknie się przywitała, a jak napełniłam miskę, to zamiast rzucić się na jedzenie (jak to robią u mnie niektórzy), to ona najpierw podziękowała, a dopiero potem jadła w asyście głaskania i głośnego traktorka. Starałam się ją zachęcić do zabawy, troszkę popacała łapką kuleczkę na sznurku, ale stwierdziła, że ocieranie się o nogi jest znacznie ciekawsze. Potem oczywiście znów było, zostaw mnie już, a teraz odpoczywa. Podeszłam do niej i położyłam rękę przed nią. Było równoczesne "nie" i mruczenie. Zaryzykowałam, ząbki i pazury mi nie straszne. Była troszkę spięta, ale po chwili się wyluzowała i zaczęła rozchylać i kurczyć pazurki w przednich łapkach, takie troszeczkę ugniatanie jakby.

Kuweta zaliczona, obie sprawy w bardzo wielkich rozmiarach. Muszę jej w poniedziałek większą kuwetę kupić, bo dostała taką małą awaryjną i ledwo się mieści :lol:

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Nie gru 16, 2012 12:34 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Południowe wieści z linii frontu:
Nieźle narozrabiałam, zapomniałam przekręcić klucza w zamku w pokoju Milusi, a Kuba potrafi otwierać drzwi. Chyba domyślacie się jak to się skończyło. Milusia, która wylegiwała się na kanapie, tylko go obserwowała, a Kuba nawet nie zauważył jej obecności w pokoju. Gdy ją spostrzegł, zrobił takie oczy i nie bardzo wiedział co zrobić. Wtedy Milusia włączyła warczenie, ale nawet na centymetr nie ruszyła się z miejsca wylegiwania, syknęła kilka razy, a Kuba chyba domyślił się, że z nią ma nie zadzierać, siedział zdezorientowany i nawet się nie ruszył, a Milusia nadal pomrukiwała swoją pieśń bojową. W końcu stwierdził, że chyba nie ma co próbować się zbliżyć, bo może dostać po pysku. Poszedł, rozsiadł się na parapecie, a Milusia kontynuowała swoją ulubioną czynność czyli spanie. Powarczała sobie pod nosem gdy Kuba wychodził i tyle. Uff...

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Nie gru 16, 2012 12:41 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Eeee, to same nudy, krew się nie leje :roll:
Żartuję oczywiście :wink:
Myślę, że będzie dobrze skoro przy pierwszym spotkaniu kudły nie leciały :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Nie gru 16, 2012 13:01 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Oczywiście, że nudy...
Przereklamowany kot agresor, kudły nie leciały, bitki nie było...
Wypożyczę moje i wtedy będzie o czym pisać...
No naprawdę, naprawdę żeby przez całą Polskę wieźc wzorzec agresora... a on takie numery wywinął :evil:

A tak poważnie, nie puszczam kciuków i cieszę się przeogromnie, że warto było te kotbinacje alpejskie urządzać i te palpitacje przeżywać.
Nie sądzą szanowni Państwo?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie gru 16, 2012 17:42 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

No ba :D
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Nie gru 16, 2012 17:44 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Z po południowo - wieczornych wieści:

Od spotkania z Kubą, właściwie tylko spała. Teraz wstała, dostała odrobinę kociego mleka, bardzo jej zasmakowało.
Do kogo poszła potem na głaski? oczywiście, że nie do mnie, tylko do brata. Jemu pozwala się głaskać nawet kiedy śpi, ja gdybym spróbowała, zostałabym co najmniej okrzyczana. Nawet buziaka dostał 8O Coś czuję, że ja w tym związku będę rozbić jedynie za personel kuwetowo karmiący.

Zanim skończyłam pisać Milusia rozłożyła się na kanapie i oczywiście śpi :D

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Nie gru 16, 2012 17:47 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Hm...
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 16, 2012 17:53 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Cały czas czytam i wierzyć mi sie nie chcę w taka metamorfozę.
Milusia chyba czuje pismo nosem i nie uśmiecha sie jej wracać na łono natury, dlatego taka grzeczna :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 187 gości