TOSIEK i MILUŚ w jednym DT stali. FeLV+ ;( wspolnego domu tr

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 29, 2009 13:46

carmella pisze:Nie wiem czy z wymazem jest tak, że trzeba WETOM mówić czego MAJĄ SZUKAĆ ? .......
Że trzeba mieć prawie doktorat z wetrynarii, jak się ma pod opieką chore zwierzę, żeby osobie, której dyplom wisi na ścianie mówić czego ma szukać i sugerować co zwierzakowi może być.
...................
czy tak samo jest z wymazem z nosa? tylko szukali bakterii :roll: Trzeba im powiedzieć, że mają szukać też grzyba ?


taaaa :roll: tu był tylko wymaz, a mojemu Klemensowi biopsję płuca, pod narkozą, robił ludzki lekarz (tylko on robi coś takiego w naszym pięknym mieście). Kot wymęczony i oszołomiony, my na skraju załamania, a skierowanie poszło tylko na posiew bakteryjny... jakoś nie wpadł Pan Doktor, żeby zrobić też histo :( może, gdyby już wtedy takie badanie zostało zrobione, operacja odbyłaby się wcześniej i udałoby się uratować więcej niż tylko jeden płat płucny :roll: pomijając koszty i ponowne "katowanie" zwierzęcia kolejną biopsją na SGGW :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 29, 2009 18:50

Wracaj na początek
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt maja 29, 2009 18:54

po badaniu...

czego nie ma:

nie ma polipa
nie ma komórek rakowych

i to jest dobra wiadomość...

ta gorsza:

jest rozległy, bardzo poważny stan zapalny zatok czołowych i nosowych, z zanikiem małżowin nosowych, z wtórnym nadkażeniem grzybiczym...

co robimy dalej?
postanowłyśmy z p. Elą skonsultowć Tosia z dobrym internistą i po konsultacji rozpocząć zmasowane leczenie zachowawcze antybiotykiem przeciwgrzybiczym...
pewno długie leczenie...
do dr. Galantego zadzwonię, ale wydaje się, że na tym etapie zabiegi chirurgiczne są zbędne ( intuicja Galantego wielka, chylę czoła..... )...

natomiast, może byc tak, ze będzie potrzebna interwencja chirurgiczna celem oczyszczenia zatok, jeżeli leczenie zachowawcze nie da efekut..

po badaniu, jeszcze przed wybudzeniem, kocio został porządnie nawodniony, celem przepłukania nerek;
na razie Tos jest na antybiotyku, wczoraj p. Ela właczyła kolejny, co troszke udrożniło nosek, no i otrzymuje immunostymulanty........

a Toś jest the best.......pokochałam bardzo :1luvu:

temat kasa pozostawiam na jutro, bom zmęczona pierońsko..i deprecha moja nie puscza ino się nasila :oops:

dziękuje Wam wszystkim za wszystko, za Tośka, bardzo mocno, bardzo.....
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt maja 29, 2009 18:55

pixie65 pisze:
carmella pisze:Trzeba znaleźć tego dziada, który wlazł w nos i go wybić. Pewnie jeszcze raz wymaz, może jakiś bardziej skomplikowany, szerszy (nie znam się, może coś takiego jest żeby wybadać nie tylko bakterie ale i grzyby).

To bardzo prawdopodobne, że w Tośkowym nosie siedzi grzyb.
Podobnie było z Azikiem forumowej Gattary.

Wymaz normalny tylko w dobrym labie trzeba hodować, żeby wyrosło....


p. Ela mówi, że nie wymaz, tylko próbka z głębi, a tam na razie nie dotrzemy :oops:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt maja 29, 2009 19:30

cieszę się bardzo, że dobre wiadomości są naprawdę dobre :D

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt maja 29, 2009 21:20

honda11 pisze:cieszę się bardzo, że dobre wiadomości są naprawdę dobre :D

Tez sie bardzo ciesze ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt maja 29, 2009 21:58

Za dalsze leczenie :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 30, 2009 8:31

Finanse:

wszystko od Anial: 320 ( w tym 50 Anja )
Carmella: 100


co uzbierałam:
praca: 180
Małgosia 50
Bożenka 50
Lidka 50
bazarek ja 15
pacjent p. Eli 15

razem: 780 zł

badanie: 602 plus 45 zł taxi w jedną stronę ( zapłaciła p, Ela, ale jako ze sponsorowała taksówki na badanie u Galantego , i utrzymuje kotka i leczy go za swoje pieniądze chciałabym za tę taksówke, bo padało strasznie, zwrócić ):

ergo: 780 minus 602 minus 45 daje nam stan: 143 zł i bazarki na które czekamy


kasa za czitkowe tygrysy nie zostala tu wliczona, ponieważ postanowiłam przekazać ją Ance, która tygrysami sie z nami podzieliła, a teraz jej sa potrzebne pieniądze bardzo:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93960


tak postanowiłam, jeżeli uważacie, ze powinno byc inaczej,proszę o sugestie........
Ostatnio edytowano Nie maja 31, 2009 8:44 przez Ruach, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob maja 30, 2009 13:16

:ok:
ObrazekObrazek

anial

 
Posty: 1671
Od: Sob lis 01, 2008 23:42
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Sob maja 30, 2009 13:31

Ruach pisze:
jest rozległy, bardzo poważny stan zapalny zatok czołowych i nosowych, z zanikiem małżowin nosowych, z wtórnym nadkażeniem grzybiczym...

co robimy dalej?
postanowiłyśmy z p. Elą skonsultować Tosia z dobrym internistą i po konsultacji rozpocząć zmasowane leczenie zachowawcze antybiotykiem przeciwgrzybiczym...
pewno długie leczenie...

do dr. Galantego zadzwonię, ale wydaje się, że na tym etapie zabiegi chirurgiczne są zbędne ( intuicja Galantego wielka, chylę czoła..... )...

natomiast, może być tak, że będzie potrzebna interwencja chirurgiczna celem oczyszczenia zatok, jeżeli leczenie zachowawcze nie da efekut..



trzymam kciuki za Wasz dziewczyny, a przede wszystkim za Tośka, aby trafił do dobrego internisty, który "trafi" w leki :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Sob maja 30, 2009 15:04

Ruach pisze:
pixie65 pisze:
carmella pisze:Trzeba znaleźć tego dziada, który wlazł w nos i go wybić. Pewnie jeszcze raz wymaz, może jakiś bardziej skomplikowany, szerszy (nie znam się, może coś takiego jest żeby wybadać nie tylko bakterie ale i grzyby).

To bardzo prawdopodobne, że w Tośkowym nosie siedzi grzyb.
Podobnie było z Azikiem forumowej Gattary.

Wymaz normalny tylko w dobrym labie trzeba hodować, żeby wyrosło....


p. Ela mówi, że nie wymaz, tylko próbka z głębi, a tam na razie nie dotrzemy :oops:

:?:
Nie rozumiem. Z jakiej głębi ma być ta próbka i dlaczego nie można jej pobrać?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob maja 30, 2009 17:36

honda11 pisze:
trzymam kciuki za Wasz dziewczyny, a przede wszystkim za Tośka, aby trafił do dobrego internisty, który "trafi" w leki :ok:


:ok:

teraz to najważniejsze !
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob maja 30, 2009 17:53

carmella pisze:
honda11 pisze:
trzymam kciuki za Wasz dziewczyny, a przede wszystkim za Tośka, aby trafił do dobrego internisty, który "trafi" w leki :ok:

:ok:
teraz to najważniejsze !

Ja zaś trzymam kciuki, żeby lekarz nie "trafiał" tylko dobrał odpowiedni lek na podstawie badań :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob maja 30, 2009 18:12

Marcelibu pisze:Ja przepraszam, że tak wpadam. Przyznam się, że całego wątku nie czytałam. Znalazłam ten post.
Rhinoskopię u mojego staruszka Meosia zrobił dr Bissenik. Lekarz ten robi film z zabiegu, są zdjęcia. Polecam!!!!


Jeszcze podniosę ten post, na wszelki wypadek, gdyby jednak potrzebna była ta rinoskopia (nie wiem czy w ten sposób przy okazji można pobrać próbki)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob maja 30, 2009 18:33

carmella pisze:
Marcelibu pisze:Ja przepraszam, że tak wpadam. Przyznam się, że całego wątku nie czytałam. Znalazłam ten post.
Rhinoskopię u mojego staruszka Meosia zrobił dr Bissenik. Lekarz ten robi film z zabiegu, są zdjęcia. Polecam!!!!


Jeszcze podniosę ten post, na wszelki wypadek, gdyby jednak potrzebna była ta rinoskopia (nie wiem czy w ten sposób przy okazji można pobrać próbki)


a czy Meos to kot? :oops:

bo okazuje sie, że w SGGW nie ma sprzętu do robienia rinoskopii kotom...
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 92 gości