Sihaja pisze:Witam Moge zapytac, co slychac u Pani Wąsik? Pozdrawiam serdecznie
Pani Wąsik urosła, przytyła i mocno sie ofutrzyła.
Niestety, ciągle walczymy z kk i dlatego nie wystawiam jej do adopcji.
A Wąsik jest niedobra do zapuszczania kropli i robienia zastrzyków, niestety.
Myślę, ze jak juz ją wyprowadzę na prostą to wyadoptuję juz po sterylce.
www.fundacjafelis.org na FB: Foondacja Felis KRS0000228933 - podaruj nam 1%
Ja też znam takiego jednego,co na widok buteleczki z kroplami do oczu albo strzykawki dostaje paraliżu Że już o nożyczkach do obcinania paznokci nie wspomnę i wielkiej histerii na cały blok (co ostatecznie kończy się obcinaniem u wetki )
kilka zdjęć mojego szczęścia Dantusia, już rocznego kawalera
Dzięki, Kicorku za podbijanie.
Mam teraz troche kłopotów i na forum zaglądam na chwilę a wieczorem nie mam juz siły stuknąć w klawiaturę.
Koty w porzadku.
Dzis miałam sterylkę kici- znajdki, która mi poroniła w ub. tygodniu trzema 4-5 tygodniowymi martwymi płodami. Az boje się pytać wetki co tam w środku kota siedziało... bo łozyska wychodziły w strzępach
www.fundacjafelis.org na FB: Foondacja Felis KRS0000228933 - podaruj nam 1%
Dorota Wellman trzyma na rękach Mistrala (obecnie Guzika), którego 3 lata temu adoptowała ode mnie jedna z dziennikarek TVN.
Mistral był zabrany od pewnej straszej, mocno zwichorwanej umysłowo kobiety. Pisałam na forum , ze kot patrzy w jeden punkt mi miauczy non stop... Obawiałam się czy nie cierpi na jakąś chorobę umysową.
Wszystko , na szczęscie, dobrze się skończyło. Mistral wrócił do formy i zamieszkał w Wawie u Asi.
www.fundacjafelis.org na FB: Foondacja Felis KRS0000228933 - podaruj nam 1%