No to mam tego kota, a właściwie dziś będę go miała, wczoraj w lecznicy nie chcieli wykastrować na poczekaniu

, został i dziś zabieram - pięknie pręgowany burasek z ciemną latką na bródce, nietypowo - buraski na ogół bródki mają białawe.
Z lecznicy zabieram też ok.dwuletnią burasię-jednooczkę - w strasznym stanie zabrała ją Justyna_ebe ze schroniska w Bełchatowie, podleczyla, CC wysterylizowała, dalsze leczenie / rekonwalescencję i tymczasowanie zaproponowała Olek73
Justyna_ebe poluje no kota tak chudego, że go wiatr podnosi - jak na razie zamiast niego zlapała młodego bruneta, w łapce szalal, teraz po kastracji zaczyna wywalać brzuszek...
Male bure z piwnicy - zmienil imie na Gustaw - je, bawi się, bega po mieszkaniu i ciągle szuka najcieplejszych mejsc do spania - jak on musial wylarznąć, biedaczek...
W każdym razie zdecydowanie bardziej wygląda na kota niż na szmatkę.
Zdjęcia będą - chyba
