
Buraskowi musi się udać.
Nie wiem, może to głupi pomysł - ale ktoś tu pisał o matkującym kocurze. Temu maluszkowi przydałby się kontakt fizyczny, może go ...wypożyczyć? Tzn. kocura - niańkę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
varulv pisze:Bury mis na pewno czulby sie lepiej, gdyby mial jakiegos innego kota do opieki, ale nie wiem czy wypozyczanie kocura to dobry pomysl -- kocur zagubiony po zmianie miejsca moze inaczej sie zachowywac i np. wcale nie chciec matkowac Buraskowi![]()
A moze ktorys z miejscowych kotow Basi?
Ikotipies pisze:varulv pisze:Bury mis na pewno czulby sie lepiej, gdyby mial jakiegos innego kota do opieki, ale nie wiem czy wypozyczanie kocura to dobry pomysl -- kocur zagubiony po zmianie miejsca moze inaczej sie zachowywac i np. wcale nie chciec matkowac Buraskowi![]()
A moze ktorys z miejscowych kotow Basi?
Wiem, zmiana miejsca to duży stres dla kota. To był pomysł z gatunku desperackich![]()
Najlepszy byłby kot na miejscu, ale pewnie gdyby taki był pod ręką to już zostałby "zatrudniony"...
Maaaagda pisze:Własnie Dellfinko,czy próbowałaś pokazać maluszka swoim kotom?
U mnie żaden kot nie bije maluszków, a rudy Fifi spał chętnie z maluszkami, nigdy żadnego nie udeżył, ani nie prychnąl. Może któryś z kotków u ciebie w domu, pozwoli się malutkiemu przytulić. Sama wiesz, co cieplutkie futerko, to cieplutkie futerko:)
dellfin612 pisze:
MariaD pisze:Jak burasek będzie stabilny ze zdrowiem i ciutek silniejszy daj swoim kotom wolną rękę w zbliżaniu się do malca. Pod nadzorem.
Nawet bez wylizywania i matczynych odruchów, sama bliskość ciepłego futra dorosłego kota obok będzie dla malca cenna.
dellfin612 pisze:NEWSY
Mały przybiera na wadze - dziś 129g![]()
na jedzenie budzi się co ok. 3h,
nereczki pracują,
jelitka też, chociaż tu można mieć niejakie zastrzeżenia![]()
Właśnie jest na etapie wydźwigania brzuchola nad poziom gruntu,
łapeńki jeszcze słabe, a brzuchol ciężki,
więc kiwa się niemiłosiernie, trudno fotkę porządną zrobić![]()
Niedługo straci prawo do tytułu pełzaczka
MariaD pisze:Pewnie niedługo oczka się otworzą
Wieści dobre, kciuki nadal jednak trzymam.![]()
I pewnie nie puszcze do jego pełnoletności
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], MruczkiRządzą, Silverblue, Szymkowa i 74 gości