
Jak mi ktos kiedys wspomni o ocieplaniu sie klimatu to go smiechem zabije

Za dwie godzinki musze isc znowu isc ich odkopac .
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kya pisze:Jest sniezyca...okropna . Ja juz nie mam sily do odsniezania.Koty oblepione sniegiem,mokre .Nie maja jak zjesc bo wiatr ze sniegiem wali z kazdej strony .Jakies wiry sniezne sie robia.Siedzialam z kotami w tym sniegu i staralam sie oslonic je od zamieci, zeby chociaz troche pojadly . Strasznie mi ich szkoda
Jak mi ktos kiedys wspomni o ocieplaniu sie klimatu to go smiechem zabije![]()
Za dwie godzinki musze isc znowu isc ich odkopac .
kya pisze:Nooo...i zastanawiam sie kiedy mnie do wariatkowa zawioza.Wlasnie wrocilam z odsniezania kotow i wymiany polarkow w budkach . Oczywiscie wszystko bylo mokre oprocz budki Bandyty . Ale ten to ma takie juz zasieki ,ze szok![]()
A koty zacieszaly sie ,ze ich Pańcia trzeci raz wieczorkiem do nich przyszla![]()
kya pisze:Jest Kluseczka na szczescie.Biedna jest zastraszona przez tego Yeti kudlatego. Na dodatek do jej budki wpakowal sie obcy ,czarny kot .Pogonilam go ,ale obawiam sie ze wroci. Yeti przeraza mnie swoim apetytem.na kolacje zjadl prawie cala puche a potem jeszcze dojadal suche . Czy to aby na pewno kot?Niech ktos go sobie wezmie. Taki piekny,dlugowlosy ....eh
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 150 gości