powodzenia,
wierzę , że jak jest Jola i Ewa kotka nie ma wyjścia innego, jak wejść do klatki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Baltimoore pisze:Jestem z Wami myślami i mocno zaciskam kciuki, żeby się udało
MalgWroclaw pisze:Wiem, jak to jest czekać na znalezienie i złapanie. Długo czekałam na Kubusia. Nie wolno tracić nadziei, poddawać się. Wtedy i kot się nie podda. Wiem, że kot wie, że komuś na nim zależy. A póki życia, póty nadziei...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kenya, Wix101 i 77 gości