Także jedna kotka i kociaki miały ogromne szczęście - za resztę nadal mocne



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lilian08 pisze:Cóż, to pokolenie "spowiadających się " musi po prostu wymrzeć - brutalna to prawda, ale prawda .... Może pogadać z jakimś postępowym księdzem, że "nie zabijaj" dotyczy wszystkich? Są tam jacyś tacy na tym Podlasiu? Gdyby powiedział tak z ambony ....
W jakim ja kraju żyję, to już nie dno, to pukanie od spodu.
Chiara pisze:Dziś w Juchnowcu Dolnym była Mageda. Złapała cztery kociaki i jedną kocicę na sterylkę. Zabrała koty do siebie, a sterylkę być może sfinansuje inna fundacja - byłoby super, bo ceny tam mają wysokie z tego co pamiętam. Z Magedą ciachnęliśmy jedną kotkę latem.
Także jedna kotka i kociaki miały ogromne szczęście - za resztę nadal mocne![]()
![]()
sylwia1982 pisze:lilian08 pisze:Cóż, to pokolenie "spowiadających się " musi po prostu wymrzeć - brutalna to prawda, ale prawda .... Może pogadać z jakimś postępowym księdzem, że "nie zabijaj" dotyczy wszystkich? Są tam jacyś tacy na tym Podlasiu? Gdyby powiedział tak z ambony ....
W jakim ja kraju żyję, to już nie dno, to pukanie od spodu.
to ja wybieram opcję wymarcia staruszków, bo ani nie mam chęci ani czasu na strzępienie sobie języka by uświadamiać księdza, który goni ludzi z plebani i skacze do ludzi z łapami (poprzedni ksiądz z parafii pod którą podlega wieś Malinowo rozmnaża psy i nikt na tego dziada nie ma sposobu)
Chiara pisze:sylwia1982 pisze:lilian08 pisze:Cóż, to pokolenie "spowiadających się " musi po prostu wymrzeć - brutalna to prawda, ale prawda .... Może pogadać z jakimś postępowym księdzem, że "nie zabijaj" dotyczy wszystkich? Są tam jacyś tacy na tym Podlasiu? Gdyby powiedział tak z ambony ....
W jakim ja kraju żyję, to już nie dno, to pukanie od spodu.
to ja wybieram opcję wymarcia staruszków, bo ani nie mam chęci ani czasu na strzępienie sobie języka by uświadamiać księdza, który goni ludzi z plebani i skacze do ludzi z łapami (poprzedni ksiądz z parafii pod którą podlega wieś Malinowo rozmnaża psy i nikt na tego dziada nie ma sposobu)
Na ile się orientuję zwyczaj topienia kociąt i szczeniąt jest na tyle głęboko zakorzeniony, że nie umrze wraz z najstarszym pokoleniem.
Gdyby księża z ambony pouczali wiernych na temat sterylizowania kotów najpewniej postęp przyszedłby dużo szybciej, ale księża naprawdę rzadko mają poczucie misji na tym polu.
Dlatego tak ważne i tak pocieszające jest to, co udaje nam się mimo wszystko robić w takich miejscach. Ale serce boli, gdy się wie jaki to bezmiar barbarzyństwa.
sylwia1982 pisze:nie ma czasu ani funduszy na jeżdżenie od wsi do wsi i namawianie ludzi na sterylizacje,z tego co się zorientowałam na ludzi bardziej działa to ze usłyszą, że sąsiad wysterylizował swoje koty i ludzie biorą przykład z sąsiadów.
Chiara pisze:Czy ktoś zna w miarę taniego weterynarza w Józefowie/Michalinie pod Warszawą ? Napisała do mnie pani, która sterylizuje tam koty u staruszki, jednak ktoś ciągle podrzuca nowe.Teraz podrzucono trzy kolejne. Pani szuka weterynarza, który nie zedrze i bardzo chciałabym Jej pomóc.
Szalony Kot pisze:Napisz do Smarti, Bianka4, Megana - to ich okolice, może kogoś poleca... Może jeszcze Ask@ lub Agneska...
Przyłączam sie do wątku, podziwiam nieustająco Wasze działania