Śródborów - Jokot w lesie

[Maryla]

półeczki jak marzenie

[Agneska]

Jak mi się uda znaleźć kiedyś wolną chwilę to udam się pewnie do jakiegoś sklepu, co by zakupić te rzepy to przytrzymania kocyków na półkach. Bo niezmiennie, co umoszczę im tam legowisko, to zastaję je na podłodze. A może to ma być ćwiczenie dla mnie a nie dla kotów?

Franek jest ze mną w służbowej delegacji. Od dzisiaj lubię hotel Spichrz nie tylko za ich hotelowy całokształt, ale i za pozytywny stosunek do zwierząt. Nie tylko pozwalają na mieszkanie psa w hotelu, ale pracownicy recepcji wręcz wychodzą się witać z psem. Panu recepcjoniście nie przeszkadzało nawet opieranie się psich łap na jego spodniach.
Psisko jak zwykle grzeczne, choć chyba zdziwione co my robimy w takim dziwnym miejscu bez kotów.

[iwona66]

Agnieszko aby kocyk nie spadał wystarczy taśma klejąca ,owijasz półkę razem z kocykiem taśmą
i gotowe ,jeśli kocyk gruby to taki rozłożony oklejasz i nakładasz pozostałość na miejsce.
Tak udało mi się opanować spadające kocyki z parapetu

[Agneska]

Koty miały dużo gości weekendowych w Śródborowie.

Stacjonujący w garażu Zenobi Ochocki był uprzejmy opuścić klatkę i usiłował zmienić garaż na podobieństwo swojego bunkra na peronie dworcowym. Rozstawione dwie klatki-łapki nie przyniosły zamierzonego celu. Symboliczne ilości jedzenia poza łapkami znikały, ale do środka wejść nie zamierzał. Krótko mówiąc, przez kilka dni nie widziałam dzikiego kota zagubionego w moim garażu. W niedzielny poranek stawiła się u mnie silna ekipa w postaci Alix76, Piotra568 i ASK@ z Januszem. Zawartość pomieszczenia przeniosła się na salony, dzięki czemu odsłonił się w końcu kicior schowany w samym kącie rupieciarni. Piotr wywijał podbierakiem, dziewczyny trzymały spanikowanego kota i udało się Zenobiego wreszcie wstawić do klatki.
Alix po stwierdzeniu, że przemiana materii u kota działa prawidłowo zabrała się za dezynfekcję pomieszczenia. Ekipa przytomnie nakazała mi pozbyć się sporej cześci "skarbów", a kilka mebelków trafiło na wyposażenie małej kociarni na piętrze.

No i rozpracowali mnie - jak będę chciała robić kolejne porządki w garażu to mam już nie wypuszczać dzikiego kota z klatki.

Kochani, bardzo, bardzo dziękuję!
Ostatnią noc spałam już spokojnie, nie denerwując się schowanym uciekinierem, jego potencjalnymi chorobami czy toaletą w niedostępnych miejscach. A sam zainteresowany dalej w stresie, ale rybnym whiskasem nie wzgardził.

edit: literówka

[ASK@]

Ryba dobra na nerwy Podobno.

Nie ma za co dziękowac.

Dziś po południu niestety nie przyjmuje nikt "za naszych" w lecznicy.Rano jest Badowski.
Dzowniłam bo z Julką chciałam pokicać.Nie podoba mi się.

[hanelka]

Ekipa przytomnie nakazała mi pozbyć się sporej cześci "skarbów"

Bożemój jakby mnie się przydała taka przytomna ekipa naprzeciw moim skarbom... <ikonka rozmarzenia>
No i zespołowo zniewolili biednego kota Zenobiego Ochockiego

[piotr568]

Widzę że jest zapotrzebowanie na takie usługi. Ekipa, może założymy forumową ekipę sprzątającą Dla miauowiczów zniżki

[Afatima]

Bardzo żałuję, że nie byłam z Wami Zenobcio teraz potrzebuje spokoju, ciszy i.... dobrze zabezpieczonych drzwiczek, bo łapeczki co prawda ma trzy, ale bardzo sprytne...

[alix76]

Widzę że jest zapotrzebowanie na takie usługi. Ekipa, może założymy forumową ekipę sprzątającą Dla miauowiczów zniżki

Wchodzę w to , Brygada do Zadań Nietypowych , Agneska da nam referencje
Afatima, kocio sfoszony, ale nic mu nie dolega

[ASK@]

Widzę że jest zapotrzebowanie na takie usługi. Ekipa, może założymy forumową ekipę sprzątającą Dla miauowiczów zniżki

Wchodzę w to , Brygada do Zadań Nietypowych , Agneska da nam referencje
Afatima, kocio sfoszony, ale nic mu nie dolega

Potwierdzam.Nie schudło mu się również.

[Agneska]

Dziś po południu niestety nie przyjmuje nikt "za naszych" w lecznicy.Rano jest Badowski.
Dzowniłam bo z Julką chciałam pokicać.Nie podoba mi się.

Pablito wygląda lepiej, jak wrócę z roboty i dalej będzie wyglądał lepiej, to chyba poczekam do jutra.

Bardzo żałuję, że nie byłam z Wami Zenobcio teraz potrzebuje spokoju, ciszy i.... dobrze zabezpieczonych drzwiczek, bo łapeczki co prawda ma trzy, ale bardzo sprytne...

Drzwiczki z jednej strony zabezpieczone grzmotem z karmą, a wejście główne odrutowane dodatkowo.

[ASK@]

A co z kujnięciem grzdylów dzisiaj?

[Agneska]

Podjechać po Ciebie? Czy macie ochotę razem z Januszem przyjechać?

[ASK@]

Podjechać po Ciebie? Czy macie ochotę razem z Januszem przyjechać?

Janusz w pracy.
daj znać kiedy będziesz wracać.

[ASK@]

Nie wiem jak Otwoccy weci ustawiają sobie grafiki ale całkiem mi pochrzanili w łepetynie.Dziś do 19 jest doktorek Badowski.

Jak koty się czują?