
Ewik, nie pisałam, ale zaglądałam tu ciągle z drżeniem serca... Winio walczył wspaniale, dzielny kotek. Ty też!
Kochanego, pięknego, mądrego Winia witają teraz na Moście wszystkie nasze kociaki, których nie ma już na tym świecie. One tam razem czekają na spotkanie z nami...